W kinie:
- Avatar
- PoTC: On Stranger Tides
- Transformers 3 (jedyny z tej listy film poza Avatarem, gdzie jeszcze to 3D miejscami dawało radę i jedyny na jakim byłem w IMAXie)
- Captain America: The First Avenger
- Conan The Barbarian (2011)
- John Carter
- The Avengers
- Prometheus
- Dredd
- G.I. Joe Retaliation
- Iron Man 3
- Thor: The Dark World
- Captain America: The Winter Soldier
Wszystkie poza Avatarem tylko dlatego, że nie miałem wyboru. Na szczęście od dwóch lat nie było już takiej sytuacji, że nie ma wersji 2D
Co do oglądania na blu pisałem już, że oglądałem tylko fragmentami u znajomych i na więcej nie mam ochoty:
- Avatar
- PoTC: On Stranger Tides
- Transformers 3 (jedyny z tej listy film poza Avatarem, gdzie jeszcze to 3D miejscami dawało radę i jedyny na jakim byłem w IMAXie)
- Captain America: The First Avenger
- Conan The Barbarian (2011)
- John Carter
- The Avengers
- Prometheus
- Dredd
- G.I. Joe Retaliation
- Iron Man 3
- Thor: The Dark World
- Captain America: The Winter Soldier
Wszystkie poza Avatarem tylko dlatego, że nie miałem wyboru. Na szczęście od dwóch lat nie było już takiej sytuacji, że nie ma wersji 2D
Co do oglądania na blu pisałem już, że oglądałem tylko fragmentami u znajomych i na więcej nie mam ochoty:
Gieferg w pierwszym poście napisał(a):Jurassic Park - scena ataku T-Rexa
Avatar - scena z ikranami
Predator - rozwałka w obozie
The Amazing Spider-Man - końcowa akcja
Gravity - początkowa akcja z rozwaleniem stacji
Wrażenia:
- oczy mnie bolą po 5 minutach oglądania, a okulary ciasnawe i wkurzające
- obraz mocno nienaturalny, niefilmowy, z wkurzającym efektem teatralnym
- zdecydowanie najlepiej wyglądała scena z... JP. Po prostu non-stop czuć wyraźne 3D. Drugi w kolejności Avatar
- największa plastelina i wrażenie oglądania gry komputerowej - TASM
- Predator dość sztucznawo wygląda, wrażenie powycinanych ludków z kartonu
- Grawitacja zaskakująco nijako pod względem efektu 3D
- ogólnie jako ciekawostka do obejrzenia pojedynczych scen jeszcze ujdzie, ale na oglądanie w ten sposób całego filmu bym się nie dał namówić.