Sebas - archiwum

[sebas]

(31-08-2018, 11:19)delakha napisał(a):  Stylowo. W formie i treści.

Dzięki. Starałem się.

(31-08-2018, 11:19)delakha napisał(a):  Czym jest to wydanie "300" ?

To kolekcjonerskie DVD, polskie wydanie. Nieco uproszczona wersja tego co było w UK.
http://filmozercy.com/filmoskop/edition/35816
Na Filmoskopie niestety mało zdjęć...

[Gieferg]

Cytat:Gdzieś sobie leży DVD z T3. Nie przepadam za tym filmem. Chyba najgorszy z całej serii. Salvation to dużo lepsza kontynuacja, nawet z uwględnieniem błędów popełnionych przez "reżysera".

Nie będę się wdawał w dyskusje na ten temat tutaj więc powiem tylko - T3 to dla mnie niezła kontynuacja (8/10 bez zmian od 15 lat i kilkunastu seansów) , a Salvation (5/10) to film z fajną stronę wizualną i klimatem, ale totalnie idiotycznym scenariuszem - dokładnie ta sama liga co Prometeusz.

Cytat:Jeżeli chodzi o kino wojenne, to Mel Gibson coś szykuje w tym temacie. Czytałem też (źródłą niestety nie wspomnę), że ktoś przymierzą się do ponownej ekranizacji bitwy o Midway. W latach 60 i 70 było tego sporo. WWII ma jeszcze dużo nie opowiedzianych w kinie historii, przykładowo operacja Chariot, rajd an Dieppe.

Ale Gibson pewnie nie zrobi czegoś na bardzo duzym budżecie (Przełęcz ocalonych mocno niedomagała w aspekcie wizualnym). Za duzo komputera w filmach gdzie nie ma kasy na naprawdę dobre efekty sprawia, że te produkcje nigdy nie będą miały takiego klimatu jak produkcje sprzed lat.

Ja bym chciał zobaczyć film o łowach na "Bismarcka", bitwie jutlandzkiej, ewentualnie o akcji pod Kuantanem albo Mers-el-Kebir ale nie wierzę w to, że takowych doczekam.

Cytat: Może niezłe wyniki Dunkierki zachęcą filmwców do sięgania po tę tematykę.

Z tym, że jeśli te filmy wojenne miałyby wyglądac jak Dunkierka to jak dla mnie mogą sobie darować bo tak wypranego z emocji, sterylnego kina wojennego nie chcę więcej widzieć

Cytat:Ostatni dobry film o średniowieczu to chyba "Królestwo niebieskie" Scotta

Trudno się nie zgodzić.

[Kirek]

(31-08-2018, 12:50)sebas napisał(a):  http://filmozercy.com/filmoskop/edition/35816
Na Filmoskopie niestety mało zdjęć...

Ktoś tu robi ładne zdjęcia więc mam nadzieję że, ten brak uzupełni

[sebas]

(31-08-2018, 13:15)Gieferg napisał(a):  Ale Gibson pewnie nie zrobi czegoś na bardzo duzym budżecie (Przełęcz ocalonych mocno niedomagała w aspekcie wizualnym).

Co nie zmienia faktu, że to dobry film. Wolę dobry, choć skromny wizualnie, niż żaden.

(31-08-2018, 13:15)Gieferg napisał(a):  Ja bym chciał zobaczyć film o łowach na "Bismarcka",

No to i o Tirpitzu coś by można przy okazji. Ostatnią bitwę Bismarcka udokumentował fajnie James Cameron. Japończycy zrobili film o Yamato (też musze dodać do zdjęć...), ale średnio udany. Za to ich produkcja "Eternal Zero"(choć funkcjonuje pod różnymi tytułami) jest kameralna, ale udana. Byłem zdziwiony, że udało im się o kamikadze taki dobry film nakręcić.

(31-08-2018, 13:15)Gieferg napisał(a):  Z tym, że jeśli te filmy wojenne miałyby wyglądac jak Dunkierka to jak dla mnie mogą sobie darować bo tak wypranego z emocji, sterylnego kina wojennego nie chcę więcej widzieć

Dla jasności, mnie też się Dunkierka nie podobała i to mocno. Film przedewszystkim bez wyraźnej płęty, bez pokazania jaki był "sukces" operacji Dynamo.
Chyba najsłabszy film Nolana. Miał jednak widzów, więc informuje tym samym o popycie na kino wojenne.

