Witam w moim archiwum!
Ponad setka postów na liczniku, więc chyba pora założyć wątek z prezentacją własnej "kolekcji". Filmy kupuję od wielu lat. Na początku były to kasety VHS, filmy z oficjalnej dystrybucji, ale i nagrane z TV. Miło wspominam serię od Warner Bros z filmami wersji oryginalnej z napisami i dźwiękiem w Dolby Surround. Było to coś naprawdę jakościowo lepszego niż powszechne jeszcze wtedy w obiegu taśmy z dźwiękiem mono. Pod koniec lat 90' pojawiło się DVD i wtedy bez smutku pozbywałem się taśm VHS. Na blu-ray przerzuciłem się niedawno, bo jakieś 5 lat temu. Tutaj jednak pieniądze wydaję rozsądniej. Kupuje tylko to co wiem, że będę oglądał wielokrotnie. Przechodząc na nowy nośnik część DVD rozdałem, cześć sprzedałem, a to co pozostało, to filmy po które sięgam rzadziej niż po inne i jakość DVD mi tu w zupełności wystarcza. Niektóre z nich nie leżą nawet "na półce", a są pochowane w różnych pudłach i przy okazji porządków, coś tam z nich wybiorę do ponownego obejrzenia. Dlatego też nie wszystkie DVD są przedstawione na zdjęciach, które możecie zobaczyć poniżej. Będę się starał stopniowo uzupełnić dokumentację fotograficzną mojego archiwum o starsze wydania, jak również o nowo zakupione.
W pierwszych słowach tego postu słowo "kolekcja" ująłem celowo w cudzysłów. Dlaczego? Cóż, składa się na to kilka przyczyn. Po pierwsze, moje zbiory są chyba zbyt skromne, aby je tak dumnie nazywać. Po drugie, nie traktuje kupowania filmów jako formy jakiegoś "zbieractwa" (bez żadnych złych skojarzeń), czy kolekcjonowania. Kupuję po to, żeby oglądać i to wielokrotnie. Po trzecie, wielu Filmożerców kupuje czasami po kilka wydań tego samego filmu lub wydania typowo kolekcjonerskie od Filmareny, Manty, Blufans czy tym podobnych. Ja tego zdecydowanie unikam. Mam zaledwie kilka takich wydań. Zamiast dopłacać do wydania kolekcjonerskiego wolę kupić artbooka. Ale oczywiście, co kto lubi, jego sprawa. Po czwarte wreszcie, nie kupuję po to, żeby zwiększać liczebność "kolekcji", bo akurat jest super promocja w empiku. Wybieram starannie tylko to co chcę.
Aktualnie kupuję głownie blu-ray. DVD czasami się trafi, jak nie ma innej opcji z polskimi napisami lub zwyczajnie, chcę obejrzeć film, a zupełnie nic o nim nie wiem. Cena DVD parę miesięcy po premierze jest obecnie niższa niż cena biletu do kina, więc taki zakup "w ciemno" jest jak dla mnie ekonomicznie uzasadniony.
Zastanawiałem się, jak pogrupować filmy. Czy reżyserami, chronologicznie, czy też fotografować wszystko jak leci. Zdecydowałem, że chyba najlepiej będzie prezentować gatunkami. Oczywiście, przynależność do określonego gatunku filmowego należy tu traktować nieco umownie. Granice pomiędzy niektórymi się już mocno pozacierały. To, że sklasyfikowałem w swoim archiwum jakiś film jako przykładowo s-f to znaczy, że tak na niego patrzę i te "motywy" w nim są dla mnie najbardziej istotne. Ktoś inny oczywiście może mieć w tej kwestii inne zdanie.
Post będę stopniowo uzupełniał o tytuły poszczególnych filmów wraz z linkami do filmoskopu.
Na początek kino science-fiction, najliczniej reprezentowane w moim archiwum.
Prometheus
Alien Anthology
Independence Day
Independence Day: Resurgence
Star Trek
Star Trek: Beyond
Moja ulubiona seria filmowa – Gwiezdne Wojny
Star Wars: The Complete Saga
Z artbookiem zawierającym szkice koncepcyjne do Epizodów 1-6, serialu Clone Wars i kilku gier.
Star Wars – The Force Awakens
Star Wars – The Last Jedi
wraz dedykowanymi artbookami.
A Star Wars Story – Rogue One
wraz dedykowanym artbookiem.
Kino fantasy
Żeby nie było, mam też kilku przedstawicieli kina "super-bohaterskiego" (czy też "rajtuzowego" jak ktoś na forum napisał), adaptacji komiksów, czy też mang/anime.
Obiektywnie mało tego, ale jak dla mnie to i tak o kilka tytułów za dużo.
Thrillery, kino akcji – tutaj różnice się już zacierają.
Kino wojenne – na DVD miałem tego sporo, jednak nie wszystko kupiłem ponownie na BD. Klasyki jednak pozostały.
Kino romantyczne – tutaj wrzuciłem zarówno komedie jak i dramaty.
Filmy obyczajowe – tak to się chyba kiedyś mówiło. Umieściłem tu zarówno filmy dramatyczne jak i melodramatyczne.
Filmy historyczne i "kostiumowe". To drugie określenie było szczególnie popularne w latach 60-tych i 70-tych. Rozmach tamtych produkcji, zwłaszcza pod kątem scenografii i kostiumów było ogromny w porównaniu do czasów obecnych, gdzie filmy z tego gatunku pojawiają się niezbyt często i nie mają już tej "skali".
Filmy kryminalne, a więc bandyci kontra policja. To wydzieliłem do osobnej grupy.
Filmy animowane.
