Oczywiście zgadzam się, że to niestandardowa sytuacja, ale zdarza się.
Nie wiem, na czym dokładnie technicznie to polega, ale w DVD NTSC często jest 29,97 z przeplotem, ale czas trwania filmu jest dokładnie taki sam, jak 23,976 i żadnego przycinania nie ma. Ale jest to sztuczne przerobienie dostosowujące do telewizji NTSC. Zakładam, że coś takiego można również zrobić dla 25 fps.
Jak jest w tym wypadku, to tego nie rozstrzygniemy, bo wiarygodnych danych dot. trwania filmów nie mamy, co najwyżej samych rekonstruktorów należałoby zapytać, albo przygotowujących to wydanie.
Tak czy inaczej, też się cieszę, że takie wydanie jest. Mogło być lepsze (choćby LPCM, który problemu by nie sprawił), ale mogło być też znacznie gorzej.
Nie wiem, na czym dokładnie technicznie to polega, ale w DVD NTSC często jest 29,97 z przeplotem, ale czas trwania filmu jest dokładnie taki sam, jak 23,976 i żadnego przycinania nie ma. Ale jest to sztuczne przerobienie dostosowujące do telewizji NTSC. Zakładam, że coś takiego można również zrobić dla 25 fps.
Jak jest w tym wypadku, to tego nie rozstrzygniemy, bo wiarygodnych danych dot. trwania filmów nie mamy, co najwyżej samych rekonstruktorów należałoby zapytać, albo przygotowujących to wydanie.
Tak czy inaczej, też się cieszę, że takie wydanie jest. Mogło być lepsze (choćby LPCM, który problemu by nie sprawił), ale mogło być też znacznie gorzej.
