Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Columbia Classics Collection / Sony Pictures Classics Collection
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16
Sony wydaje w tym zestawie wszędzie te same płyty, nie ma innych.
No to bardzo spoko. Jeżeli Kanada nie umożliwi wysyłki do Polski, wtedy Niemcy to też znośna opcja.
The Social Network
https://caps-a-holic.com/c.php?d1=16500&d2=16499&c=6229

Oliver!
https://caps-a-holic.com/c.php?d1=16486&d2=16480&c=6224

Obejrzałem już 4 filmy, został mi "Oliver!" i "Anatomia morderstwa" Smile
Jak do tej pory największe wrażenie zrobiła na mnie "Rozważna i romantyczna"  Heart
Czekam na porównanie, bo nie miałem starszych wydań i ciekawy jestem czy ten film zawsze tak pięknie wyglądał Smile
Najgorzej wypada "The Social Network", ale to już nie wina wydania tylko autora zdjęć - brzydko wyglądają sceny w plenerze, gdzie tylko środek kadru jest ostry a brzegi nie. Nie wygląda to na naturalny efekt optyczny tylko manipulacje przy kompie blee
(25-09-2021, 13:54)HAL 9000 napisał(a): [ -> ]Najgorzej wypada "The Social Network", ale to już nie wina wydania tylko autora zdjęć - brzydko wyglądają sceny w plenerze, gdzie tylko środek kadru jest ostry a brzegi nie. Nie wygląda to na naturalny efekt optyczny tylko manipulacje przy kompie blee
Jeśli piszesz o scenie regat to dokładnie tak to ma wyglądać; nie wiesz co to tilt shift?
(25-09-2021, 13:54)HAL 9000 napisał(a): [ -> ]Jak do tej pory największe wrażenie zrobiła na mnie "Rozważna i romantyczna"  Heart
Czekam na porównanie, bo nie miałem starszych wydań i ciekawy jestem czy ten film zawsze tak pięknie wyglądał Smile

Poprzednie wydanie od Sony (w tym polska edycja) było mocno przeciętne, ale już USA z 2015 r. od Twilight Time już całkiem spoko. I nie zdziwię się jeśli się okaże, że obecne płytki bazują na tym masterze, no może z jakimiś drobnymi zmianami jeśli chodzi o kolorki. Wkrótce się okaże.
(25-09-2021, 19:34)Mierzwiak napisał(a): [ -> ]Jeśli piszesz o scenie regat to dokładnie tak to ma wyglądać; nie wiesz co to tilt shift?
No to ja wiem, piszę o tym że wygląda to mocno cyfrowo (brzydko), a np. w scenie gdy rozwalili komin, chłopak co stał na dachu i miał zjechać wyglądał na Heavy DNR - nie wiem czy to optyka go tak zmiękczyła czy jakieś filtry, w każdym razie odciągnęło to moja uwagę od głównych bohaterów na pierwszym planie.
Mam polskie wydanie The Social Network, ale nie porównywałem, to raczej strata czasu, wcześniej wrzuciłem z ciekawości Taksówkarza i wyglądał blado - typowy efekt gdy zmieni się UHD na BD.
Akurat David Fincher należy do moich ulubionych reżyserów i lubię wszystkie jego filmy, więc mam nadzieję, że niedługo pojawią się następne, a TSN pozostanie tym najgorzej wyglądającym Tongue

No i czekam już na Columbia Classics Collection Volume 3  Big Grin

(25-09-2021, 20:30)misfit napisał(a): [ -> ]Poprzednie wydanie od Sony (w tym polska edycja) było mocno przeciętne, ale już USA z 2015 r. od Twilight Time już całkiem spoko. I nie zdziwię się jeśli się okaże, że obecne płytki bazują na tym masterze, no może z jakimiś drobnymi zmianami jeśli chodzi o kolorki. Wkrótce się okaże.
Pomijając czołówkę z napisami rodem z DVD, większość filmu wygląda teraz wręcz spektakularnie, jest duże bogactwo kolorów, które są równocześnie mocno nasycone, subtelne i naturalne - nie wiem jak oni to zrobili Big Grin
Sprawdziłem, że mieli nominacje do Oscara za zdjęcia, ale konkurencja była duża i wygrało Braveheart Smile
No i jest Sense and Sensibility na caps-a-holic.