Oczywiście, jeżeli "królestwo niebieskie" to w wersji reżyserskiej (chocaiaż kinowa też bardzo dobra).

---

(31-08-2018, 13:47)Kirek napisał(a):  Ktoś tu robi ładne zdjęcia więc mam nadzieję że, ten brak uzupełni

OK, coś się chyba da zrobić... Odezwę się jakoś na PW...

[Mefisto]

(30-08-2018, 21:31)sebas napisał(a):  Po trzecie, wielu Filmożerców kupuje czasami po kilka wydań tego samego filmu lub wydania typowo kolekcjonerskie od Filmareny, Manty, Blufans czy tym podobnych. Ja tego zdecydowanie unikam. Mam zaledwie kilka takich wydań. Zamiast dopłacać do wydania kolekcjonerskiego wolę kupić artbooka. Ale oczywiście, co kto lubi, jego sprawa.

Tylko nie bardzo wiem, po co te uszczypliwości. Raz, że wydań kolekcjonerskich masz zdecydowanie więcej, niż kilka - licząc oczywiście ze steelbookami, które też się do takowych zaliczają (z czego kilka reprezentuje mocno gówniane tytuły - taka prawda). Dwa, że artbooki to też rzeczy dla kolekcjonerów, a nie ludzi, którzy "czytają" po kilka razy. No i w końcu trzy - nie wiem ile wydałeś na te filmy czy artbooki (podejrzewam jednak, iż nie mało), ale ja na przykład większość swoich kolekcjonerek dopadłem na wyprzedażach, więc to tyle z teorii dopłacania. Nie mówiąc już o tym, że patrząc po tych zdjęciach, figurkach i innych rzeczach, stwierdzam, iż... jesteś kolekcjonerem tak czy siak. Kolekcja nie musi bowiem sięgać nie wiadomo jakich rozmiarów, żeby była kolekcją, zatem te wywody pozostają dla mnie enigmą. Szczególnie, że nie wiem po co w ogóle poruszać temat, skoro "co kto lubi, jego sprawa".

[sebas]

(31-08-2018, 23:54)Mefisto napisał(a):  

(30-08-2018, 21:31)sebas napisał(a):  . Po trzecie, wielu Filmożerców kupuje czasami po kilka wydań tego samego filmu lub wydania typowo kolekcjonerskie od Filmareny, Manty, Blufans czy tym podobnych. Ja tego zdecydowanie unikam. Mam zaledwie kilka takich wydań. Zamiast dopłacać do wydania kolekcjonerskiego wolę kupić artbooka. Ale oczywiście, co kto lubi, jego sprawa.

Tylko nie bardzo wiem, po co te uszczypliwości.

Gdzie Ty tu widzisz uszczypliwości. Napisałem, czym się kieruję przy zakupach, nikogo się nie czepiam. To, że wydaję pieniądze inaczej niż inni nie znaczy, że w ten sposób ich krytykuję.

(31-08-2018, 23:54)Mefisto napisał(a):  z czego kilka reprezentuje mocno gówniane tytuły - taka prawda

Może nie osądzajmy swoich gustów. Ja pewnie w Twojej kolekcji też znalazłbym coś co mi się nie podoba... Zresztą, nie Ty za to płaciłeś i nie Ty będziesz to oglądać, więc w czym problem?

(31-08-2018, 23:54)Mefisto napisał(a):  Dwa, że artbooki to też rzeczy dla kolekcjonerów, a nie ludzi, którzy "czytają" po kilka razy

??? Mam rozumieć, że skoro w artbooku są "obrazki" to znaczy, że jest dla kolekcjonerów? Że nie ma tam co czytać?

(31-08-2018, 23:54)Mefisto napisał(a):  ale ja na przykład większość swoich kolekcjonerek dopadłem na wyprzedażach, więc to tyle z teorii dopłacania.

Nie każdy musi czekać z zakupem kolekcjonerki do wyprzedaży (nie musi przecież tam trafić), to po pierwsze. Czasami ktoś chce mieć film wcześniej. Po drugie artbooki, jak każdy inny towar, również podlegają wyprzedażom.

(31-08-2018, 23:54)Mefisto napisał(a):  patrząc po tych zdjęciach, figurkach i innych rzeczach, stwierdzam, iż... jesteś kolekcjonerem tak czy siak

To Twoje zdanie. Pozostanę przy swoim. Mogę?

(31-08-2018, 23:54)Mefisto napisał(a):  Szczególnie, że nie wiem po co w ogóle poruszać temat, skoro "co kto lubi, jego sprawa".

