Logo
  • FORUM
  • FILMOSKOP
  • ZGŁOŚ OKAZJĘ
  • POMOC »
    • KOSZTY WYSYŁKI
    • BLU-RAY Z POLSKĄ WERSJĄ
    • PORÓWNYWARKA
    • OFERTY DNIA
  • FILMOŻERCY »
    • O STRONIE
    • WSPÓŁPRACA
    • KONTAKT

  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • FAQ
Posiadasz już konto?  Zaloguj się  lub    Stwórz konto
Logowanie na Filmozercy.com | Forum
Filmozercy.com | Forum › O filmach i serialach › Ogólnie o kinie
« Wstecz 1 2 3 4 5 6 Dalej »

Ocenianie filmów

Strony (9): « Wstecz 1 2 3 4 5 6 ... 9 Dalej »
 
Opcje tematu
Ocenianie filmów
Offline Mierzwiak
Posting Freak
Liczba postów: 5,205
Reputacja: 278
 
#31
30-03-2019, 21:41 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-03-2019, 21:41 przez Mierzwiak.)
No to dajesz, skoro tak jest, to udowodnij że Incepcja jest lepsza od P&G. Nie powinieneś mieć z tym problemu używając tylko i wyłącznie niepodważalnych, obiektywnych faktów a nie własnej opinii na ten temat.


LG OLED 65" B8
Panasonic DP-UB820
Sony HT-ZF9
Apple TV 4K
Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Online Filmozercy.com
To jest reklama
Liczba postów: Spora
Reputacja: Najwyższa
Ta reklama nie jest widoczna dla zalogowanych użytkowników.


Reklama
Offline Ethan
Posting Freak
Liczba postów: 962
Reputacja: 37
 
#32
30-03-2019, 22:50
Incepcja nie jest filmem słabym. Powiedziałbym przeciętno-solidnym. Z genialną obsadą, która mam wrażenie, że w tym filmie grała dla kasy (może zabawy). Ellen mająca w swoim cv klasyka jakim było Juno, Cillian z Wiatrem buszującym czy Śniadaniem na Plutonie itd Tutaj był pompatyczny Nolan plus aktorzy, którzy grywali/grywają w poważniejszych filmach


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Juby
Nieogar w tym temacie
Liczba postów: 2,083
Reputacja: 81
 
#33
30-03-2019, 22:56
(30-03-2019, 20:55)MarianPaz napisał(a):  Absurd zaczął się wcześniej. Rozumiem że subiektywnie dla kogoś P&G może być lepsze od Incepcji, natomiast obiektywnie jest zupełnie odwrotnie.




Poziom absurdu osiągnął szczyt. Można zamknąć temat.


Filmweb | Filmoskop

Gunn, Safran, Zaslav, wherever you are out there... Fuck You too!
Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline MarianPaz
Stały bywalec
Liczba postów: 718
Reputacja: 49
   
#34
30-03-2019, 23:12
http://forum.filmozercy.com/watek-film-roku

W tym temacie użytkownicy wymieniają najlepsze filmy roku. Incepcja pada tu 9 razy podczas gdy nawet jedna osoba nie wymienia P&G. Przypadek? Nie sądzę.


Lista filmów po rekonstrukcji (aktualizacja 09.01.2022)
Rekonstrukcje wydane na Blu-ray (aktualizacja 09.01.2022)
[Obrazek: 1eobBKj.gif]
Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Ethan
Posting Freak
Liczba postów: 962
Reputacja: 37
 
#35
30-03-2019, 23:17
(30-03-2019, 23:12)MarianPaz napisał(a):  http://forum.filmozercy.com/watek-film-roku

W tym temacie użytkownicy wymieniają najlepsze filmy roku. Incepcja pada tu 9 razy podczas gdy nawet jedna osoba nie wymienia P&G. Przypadek? Nie sądzę.

Może dlatego, że rok był słaby. Ostatnio wróciłem do Wyspy Tajemnic i to kolejny średniak z tego roku.