Tak jak podejrzewałem już wydanie od Twilight Time korzystało z tego nowego mastera - tyle, że na zrzutach z UHD ewidentnie widać zalety wyższej rozdziałki i dużo lepszej kompresji obrazu.
A stare Sony lepiej zbyć milczeniem Big Grin

https://caps-a-holic.com/c.php?d1=16521&d2=7223&c=2933
(25-09-2021, 20:55)HAL 9000 napisał(a): [ -> ]No to ja wiem, piszę o tym że wygląda to mocno cyfrowo (brzydko), a np. w scenie gdy rozwalili komin, chłopak co stał na dachu i miał zjechać wyglądał na Heavy DNR - nie wiem czy to optyka go tak zmiękczyła czy jakieś filtry, w każdym razie odciągnęło to moja uwagę od głównych bohaterów na pierwszym planie.
W tym filmie ogólnie jest sporo ujęć z wyostrzaniem itp.; mam wrażenie że już wtedy Fincher kombinował z kadrowaniem - wycinał fragment kadru i powiększał go, a co za tym idzie trzeba to było wyostrzyć bo obraz był wtedy zbyt miękki, choć teoretycznie nie powinno być z tym problemu skoro kręcili w 4,5K a masterowali w 2K. Dziwne.

Jestem rozczarowany że nie przebudowali istniejącego DI i dla scen bez VFX nie cofnęli się właśnie do plików źródłowych i nie podbili jakości reszty filmu. Nie jest to standardowa praktyka dla filmów z gotowym DI które kręcono cyfrowo, ale też jest to - raczej, zgaduję - proces znacznie tańszy niż nowy skan negatywów.
(25-09-2021, 22:46)misfit napisał(a): [ -> ]No i jest Sense and Sensibility na caps-a-holic.

Tak jak podejrzewałem już wydanie od Twilight Time korzystało z tego nowego mastera - tyle, że na zrzutach z UHD ewidentnie widać zalety wyższej rozdziałki i dużo lepszej kompresji obrazu.
A stare Sony lepiej zbyć milczeniem Big Grin

https://caps-a-holic.com/c.php?d1=16521&d2=7223&c=2933

A ja dalej o kolorach, bo znalazłem obrazek który uchwycił co nieco z magii UHD:
https://caps-a-holic.com/c.php?a=1&x=465&y=235&d1=16521&d2=7225&s1=178280&s2=68506&l=0&i=3&go=1
Zwróćcie uwagę na oczy i tęczówkę, która nawet w wydaniu Twilight Time jest matowa, pozbawiona koloru i  błysku, nie wspominając o tym jak to wyglądało na jeszcze starszych wydaniach:
https://caps-a-holic.com/c.php?a=1&x=469&y=239&d1=16521&d2=7223&s1=178280&s2=68517&l=0&i=3&go=1

Czy takie detale są widoczne w "normalnym" oglądaniu?
Sęk w tym że tak, w tym filmie dominują statyczne ujęcia, które bombardują takimi detalami, kamera nie ma Parkinsona i możemy podziwiać nie tylko świetną grę aktorów, ale także charakteryzację, kostiumy i rekwizyty, a to sprawia, że mimo iż nie jest to mój ulubiony gatunek filmowy, nie nudziłem się ani sekundy tylko chłonąłem wszystko jak gąbka.
Ja oglądam na TV 65', ale na dużo mniejszych ekranach też to będzie widoczne, kolor oczu nie tylko na zbliżeniach robi wrażenie, ale także gdy widzimy całą sylwetkę i tu bryluje matka głównej bohaterki, która ma bardzo jasne oczy od których trudno oderwać wzrok - "hipnotyzuje" jak u Fremeni w Diunie Big Grin

#JakośćMaZnaczenie
[Obrazek: 14870159698754.jpg]
Big Grin
Nad kolorkami po tych konwersjach HDR do SDR i Rec.2020 do Rec.709 rzadko kiedy się rozwodzę bo wiem jakie przekłamania potrafią one generować. Dodatkowo caps-a-holic często używa ustawień dalekich od optymalnych, które w jeszcze większym stopniu przeinaczają to co widać w realu na moim OLED vs screeny (szczególnie odcienie żółtego i pomarańczowego), więc kolorki sprawdzę jak już będę miał płytki w swoich rękach Smile

Tym niemniej różnice w tym aspekcie (i nie tylko) pomiędzy remasterem, a starym Sony są na tyle ogromniaste, że niepojęte jest dla mnie jak gość recenzujący wydanie od Twilight Time na blu-ray.com nie był w stanie stwierdzić czy to jest remaster czy też nie Big Grin
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16