Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Batman (Trylogia Nolana)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
Właśnie po przeczytaniu tutaj kilku wątków trafiło się to już i chyba na Waleczny serce jak dobrze pamiętam...
Zdarza się, że u niektórych osób te BD-100 są problematyczne nawet gdy płyta jest lustro, a ta sama płyta na innej sztuce tego samego modelu odtwarzacza idzie jak po maśle. To jest wskazanie do wymiany napędu w ramach gwarancji.
Ale nie jestem w stanie wyrokować co się dzieje u Ciebie. Możliwe, że po prostu trafiła Ci się trefna płyta - to też się zdarza.

Braveheart to wina wydawcy (Foxa), żadna z obecnie sprzedawanych sztuk nie odpali się na jakimkolwiek odtwarzaczu OPPO czy Sony.
(15-11-2018, 18:12)Bipo napisał(a): [ -> ]Jestem po trylogii w UHD, miał ktoś zacięcie w 2czesci 1h 7-8 minuta. Powtórzył kilka razy i dokładnie w tej minucie jest zacięcie ale przewine i jest już ok. Tylko na tej płycie reszta śmiga bez problemu. (Oppo203)
Ja na swoim Oppo 203 nie mam żadnego zacięcia płyty UHD Mroczny Rycerz w 1h 7-8 minucie. Film śmiga bez zarzutu.
A Bravehert UHD faktycznie nie chodzi i zawiesza odtwarzacz.
Ja jak będę u kogoś kto ma ten odtwarzacz sprawdzę ta płytę i będzie wiadomo czyja to wina.
Od wczoraj Cinema City wyświetla TDK i TDKR. Jeśli ktoś chce sprawdzić jak faktycznie Mroczny Rycerz wyglądał w 2008 roku i nie słuchac, że "nie pamięta oryginalnej kolorystyki", to ma okazję.
Jeśli puszczają wersję cyfrową to raczej to samo gówno co na Blu-ray, w 2008 roku większość kin w Polsce (o ile nie wszystkie, już nie pamiętam dokladnie) wyświetlały go z taśmy.
(25-10-2017, 23:16)Juby napisał(a): [ -> ]W skali 1-5 z blu-ray.com

Batman Begins 4/5 - jest dobrze, ale widać, że można było z tego wycisnąć jeszcze więcej.
The Dark Knight 3/5 - sceny IMAX to jakieś 4,5, ale reszta jest mocno spaprana. W każdym razie i tak wygląda lepiej niż kompresja na DVD.
The Dark Knight Rises - 4,5/5 - sceny IMAX to 5/5 bez dwóch zdań, reszta wypada słabiej, bo brakuje ostrości, ale trudno tu winić wydanie, bo w IMAXie też tak to wyglądało. Ten sam problem ma Interstellar, zarówno w kinie jak i na blu, niektóre ujęcia nie-IMAX nie mają za grosz ostrości.

#nieaktualne

Miałem zrecenzować trylogię na UHD już po powtórce całości, ale po dwóch filmach mam tyle do napisania, że postanowiłem podzielić ją na dwie części (najwyżej druga będzie znacznie krótsza).


Batman Begins

Bardzo kontrowersyjny remaster 4K oceniam... zdecydowanie pozytywnie. Po ponad czterech latach, obejrzeniu większej ilości filmów na Blu-ray, a teraz również na UHD, w dodatku na większym telewizorze, moje zdanie na temat obrazu BD trochę się zmieniło. Nie jest "dobrze", tylko ujdzie. Widać że przy tym filmie nawet w połowie nie wykorzystano możliwości nośnika, nawet jeśli nie mam ku jego obrazowi jakichś większych zarzutów. Co innego z Ultra HD, ale najpierw o jego plusach.

Ostrość, ilość szczegółów (zwłaszcza w jasnych partiach), kontrast, nasycenie kolorów(!!) - nowa wersja kładzie poprzednią na łopatki. Wiele scen w końcu wygląda tak, jak chciałem żeby wyglądały. Wszystko kręcone na Islandii z treningiem na jeziorze na czele - piękne; rozmowa Bruce'a z Alfredem w samolocie - wow (żółte słońce wylewa się przez okna pokładu); rozmowa Rasa z Brucem w rezydencji tuż przed jej spaleniem - doskonale! Takich scen jest wiele, kilkukrotnie gęba sama mi się cieszyła, bo w końcu mogłem obejrzeć jeden z moich ulubionych filmów w takiej jakości, na jaką zasługuje... Przez jakieś 3/4 seansu.