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline MarianPaz
Stały bywalec
Liczba postów: 718
Reputacja: 49
   
#36
30-03-2019, 23:33 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-03-2019, 23:33 przez MarianPaz.)
W zasadzie gdzie byście nie zajrzeli, to widać dosyć dużą różnicę w ocenach między tymi filmami. Wśród moich znajomych o bardzo odmiennych gustach jest identycznie.

Nominacje i nagrody:
https://www.imdb.com/title/tt1375666/awards?ref_=tt_awd
https://www.imdb.com/title/tt1980209/awards?ref_=tt_awd


Lista filmów po rekonstrukcji (aktualizacja 09.01.2022)
Rekonstrukcje wydane na Blu-ray (aktualizacja 09.01.2022)
[Obrazek: 1eobBKj.gif]
Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Sokal
Redaktor
Liczba postów: 952
Reputacja: 15
 
#37
30-03-2019, 23:42 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-03-2019, 23:52 przez Sokal.)
Mam deja vu Smile

Ostatnio obrażali sie za nazwanie kina superhero "kINEM". Dziś piszą o dwóch filmach Nolana, że "są dla ynteligentów". Kali ukraść krowa czy Kalemu ukradli krowa? Wink

Dziecinada.

Szkoda tylko, że coś co ma w założeniu bawić (kino to wszak rozrywka), antagonizuje ludzi.

Skończcie już te debaty nad ilością cukru w cukrze, bo i tak zawsze wyjdzie, że Wasze oceny są jak Wasze dup... Każdy ma swoją i przy swojej pozostanie. I pewnie nawet nie musiałbym tej oczywistości pisać, gdyby nie to, że tradycyjnie forumowe frakcje zamiast poprzestać na wymianie argumentów, wchodzą na poziom inwektyw.

Co do samego Nolana, a konkretnie Incepcji i Interstellar, to trzeba mieć naprawdę ogromną fantazję, żeby to traktować inaczej, niż w kategorii kina rozrywkowego. Doszukiwanie się w tych filmach głębszych wartości i ukrytych znaczeń, a następnie przy ich braku obniżanie z tego powodu oceny... no można, tylko po co? Dla jednych "popracowy odmóżdżacz" to Szybcy i Wściekli, dla innych wspomniane filmy na "I". Inny ton ale efekt taki sam - fun.

Problem polega na tym, że jesteśmy w stanie przymknąć oko na latajace samochody, ale już od koncepcji nolanowskich czarnych dziur czy szkatułkowej teorii snów, wymagamy naukowej precyzji.... a po co? Od kiedy to Nolan stał się twórcą filmów naukowych (nie mylić z naukową fikcją) lub filozoficznych?

Zarzuty o przesadną ekspozycję pomijam. Jak się tworzy blocbustera, który - mimo tego co napisałem powyżej - wchodzi stopniem komplikacji jednak na ciut wyższy poziom, to niestety cenę "dotłumaczenia" przeciętnemu popcornożercy trzeba ponieść.

PS. Kolega dakatri.drache kilka postów wyżej ciekawie opisał kwestię oceniania filmów przez pryzmat własnych oczekiwań. Bardzo ciekawy post. I nie chodzi o to czy się z nim zgadzamy czy nie - po prostu daje do myślenia.


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Wolfman
Posting Freak
Liczba postów: 6,043
Reputacja: 112
 
#38
31-03-2019, 00:00
To jak pisać o gustach się nie dyskutuje, ale to głównie o nich się dyskutuje i to właśnie robimy teraz.


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline sebas
Posting Freak
Liczba postów: 1,511
Reputacja: 130
 
#39
31-03-2019, 00:05
(30-03-2019, 16:31)MarianPaz napisał(a):  Jak widzę że ktoś ocenia filmy Baya i tym podobne na niemal 10/10, to mi mi już mówi o niej wszystko.

(30-03-2019, 16:41)MarianPaz napisał(a):  Wpadłem tylko w głowie mi się nie mieści, że można mieć tak niskie oczekiwania względem filmów, ale skoro w telewizji znajdują się chętni do oglądania programów typu "Trudne sprawy" czy "Rolnik szuka żony", to i na durnoty w stylu Pain & Gain chętnych również nie brakuje.

