Diuna (2020)

[fire_caves]

To ja dołożę od siebie, nie wiem czy slavekg to przeżyje - ja i kilka znanych mi osobiście osób oryginał cenimy, a film, zwłaszcza część druga, uważam za co najwyżej dobry, przy czym nie jako dobra adaptacja (bo tutaj jest niestety sporo na bakier z książką), a raczej jako samodzielny twór.

[pearlzfan]

Mnie też książka nie zachwyciła, nawet nie skończyłem pierwszego tomu za to filmy DV mi bardzo podeszły (cz1 za drugim podejściem). Mają swoje wady (świat przedstawiony nie jest wewnętrzenie spójny, sinusoida "emocjonuje-przynudza", za mocny ascetym wizualny), ale zalet jest więcej i na pewno będę do nich wracał.

[slavekg]

Ale ja nie mam problemu z tym, co piszecie Książki nie czytałem, a do filmów mam raczej obojętny stosunek.
Jak dla mnie część druga trzyma poziom pierwszej, tj. dość przeciętny. Zdjęcia bardzo dobre, ale to dla mnie za mało, żebym chciał do nich wrócić w najbliższych latach.
Tak więc do mojej kolekcji te filmy nie trafią.

[Ethan]

Villeneuve robi dobre filmy (Wróg, Pogorzelisko), ale nie wybitne. I mimo, że pierwsza część Diuny narobiła mi apetytu na kontynuacje, zwłaszcza, że zmazała plamę po nieudanej adaptacji Lyncha, to druga została wchłonięta przez czerwia. Reżyser z każdego ujęcia próbuje robić plakat filmowy, a z ekranu wieje nudą. Swietni aktorzy mielą te swoje kwadratowe dialogi/monologi, a widz patrzy nerwowo ile do konca jeszcze zostało. 5/10 i taki plus ze można sprzedać steelbooka pierwszej częsci w 4k.