No dobra, pojadę po bandzie.
Ze dwa razy pisałem o swoich wrażeniach po projekcji na 100 calowym ekranie „Czarnego pirata” (1926). Pal licho, że film skręcono w technice „dwukolorowej”. Zerknijcie na zrzuty zapodane w rozpoznawalnym serwisie.
http://www.dvdbeaver.com/film3/blu-ray_reviews53/black_pirate_blu-ray.htm
Co do zasady, nie podobna porównywać jakości filmów z tamtej epoki do tej ze współczesnych produkcji. Niemniej „Czarny pirat” stanowi dobry przykład na to, jak można przygotować edycję BD. Jakieś kastracje? Po co? Jeszce raz zapytam (Janusze) – po co?
EDIT:
Tradycyjnie na sobotę / niedzielę znikam.

Ze dwa razy pisałem o swoich wrażeniach po projekcji na 100 calowym ekranie „Czarnego pirata” (1926). Pal licho, że film skręcono w technice „dwukolorowej”. Zerknijcie na zrzuty zapodane w rozpoznawalnym serwisie.

http://www.dvdbeaver.com/film3/blu-ray_reviews53/black_pirate_blu-ray.htm
Co do zasady, nie podobna porównywać jakości filmów z tamtej epoki do tej ze współczesnych produkcji. Niemniej „Czarny pirat” stanowi dobry przykład na to, jak można przygotować edycję BD. Jakieś kastracje? Po co? Jeszce raz zapytam (Janusze) – po co?
EDIT:
Tradycyjnie na sobotę / niedzielę znikam.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.