(30-03-2019, 16:57)MarianPaz napisał(a):  Współczuję. Dla mnie to po prostu kretyński film.

Kolega próbuje się dowartościować? Ja przykładowo nie trawię MCU i przestałem już parę lat temu sięgać po filmy z tej serii, ale jakoś nie tłucze bezsensownych postów o tym, że dla mnie Kapitan Ameryka to lipa. Po prostu te filmy kompletnie do mnie nie przemawiają, tak samo jak nie będzie do mnie przemawiać poezja chińska czytana w oryginale przez rodowitego Chińczyka. Nie będzie, bo za Chiny ludowe nie  zakumam o co w niej chodzi. Fakt ten nie daje mi jednak prawa mówić o niej, że to "gniot".

Są filmy ambitne i filmy czysto rozrywkowe. Każdy z nich może być też przedstawicielem rożnych gatunków. Nie kompletnie sensu ich ze sobą porównywać. Gdyby Twoją drogę rozumowania przenieść przykładowo na grunt motoryzacyjny, to byśmy porównywali ze sobą roadstery, mini-vany i dostawczaki, bo przecież każdy to samochód, ma cztery koła, silnik, kierownicę i służy do przemieszczania się z punktu A do punktu B. A tymczasem każdy z nich służy do czegoś innego i powinien być oceniany w swojej kategorii. Co więcej, nic nie stoi na przeszkodzie, aby jedna i ta sama osoba miała każdy z nich i każdy z nich oceniała wedle jego zastosowań. Idąc Twoją drogą rozumowania to wrzucilibyśmy do jednego worka "Siódmą pieczęć", "Królestwo niebieskie" i "Gwiezdne Wojny" tylko dlatego, że każdy z nich to film i w dodatku w każdym są rycerze z mieczami. I teraz jak ktoś da 10/10 Gwiezdnym Wojnom to się nie zna, bo przecież to "gorszy" film od "Siódmej pieczęci", wręcz niepoważny.
Mam wrażenie, że takie rozumowanie jak Twoje to po prostu próba pokazania jaki to masz wysublimowany gust i jaki to jesteś inteligentny. Tymczasem osoba która jest istotnie inteligentna, nie musi tego udowadniać czy manifestować. To po prostu widać.
To po pierwsze, po drugie skoro Kolega tak chętnie krytykuje oceny rożnych filmów podawane przez Forumowiczów w tym wątku, to może niech sam napisze co tam ogląda i jak to ocenia. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Wreszcie po trzecie:
(11-02-2019, 00:08)MarianPaz napisał(a):  Myślę że istotniejsze czy ta osoba będzie otwarta na coś innego niż tzw główny nurt. w latach 90 oglądałem głównie głupią sieczkę z aktorami typu Van Damme czy Segal a jednak dziś czuję, że był to okres "błędów" młodości. U mnie pasja do kina zaczęła się od TCM i oglądania amerykańskiej klasyki po czym rozszerzałem ją na kino nieanglojęzyczne i tak już dalej poszło. Przy czym jestem otwarty na nowe popularne filmy, choć często kończy się to zażenowaniem lub w najlepszym przypadku rozczarowaniem.
Ma wrażenie, że Kolega się po prostu wstydzi się tego co kiedyś oglądał i zamiast piętnować za to siebie, piętnuje teraz innych.


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Gieferg
Skazany na Blu-ray
Liczba postów: 8,059
Reputacja: 171
   
#40
31-03-2019, 00:53 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-03-2019, 01:33 przez Gieferg.)
Jesli ktoś musiał wysilać umysł na Incepcji to wyrazy współczucia z mojej strony.

