01-06-2017, 23:25
Dla mnie na wyspie zabrakło lepszej charakterystyki miejsca, poczucia, że to jest żyjąca kultura. Postaci są tam dosyć słabo naszkicowane, większość ich dialogów to ekspozycja, a potem akcja szybko się stamtąd wynosi. Nie pamiętam czy Asgard w Thorze "zaskoczył" w pierwszej czy dopiero w drugiej części, ale tam jednak jest to poczucie miejsca, tutaj trochę mi tego zabrakło. Poza tym wizualnie nie ma się za bardzo czym zachwycać, a powinien być tam jednak chyba efekt wow.
Co do CGI, to razi nie tylko w przypadku tej konkretnej postaci, niestety cały film wygląda pod tym względem dosyć tanio. Całe szczęście nadrabia dużo postaciami i grą aktorską - Gal Gadot jest zachwycająca.
Co do CGI, to razi nie tylko w przypadku tej konkretnej postaci, niestety cały film wygląda pod tym względem dosyć tanio. Całe szczęście nadrabia dużo postaciami i grą aktorską - Gal Gadot jest zachwycająca.