Niesławne sceny rozmowy Alfreda z małym Brucem po pogrzebie jego rodziców, albo spotkanie Bruce'a z Rachel pod hotelem wyglądają tak brzydko, jak na screenach. Nie wiem co tu się zadziało, ale obraz jest tak przefiltrowany, a skóra bohaterów tak dziwnie przygaszonoczerwonawa, że ciężko to ignorować. Co gorsze, to nie jedyne sceny, w których twarze bohaterów zostały przejechane DNRem, czy innym ujwieczym. Np. przy pierwszej rozmowie Bruce'a z Rasem w azjatyckim więzieniu wszystkie ujęcia na Bruce'a wyglądają doskonale, ale już Liam Neeson został wygładzony (bo nie wygląda to na brak ostrości ujęcia). Na szczęście nie ma tego tak dużo, zdecydowana większość filmu prezentuje się dobrze.

Mam ambiwalentny stosunek w kwestii kolorów w kilku sekcjach filmu. Może to wynika z mojego przyzwyczajenia do poprzedniej wersji (wszak oglądałem ją x-razy przez 14 lat), a może po prostu coś skopano z filtrami, ale przy części scen zauważyłem taki oliwkowy nalot (o ile tak mogę to nazwać). Na drugi dzień włączyłem je ponownie i już tak tego nie odebrałem, więc na razie nie napiszę, że to minus, tylko coś do przyzwyczajenia. Na szczęście część zmian wyszła na duży plus, a ogólny charakter kolorystyki filmu został zachowany.

obraz Blu-ray: 3/5 | obraz Ultra HD: co najmniej 4/5 | ocena UHD w formie graficznej:

[Obrazek: batman-val-kilmer.gif]

The Dark Knight

Jeden z najbardziej zmasakrowanych filmów na Blu-ray, jakie znam. W 4K nie mogło być równie źle, prawda? Prawda?!

Wersja 4K naprawia najważniejsze grzechy poprzednika, czyli zmieniono zbyt chłodną kolorystykę, a film nie wygląda już jakby został przejechany toną filtrów, a następnie wyostrzony do tego stopnia, że przy krawędziach widać cienkie jasne obwódki, a na całych ujęciach brzydki szum zamiast ziarna. To ogromny plus nowego remastera.

No to teraz ogromny minus - czernie. Nie będę pisał, że wcale nie jest z nimi tak źle, bo za taką cenę wydania (i sprzętu, żeby móc je odtworzyć) oczekuję satysfakcjonujących efektów. Czerni w TDK praktycznie brak (w tym miejscu dodam, że w dwóch scenach, które widziałem na OLEDzie Mierzwiaka nie wyglądało to tak źle, jak u mnie). Od pierwszego ujęcia z logo Warner Bros, po ostatnią scenę, czarne pasy na górze i dole ekranu ewidentnie odstają od filmu, tak że nawet zwiększeniem kontrastu i przyciemnieniem ekranu ciężko przy tym pomóc. Wersja Blu-ray nokautuje na tym polu nowy remaster, specjalnie puściłem dziś kilka scen na BD i tam nie było żadnego problemu. W Batman Begins teoretycznie też zapamiętałem kilka scen z jaśniejszymi czerniami, ale tam wypadały one dobrze, obraz był dzięki temu bardziej "filmowy" (czyt. nagrany na taśmie), a scena pierwszego zejścia Bruce'a do jaskini wyglądała fantastycznie, w końcu coś w niej widziałem(!), zupełnie jakbym oglądał ją po raz pierwszy. W TDK z kolei brak czerni, które raz mają jeden odcień, a raz inny, powodują że obraz wygląda zwyczajnie brzydko, a niektórym scenom wcale nie pomaga to w ten sposób, że dzięki nim widać więcej szczegółów niż na BD (np. ujęcie z Batmanem, na którego krzyczy zrozpaczona żona Gordona, czy cały finał z Two-Facem). Jakbym miał zmierzyć w ilu scenach czernie są idealne, lub na akceptowalnym poziomie, nie wiem czy byłoby tego 1/3 filmu.