No właśnie, po co poruszasz temat? Napisałem "co kto lubi, jego sprawa", żeby nikt nie odniósł wrażenia, że prezentując swoje preferencje zakupowe głoszę jakieś prawdy objawione i jedynie słuszną drogę wyboru. Tak trudno to zrozumieć?

Jest już weekend. Wyluzuj trochę, bo szukasz problemu którego po prostu nie ma.

[Mefisto]

(01-09-2018, 01:11)sebas napisał(a):  Jest już weekend. Wyluzuj trochę, bo szukasz problemu którego po prostu nie ma.

Jestem bardzo wyluzowany i moją intencją nie była kłótnia, a raczej wyjaśnienie sprawy, bo po prostu nie rozumiem tej części wypowiedzi i uważam ją w ogóle za zbędną.

(30-08-2018, 21:31)sebas napisał(a):  Może nie osądzajmy swoich gustów.

Gusta w przypadku takiego Terminatora Genisys akurat nie mają nic do rzeczy - gówniany film to gówniany film

Cytat:Mam rozumieć, że skoro w artbooku są "obrazki" to znaczy, że jest dla kolekcjonerów? Że nie ma tam co czytać?

To, że jest tam tekst, nie zmienia faktu, że artbooki są przeznaczone dla nerdów i kolekcjonerów. Proste.

Cytat:To Twoje zdanie. Pozostanę przy swoim. Mogę?

To nie jest kwestia "zdania", tylko fakt. Możesz nie uważać się za kolekcjonera, ale posiadasz kolekcję (swoją drogą bardzo ładną) i to Cię automatycznie czyni kolekcjonerem Peace.

[sebas]

(02-09-2018, 15:53)Mefisto napisał(a):  Jestem bardzo wyluzowany i moją intencją nie była kłótnia, a raczej wyjaśnienie sprawy, bo po prostu nie rozumiem tej części wypowiedzi i uważam ją w ogóle za zbędną.

OK. Mogłem źle odczytać Twoje intencje. Mea culpa. Natomiast, dlaczego akurat ten akapit, to już wyjaśniłem.

(01-09-2018, 01:11)sebas napisał(a):  Napisałem "co kto lubi, jego sprawa", żeby nikt nie odniósł wrażenia, że prezentując swoje preferencje zakupowe głoszę jakieś prawdy objawione i jedynie słuszną drogę wyboru.

Chciałem przy okazji  wyjaśnić skąd te artbooki i dlaczego nie ma wydań od Manty czy blufans, które są widywane u innych Forumowiczów z bardzo okazałymi kolekcjami.

(02-09-2018, 15:53)Mefisto napisał(a):  Gusta w przypadku takiego Terminatora Genisys akurat nie mają nic do rzeczy

No tego steelbooka to akurat w prezencie dostałem. Nie mogłem odmówić i nie mogę nie lubić (chociaż trochę, bo obiektywnie - słaby film).

(02-09-2018, 15:53)Mefisto napisał(a):  To, że jest tam tekst, nie zmienia faktu, że artbooki są przeznaczone dla nerdów i kolekcjonerów.

No to nie pozostawiasz mi dużego pola do manewru. Mając do wyboru bycie nerdem albo kolekcjonerem, to zdecydowanie wybieram to drugie.

(02-09-2018, 15:53)Mefisto napisał(a):  posiadasz kolekcję (swoją drogą bardzo ładną)

Dziękuję.

(02-09-2018, 15:53)Mefisto napisał(a):  Możesz nie uważać się za kolekcjonera, ale posiadasz kolekcję (swoją drogą bardzo ładną) i to Cię automatycznie czyni kolekcjonerem  Peace.

Dokładnie o to mi chodziło .  Nie uważam się, chociaż fakty obiektywnie o tym świadczą...

Peace

[czuubakka]

Bardzo ładne zdjęcia. Tak sterylnie wszystko, ale ok. Kilka filmów mam, kilka bym przygarnął, kilka bym wywalił do kosza.

[sebas]

(03-09-2018, 13:37)czuubakka napisał(a):  Bardzo ładne zdjęcia. Tak sterylnie wszystko,

Dzięki, tak miało być: "sterylnie".

(03-09-2018, 13:37)czuubakka napisał(a):  Kilka filmów mam, kilka bym przygarnął, kilka bym wywalił do kosza .

Czyli w miarę normalna "kolekcja" .

A tak z ciekawości, to które wydania byś przygarnął?