Ponad setka postów na liczniku, więc chyba pora założyć wątek z prezentacją własnej "kolekcji". Filmy kupuję od wielu lat. Na początku były to kasety VHS, filmy z oficjalnej dystrybucji, ale i nagrane z TV. Miło wspominam serię od Warner Bros z filmami wersji oryginalnej z napisami i dźwiękiem w Dolby Surround. Było to coś naprawdę jakościowo lepszego niż powszechne jeszcze wtedy w obiegu taśmy z dźwiękiem mono. Pod koniec lat 90' pojawiło się DVD i wtedy bez smutku pozbywałem się taśm VHS. Na blu-ray przerzuciłem się niedawno, bo jakieś 5 lat temu. Tutaj jednak pieniądze wydaję rozsądniej. Kupuje tylko to co wiem, że będę oglądał wielokrotnie. Przechodząc na nowy nośnik część DVD rozdałem, cześć sprzedałem, a to co pozostało, to filmy po które sięgam rzadziej niż po inne i jakość DVD mi tu w zupełności wystarcza. Niektóre z nich nie leżą nawet "na półce", a są pochowane w różnych pudłach i przy okazji porządków, coś tam z nich wybiorę do ponownego obejrzenia. Dlatego też nie wszystkie DVD są przedstawione na zdjęciach, które możecie zobaczyć poniżej. Będę się starał stopniowo uzupełnić dokumentację fotograficzną mojego archiwum o starsze wydania, jak również o nowo zakupione.
W pierwszych słowach tego postu słowo "kolekcja" ująłem celowo w cudzysłów. Dlaczego? Cóż, składa się na to kilka przyczyn. Po pierwsze, moje zbiory są chyba zbyt skromne, aby je tak dumnie nazywać. Po drugie, nie traktuje kupowania filmów jako formy jakiegoś "zbieractwa" (bez żadnych złych skojarzeń), czy kolekcjonowania. Kupuję po to, żeby oglądać i to wielokrotnie. Po trzecie, wielu Filmożerców kupuje czasami po kilka wydań tego samego filmu lub wydania typowo kolekcjonerskie od Filmareny, Manty, Blufans czy tym podobnych. Ja tego zdecydowanie unikam. Mam zaledwie kilka takich wydań. Zamiast dopłacać do wydania kolekcjonerskiego wolę kupić artbooka. Ale oczywiście, co kto lubi, jego sprawa. Po czwarte wreszcie, nie kupuję po to, żeby zwiększać liczebność "kolekcji", bo akurat jest super promocja w empiku. Wybieram starannie tylko to co chcę.
Aktualnie kupuję głownie blu-ray. DVD czasami się trafi, jak nie ma innej opcji z polskimi napisami lub zwyczajnie, chcę obejrzeć film, a zupełnie nic o nim nie wiem. Cena DVD parę miesięcy po premierze jest obecnie niższa niż cena biletu do kina, więc taki zakup "w ciemno" jest jak dla mnie ekonomicznie uzasadniony.
Zastanawiałem się, jak pogrupować filmy. Czy reżyserami, chronologicznie, czy też fotografować wszystko jak leci. Zdecydowałem, że chyba najlepiej będzie prezentować gatunkami. Oczywiście, przynależność do określonego gatunku filmowego należy tu traktować nieco umownie. Granice pomiędzy niektórymi się już mocno pozacierały. To, że sklasyfikowałem w swoim archiwum jakiś film jako przykładowo s-f to znaczy, że tak na niego patrzę i te "motywy" w nim są dla mnie najbardziej istotne. Ktoś inny oczywiście może mieć w tej kwestii inne zdanie.
Post będę stopniowo uzupełniał o tytuły poszczególnych filmów wraz z linkami do filmoskopu.
Na początek kino science-fiction, najliczniej reprezentowane w moim archiwum.
Prometheus
Alien Anthology
Independence Day
Independence Day: Resurgence
Star Trek
Star Trek: Beyond
Moja ulubiona seria filmowa – Gwiezdne Wojny
Star Wars: The Complete Saga
Z artbookiem zawierającym szkice koncepcyjne do Epizodów 1-6, serialu Clone Wars i kilku gier.
Star Wars – The Force Awakens
Star Wars – The Last Jedi
wraz dedykowanymi artbookami.
A Star Wars Story – Rogue One
wraz dedykowanym artbookiem.
Kino fantasy
Żeby nie było, mam też kilku przedstawicieli kina "super-bohaterskiego" (czy też "rajtuzowego" jak ktoś na forum napisał), adaptacji komiksów, czy też mang/anime.
Obiektywnie mało tego, ale jak dla mnie to i tak o kilka tytułów za dużo.
Thrillery, kino akcji – tutaj różnice się już zacierają.
Kino wojenne – na DVD miałem tego sporo, jednak nie wszystko kupiłem ponownie na BD. Klasyki jednak pozostały.
Kino romantyczne – tutaj wrzuciłem zarówno komedie jak i dramaty.
Filmy obyczajowe – tak to się chyba kiedyś mówiło. Umieściłem tu zarówno filmy dramatyczne jak i melodramatyczne.
Filmy historyczne i "kostiumowe". To drugie określenie było szczególnie popularne w latach 60-tych i 70-tych. Rozmach tamtych produkcji, zwłaszcza pod kątem scenografii i kostiumów było ogromny w porównaniu do czasów obecnych, gdzie filmy z tego gatunku pojawiają się niezbyt często i nie mają już tej "skali".
Filmy kryminalne, a więc bandyci kontra policja. To wydzieliłem do osobnej grupy.
Filmy animowane.
niespotykanie spokojny człowiek