Ale czernie to pikuś, jakoś bym je sobie poprawił. Gorzej z prawdziwym grzechem remastera jakim są KOLORY! Wersja Blu-ray wyglądała pod tym względem średnio, bardzo chłodno ("Blu" w nazwie BD zobowiązywało, bo najwyraźniej przejechali film niebieskim filtrem aż twarze bohaterów wyszły odstraszająco różowo). W remasterze "poprawiono" kolory, ale ich nie naprawiono. Całość została przejechana nowymi filtrami, cyjanowym i różowym. Często są tak agresywne, że biele przestają być białe, tylko są jasno cyjanowe / jasnoróżowe, momentami nie widać innych kolorów, a przecież TDK jest tak barwnym filmem. Przykład na dwóch moviestills jaką tu widzę zmianę:

[Obrazek: tdk_zfilmu_185.jpg] >> [Obrazek: tdk-zfilmu-185.jpg]
[Obrazek: tdk_zfilmu_591.jpg] >> [Obrazek: tdk-zfilmu-591.jpg]

Mam nadzieję, że mniej więcej oddają o co mi chodzi. Są sceny, w których na Blu było widać 5-6 kolorów, a w remasterze wszystko się chowa pod dwoma - morska zieleń i róż. Na Blu-ray inaczej wygląda kolor nieba i całe Gotham przed bankiem, do którego wchodzi Gordon, inaczej wewnątrz, gdzie rozmawia z det. Ramirez i inaczej w skarbcu, gdzie spotyka Batmana. W remasterze wszędzie ta sama morska zieleń, bądź wyłącznie(!) ta zieleń. Jeszcze gdyby to było konsekwentne - może jakoś bym to przełknął, ale w finale w Prewitt Building Batman walczy ze SWATami i cały czas jest błękitna kolorystyka wyglądająca nawet lepiej niż na Blu (w końcu chłodne żarówki mają niebieskawy odcień, a ciepłe żółty). Tymczasem, kiedy Batman prowadzi ostatni dialog z Jokerem i padają na niego światła z helikoptera, jego kostium nie wydaje się niebieskawy, tylko zielonkawy, choć nie ma w tej scenie źródeł takiego światła i wcześniej to nie był turkus. To tylko jeden z wielu przykładów, ale jest ich mnóstwo, jak chociażby twarz Jokera w trakcie pościgu, która często nie wydaje się biała.

Żeby nie było, że tylko narzekam - część zmian kolorystycznych bardzo mi się podobała - szczególnie w scenie przesłuchania Jokera, i gdy prowokuje on jednego z ludzi Gordona. Niestety, jest tego pewnie również nie więcej niż 1/3 filmu. Obraz szczegółowością i HDRem często robi świetne wrażenie, zwłaszcza w scenach IMAX toczących się w dzień (napad na bank, Bruce pędzący Lamborghini, wszelkie ujęcia na miasta, które pokazują jak dużo IMAX dał tym panoramom względem pierwszego filmu). Trudno jednak się cieszyć w ogromnej poprawy obrazu, kiedy ma on tak wybijające z zachwytu problemy. Scen, gdzie powiedziałbym, że wszystko gra i jest takie, jakie powinno być, zapamiętałem naprawdę niewiele.

obraz Blu-ray: 3/5 (4-4,5 dla scen IMAX i 2,5 dla reszty) | obraz Ultra HD: za cholerę nie wiem jak go ocenić :/


O ile do Początku będę wracał już wyłącznie do płyty 4K, tak przy TDK będę musiał poszukać odpowiednich ustawień tv przed kolejną powtórką. Jeśli nie uda mi się znaleźć satysfakcjonujących, to chyba będę wolał wracać do skopanej wersji z 2008, do której już jestem przyzwyczajony, a płyta 4K będzie używana tylko, gdy będę chciał wrócić do wybranych scen.


TDKR obejrzę najwcześniej w niedzielę. Opinia po weekendzie.
(07-01-2022, 19:51)Juby napisał(a): [ -> ]No to teraz ogromny minus - czernie. Nie będę pisał, że wcale nie jest z nimi tak źle, bo za taką cenę wydania (i sprzętu, żeby móc je odtworzyć) oczekuję satysfakcjonujących efektów.

