Wojciech Has

[HAL 9000]

Znamy już nakład:

DI Factory, jest wydawcą płytowo-książkowego albumu współfinansowanego przez Polski Instytut Sztuki Filmowej, rozpoczęła sprzedaż już 12 listopada. Do kupienia jest jedynie 700 sztuk tego wyjątkowego kompendium.

facebook

[misfit]

Osoby, które w ostatnim czasie składały zamówienie mogą pochwalić się nr. proformy - może w ten sposób ustalimy ile mniej więcej sztuk już poszło.
U mnie 14 listopada była to jednocyfrowa liczba

[HAL 9000]

16 listopada

[Mefisto]

No to chyba trzeba się wykosztować...

[worost]

21 listopada: albo 30, albo 16 - nie wiem gdzie patrzeć - na nr zamówienia czy na nr faktury

[piti198]

Z początku ta liczba to 23, a potem miałem 0017.

[HAL 9000]

Jak 23 to rok, to zmieniam zeznania  



Obejrzałem "Petlę" i jestem zadowolony z jakości, dźwięk mimo że DD, to jednak dawne metody dogrywania dialogów sprawiają, iż słuchanie aktorów to czysta przyjemność, niedościgniona we współczesnych polskich produkcjach filmowych.

misfit - ten przeskok obrazu zaraz po słowach "Taki sen, zdarza się tylko raz w życiu" z 00:56:28 na 00:56:29 sek. to jakieś "cięcie montażowe" i pochodzi z oryginału, czy to coś związanego z transferem?

[misfit]

Czyli na razie poszło 17 sztuk? Może eksport podgoni, ale wątpię... Przez te cholerne 25 fps wielu Amerykańców nie będzie w stanie nawet tego odpalić...

(24-11-2023, 21:32)HAL 9000 napisał(a):  misfit - ten przeskok obrazu zaraz po słowach "Taki sen, zdarza się tylko raz w życiu" z 00:56:28 na 00:56:29 sek. to jakieś "cięcie montażowe" i pochodzi z oryginału, czy to coś związanego z transferem?

Jeszcze niczego nie widziałem od pierwszej do ostatniej minuty- na 35mm.online też jest przeskok obrazu w tym samym miejscu. Na youtube jest wersja sprzed rekonstrukcji i jest to samo. Czyli wygląda na to, że ten film tak już ma.

[Mefisto]

(24-11-2023, 21:50)misfit napisał(a):  Czyli na razie poszło 17 sztuk?

Szokujące, zważywszy na piwniczny rodzaj sprzedaży i całkowitą tajemnicę jaka spowija wydanie xD

[misfit]

Fakt - to też nie pomaga. Gdyby nie MarianPaz, to kto wie czy w ogóle usłyszelibyśmy o istnieniu tego wydawnictwa.