31-03-2019, 11:29
(31-03-2019, 11:08)MarianPaz napisał(a): Przecież w kinie o nic innego nie chodzi jak o przyjecie filmu przez publiczność. Jeżeli któryś z filmów jest znaczne lepiej przyjęty to oznacza, że zostaje uznany za lepszy
A to, że zostaje uznany za lepszy NIE OZNACZA, ŻE JEST LEPSZY! To już każdy ocenia wedle własne uznania. Ty napiszesz, że Dyktator Chaplina do arcydzieło, ja napiszę, że dno i wystawię 1/10. Obaj mamy rację.
(31-03-2019, 11:08)MarianPaz napisał(a): O filmach obiektywnie można pisać w wypadku bardzo jaskrawych przykładów które nie będą budzić specjalnych wątpliwości, aczkolwiek zawsze znajdzie się obrońca jakiegoś słabego tytułu czy gnieciucha co widać po P&G.
Dla przykładu AmbaSSada jest nieporównanie gorsza jak Seksmisja, Psychol od Psychozy, Meg od Szczęk a Dylematu 5 od Alternatyw 4 i to nie na podstawie subiektywnych odczuć. To jest po prostu fakt.
(31-03-2019, 11:08)MarianPaz napisał(a): Oczywiście dotyczy to tylko takich przypadków gdzie ewidentnie odbiór danych filmów jest kompletnie różny. Gdy filmy są na zbliżonym poziomie nie sposób ocenić który jest lepszy, stad też ile rankingów tyle rożnych kombinacji tytułów.
Tyle rankingów i tyle kombinacji, bo ocenianie to kwestia w 100% subiektywna, a to co piszesz powinno trafić od annałów księgi debilizmów wszechświata.

