01-10-2023, 23:51
Twoja pierwsza wypowiedź to czysty hejt, z góry na dół, wszystko źle, nie ma to nic wspólnego z np. konstruktywną krytyką.
Fotki, które miałem pod ręką doskonale obrazują jak bardzo jesteś w błędzie, nie odniosłem się tylko do stwierdzeń o fatalnej reżyserii, złym scenariuszu, kiepskich dialogach, głupotach które gonią głupoty i nieudolnie nakreślonych postaciach z niejasnymi motywami, które nie są interesujące. Nie odniosłem się, ponieważ trudniej je zweryfikować jednym obrazkiem, tak jak pozostałe zarzuty, a też nie chciałem się rozpisywać, widząc takie zacietrzewienie z drugiej strony, więc cokolwiek napiszę i tak będzie zignorowane.
Podróży w gębie wieloryba do innej galaktyki nie widzieliśmy w PT czy OT.
Eye of Aldhani, to zrzynka z lodowych komet w TCW, zresztą planetarne święto dla 20 osób, to jakiś żart. Nic tam kreatywnego nie ma, a nie czekaj, prawie nic, cegły były, to fakt.
Jak mam się odnieść do kiepskiej reżyserii, jak mamy różnych reżyserów:
• Episode 1: Dave Filoni
• Episodes 2 & 3: Steph Green (Boba Fett)
• Episode 4: Peter Ramsay (Spider-Verse)
• Episode 5: Dave Filoni
• Episode 6: Jennifer Getzinger (Daredevil)
• Episode 7: Geeta Patel (House of the Dragon)
• Episode 8: Rick Famuyiwa
To kto fatalnie reżyseruje?
Filoni, Green, Ramsay, Getzinger, Patel czy Famuyiwa?
Żadnych konkretów, po prostu, wszyscy są źli
Gdy krytykowałem Mando, to podawałem konkretnie, który reżyser dał ciała, a który kompletnie nie czuje SW itd.
Bywały przykłady niesamowitej "rehabilitacji" jak córka Howarda.
Jeżeli chodzi o scenariusz, to jest pierwszy tak kompleksowo przemyślany, dodatkowo mamy mnóstwo odniesień do różnych kultur, wierzeń, mitologii czy ogólnie popkultury, pomijając oczywiste odniesienia do innych filmów i seriali SW, które jednak nie są wymagane.
Nie każdy musi być prowadzony za rączkę jak w Andorze, niedawno o tym pisałem na forum, jeden widz bierze za pewnik, że matka kocha dziecko, a inny potrzebuje kilka godzin oglądać jak karmi piersią, żeby poczuć tę "więź"
Wrzucałem filmiki, od WW, żeby nie trzeba było szukać po całym internecie smaczków, jak ktoś chce sprawdzić czy wszystko wyłapał.
Kanał ten dopiero niedawno odkryłem, i to jest jeden z wielu na YT, pod każdym są setki pozytywnych komentarzy, warto poczytać, zwłaszcza jak ktoś żyje w bańce i myśli że tylko HAL jest zadowolony.
Jedyną "głupotą" w serialu Ahsoka, była stosunkowo łatwa utrata cennej mapy, ale analogiczne sytuacje mamy w kultowych filmach jak choćby Indiana Jones, gdzie za każdym razem główny bohater zamiast zniszczyć, albo odpuścić, to jak skończony debil prowadzi zbrodniarzy do "Arki Przymierza", "Świętego Graala" itd.
Kwestia dialogów czy postaci, to już jest bardzo subiektywna sprawa, dla mnie sama Aśka jest bardzie ciekawa niż WSZYSTKIE postacie z Andora razem wzięte.
Na dialogi narzekano już przy PT, przy okazji naśmiewano się że tylko siedzą i gadają, potem podniecano się jak bardzo dynamicznie prowadzi aktorów Abrams:
Natomiast nikt nie zwrócił uwagi, że ta scena nie ma sensu, ponieważ gonią ich myśliwce "pionowego startu", więc gdyby to robił ktoś z głowa na karku jak Cameron, ta scena powinna wyglądać tak:
Z kolei jedna z najlepszych scen w historii SW, to ta gdzie siedzą i "wolno gadają" w "kiepskiej dekoracji" z toną CGI w tle:
I każdy fan SW o tym wie, fan SW, a nie tylko fragmentów OT.
Nic na to nie poradzimy, że są widzowie którzy potrzebują długiego prowadzenie za rączkę inaczej nic nie czują i są zagubieni, takie jest życie, wszystkim nie dogodzisz
Na koniec tradycyjnie ciekawostki z 7. odcinka, dla tych filmożerców, którzy jeszcze oglądają - ja pooglądałem kilka filmików w trakcie pisania, bo są ciekawsze niż odpowiadanie jakiemuś rolnikowi od orania
Fotki, które miałem pod ręką doskonale obrazują jak bardzo jesteś w błędzie, nie odniosłem się tylko do stwierdzeń o fatalnej reżyserii, złym scenariuszu, kiepskich dialogach, głupotach które gonią głupoty i nieudolnie nakreślonych postaciach z niejasnymi motywami, które nie są interesujące. Nie odniosłem się, ponieważ trudniej je zweryfikować jednym obrazkiem, tak jak pozostałe zarzuty, a też nie chciałem się rozpisywać, widząc takie zacietrzewienie z drugiej strony, więc cokolwiek napiszę i tak będzie zignorowane.
Podróży w gębie wieloryba do innej galaktyki nie widzieliśmy w PT czy OT.
Eye of Aldhani, to zrzynka z lodowych komet w TCW, zresztą planetarne święto dla 20 osób, to jakiś żart. Nic tam kreatywnego nie ma, a nie czekaj, prawie nic, cegły były, to fakt.
Jak mam się odnieść do kiepskiej reżyserii, jak mamy różnych reżyserów:
• Episode 1: Dave Filoni
• Episodes 2 & 3: Steph Green (Boba Fett)
• Episode 4: Peter Ramsay (Spider-Verse)
• Episode 5: Dave Filoni
• Episode 6: Jennifer Getzinger (Daredevil)
• Episode 7: Geeta Patel (House of the Dragon)
• Episode 8: Rick Famuyiwa
To kto fatalnie reżyseruje?
Filoni, Green, Ramsay, Getzinger, Patel czy Famuyiwa?
Żadnych konkretów, po prostu, wszyscy są źli