Wielu reżyserów tak ma, że czernie w ramce z filmem są mocno podniesione (celowy zabieg btw, którego też nie cierpię), ale Nolan na UHD zwykle wznosi się na wyżyny... Remastera 2001 Odysei kosmicznej, którego nadzorował, tak samo potraktował - więc sceny w kosmosie to jedno wielkie mleko.
Można to sobie super łatwo poprawić, ale nie tak:

(07-01-2022, 19:51)Juby napisał(a): [ -> ]nawet zwiększeniem kontrastu i przyciemnieniem ekranu ciężko przy tym pomóc.

Po co ruszasz kontrast czy podświetlenie ?
Jedyne co cię interesuje to black level (po polsku w Sony to się zowie poziom czerni czy jakoś tak), z którym powinieneś zjechać w dół co nieco aż do uzyskania pożądanych poziomów czerni. Tylko nie wzoruj się pod tym względem na BD, bo ten z kolei ma zbyt głębokie czernie i w konsekwencji w wielu miejscach black crusha.

O kolorkach się nie wypowiem, bo już kilka lat minęło od ostatniego seansu TDK.
Dzięki za tip, akurat mam Sony. Sprawdzę to w weekend przy scenach, w których najbardziej niedomagają czernie.

W kwestii kolorów, odpal sobie prolog TDK dołączony do dodatków Beginsa. Imho kolorystycznie jest idealnie (i w sumie obraz jest znacznie lepszy niż na BD filmu). Autobus i taksówki są tam żółte, a nie jak w 4K jakieś dziwnieżółte wpadające w róż. Odziwo, w scenie wybuchu szpitala żółty autobus jest już zwyczajnie żółty. Inny przykład: Alfred czytający list Rachel - na Blu scena jest niebieska, a sok z pomarańczy żółty (jak w życiu). W 4K scena jest mocno cyjanowa, a sok wygląda jak z grejpfrutów. Ale już w ujęciu, w którym pali list, cyjanowy filtr nie jest tak mocny i widać nawet kolor skóry dłoni lokaja. Pod względem turkus/róż chyba najgorzej wypada ujęcie na Gordona, po tym jak Rachel dziękuje Batmanowi za ratunek, gdy spadli na taksówkę. To wygląda tam jak dwukolorowy film.

Zaraz po zakupie włączyłem 3 sceny z TDKR. Nastawiam się na podobne problemy. Tymczasem w grudniu obejrzałem Spider-Many Raimiego na UHD - nie mam żadnych uwag, obraz we wszystkich trzech bez zarzutów.
Dobra, odświeżyłem sobie kolorki w TDK.

(07-01-2022, 22:51)Juby napisał(a): [ -> ]Pod względem turkus/róż chyba najgorzej wypada ujęcie na Gordona, po tym jak Rachel dziękuje Batmanowi za ratunek, gdy spadli na taksówkę. To wygląda tam jak dwukolorowy film.

Chodzi o poniższe ujęcie ?

[Obrazek: ME67ITU_t.jpg]

Sprawdziłem u siebie i niespecjalnie widzę jakąkolwiek tragedię. Podobnie jeśli chodzi o kolor taksówek i autobusu szkolnego w prologu (i w późniejszej części filmu) czy soku pomarańczowego. Nawet podszedłem z tabletem do wyświetlacza i porównywałem wygooglowane zdjęcia w realu do tego co widzę w telewizorze i wygląda to w miarę identyko.
Ogólnie barwy są często cieplejsze na UHD vs BD, czasami obecny jest też cyjan (obie te rzeczy pokrywają się z większością filmów Nolana, w tym Tenet), ale róż ? Nic takiego u siebie nie widzę, tym bardziej jeśli chodzi o Twoją symulację odcienia skóry twarzy jaki widzisz z UHD.

Więc wychodzi mi, że albo kłania się profesjonalna kalibracja obrazu albo masz coś mocno namieszane w ustawieniach - może nie włączyłeś HDMI Deep Color ?

Jeszcze odnośnie black crusha na BD o którym wspominałem, to poniżej kilka przykładów.
Po lewej BD, po prawej UHD i w obu przypadkach obraz został rozjaśniony w tym samym stopniu abyście odczuli różnicę nawet oglądając te screeny w nieoptymalnych warunkach.

[Obrazek: ME67JXP_t.jpg] [Obrazek: ME67JXL_t.jpg]

[Obrazek: ME67JWT_t.jpg] [Obrazek: ME67JWY_t.jpg]

[Obrazek: ME67JWR_t.jpg] [Obrazek: ME67JWN_t.jpg]
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22