07-12-2019, 12:23
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-12-2019, 12:28 przez Pai-Chi-Wo.)
(07-12-2019, 12:10)MarianPaz napisał(a): Niestety w takim kraju żyjemy Co do tego kadrowania, to raczej nie odbyło się to bez wiedzy reżysera, choć z tego co wiem nadzór nad rekonstrukcją sprawował operator zdjęć. Decyzja o przeformatowaniu pochodziła od tworcy/ów filmu i producenta rekonstrukcji, toteż pretensje można kierować wyłącznie do nich. Bez ich zgody nikt nie ma prawa na tak dużą ingerencję. Najwyraźniej taką mieli wizję.
A to nie jest tak, że decydującą rolę w podjęciu decyzji ma producent filmu? Przecież to producent ma prawa do filmu, reszta nie ?
Pytają reżysera o zdanie? Naprawdę?
This is the fucking come to Jesus moment... - Steven Seagal