Cytat:Nigdy nie kumałem właśnie ludzi, którzy oceniają film według tego czy film spełnił subiektywne oczekiwania. Takowe często są budowane poprzez zwiastuny lub ogólnie kampanie promocyjne przekłamujące klimat filmu.
I dlatego ocena zmienia się z seansu na seans - przy powtórce, gdy człowiek już wie czego się spodziewać, odpada czynnik rozczarowania tym, że film był czymś innym niż się spodziewano, co sprzyja bardziej satysfakcjonującemu doświadczeniu.
Sokal napisał(a):Doszukiwanie się w tych filmach głębszych wartości i ukrytych znaczeń, a następnie przy ich braku obniżanie z tego powodu oceny... no można, tylko po co?
Oczekuję, że film, który pozuje na poważny i przemyślany będzie, uwaga, poważny i przemyślany - tymczasem prócz nolanowskiej "gromkopierdności" dostaję full ekspozycji, która potem, jak się okazuje, wcale nie oddaje realiów przedstawionych, bo akurat w danym wypadku zachodzi wyjątek od reguły - film nie trzyma się zasad, które sam ustala, jednocześnie nie wykorzystując posiadanego potencjału, teoretycznie za sprawą ograniczeń, które niby wyjaśnia, ale które nie trzymają się kupy. Do tego przynudza kiepskimi scenami akcji (segment zimowy w szczególności). Nie jest więc dla mnie ani spójną, przemyślaną konstrukcją, ani też dobrą rozrywką, ponieważ, poniekąd za sprawą wspomnianych nieścisłości tyczących się zasad działania świata przedstawionego (co się objawia wyjmowaniem z kapelusza nowych "haczyków" to jest zmieniania w biegu zasad wczesniej tłumaczonych przez długie minuty, vide: kwestia limbo czy jak się to tam zwało) burzy moje zaangażowanie i sprawia, że w pewnym momencie mam, kolokwialnie rzecz ujmując, "wyjebane" na to, co widzę na ekranie.

A że tematyka snu daje teoretycznie nieograniczone możliwości, trudno mi czuć się usatysfakcjonowanym, kiedy twórcy praktycznie z nich nie korzystają. Owszem, znazlazłyby się udane momenty, wystarczająco, bym film postawił na półce i kilka razy do niego wrócił (choć nie pamiętam kiedy zaliczyłem ostatni seans), ale wciąż postrzegam "Incepcję" w negatywnym świetle płynącym przede wszystkim z ogromnego rozczarowania, które jakoś nie przestaje bruździć przy każdym kolejnym seansie.

Marian_Paz napisał(a):, natomiast obiektywnie jest zupełnie odwrotnie.
Woo-hoo, to już jest bzdurzenie na poziomie grand master.
Nie ma czegos takiego jak "obiektywnie" w ocenie jakichkolwiek filmów. Może być w ocenie ich popularności wśród widzów czy krytyków zmierzonej w taki lub inny sposób, ale nie da się obiektywnie stwierdzić, że film A jest lepszy od filmu B. No chyba, że dla kogoś lepszy film to ten który więcej zarobił, z tym, że wtedy najlepszym filmem w historii kina jest Avatar.

sebas napisał(a):Mam wrażenie, że takie rozumowanie jak Twoje to po prostu próba pokazania jaki to masz wysublimowany gust i jaki to jesteś inteligentny. Tymczasem osoba która jest istotnie inteligentna, nie musi tego udowadniać czy manifestować. To po prostu widać.

Exactly.


Recenzje filmów, soundtracków, książek i komiksów na Filmożercach
Przykurzona pisanina- SF / Fantasy / Wiedźmin itp.


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Strony (9): « Wstecz 1 2 3 4 5 6 ... 9 Dalej »
 




Użytkownicy przeglądający ten wątek:   2 gości

  •  Wróć do góry
  •  Kontakt
  •   Tanie filmy, okazje, przeceny, społeczność filmowa - Filmozercy.com | Forum
  •  Wersja bez grafiki
© Rush Crafted with ❤ by iAndrew
Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.
Tryb normalny
Tryb drzewa
Pokaż wersję do druku
Subskrybuj ten wątek
Dodaj ankietę do wątku
Wyślij ten wątek znajomemu