Gdy krytykowałem Mando, to podawałem konkretnie, który reżyser dał ciała, a który kompletnie nie czuje SW itd.
Bywały przykłady niesamowitej "rehabilitacji" jak córka Howarda.
Jeżeli chodzi o scenariusz, to jest pierwszy tak kompleksowo przemyślany, dodatkowo mamy mnóstwo odniesień do różnych kultur, wierzeń, mitologii czy ogólnie popkultury, pomijając oczywiste odniesienia do innych filmów i seriali SW, które jednak nie są wymagane.
Nie każdy musi być prowadzony za rączkę jak w Andorze, niedawno o tym pisałem na forum, jeden widz bierze za pewnik, że matka kocha dziecko, a inny potrzebuje kilka godzin oglądać jak karmi piersią, żeby poczuć tę "więź"

Wrzucałem filmiki, od WW, żeby nie trzeba było szukać po całym internecie smaczków, jak ktoś chce sprawdzić czy wszystko wyłapał.
Kanał ten dopiero niedawno odkryłem, i to jest jeden z wielu na YT, pod każdym są setki pozytywnych komentarzy, warto poczytać, zwłaszcza jak ktoś żyje w bańce i myśli że tylko HAL jest zadowolony.
Jedyną "głupotą" w serialu Ahsoka, była stosunkowo łatwa utrata cennej mapy, ale analogiczne sytuacje mamy w kultowych filmach jak choćby Indiana Jones, gdzie za każdym razem główny bohater zamiast zniszczyć, albo odpuścić, to jak skończony debil prowadzi zbrodniarzy do "Arki Przymierza", "Świętego Graala" itd.
Kwestia dialogów czy postaci, to już jest bardzo subiektywna sprawa, dla mnie sama Aśka jest bardzie ciekawa niż WSZYSTKIE postacie z Andora razem wzięte.
Na dialogi narzekano już przy PT, przy okazji naśmiewano się że tylko siedzą i gadają, potem podniecano się jak bardzo dynamicznie prowadzi aktorów Abrams:
Natomiast nikt nie zwrócił uwagi, że ta scena nie ma sensu, ponieważ gonią ich myśliwce "pionowego startu", więc gdyby to robił ktoś z głowa na karku jak Cameron, ta scena powinna wyglądać tak:
Z kolei jedna z najlepszych scen w historii SW, to ta gdzie siedzą i "wolno gadają" w "kiepskiej dekoracji" z toną CGI w tle:
I każdy fan SW o tym wie, fan SW, a nie tylko fragmentów OT.
Nic na to nie poradzimy, że są widzowie którzy potrzebują długiego prowadzenie za rączkę inaczej nic nie czują i są zagubieni, takie jest życie, wszystkim nie dogodzisz

Na koniec tradycyjnie ciekawostki z 7. odcinka, dla tych filmożerców, którzy jeszcze oglądają - ja pooglądałem kilka filmików w trakcie pisania, bo są ciekawsze niż odpowiadanie jakiemuś rolnikowi od orania

♥ J. S. BACH: 1410 CD ♥


