OK, ale czy te "Pany Kleksy" od FINA to dokładnie ta sama zawartość płyt względem poprzednich wydań od Studia Blu?
Jedyne co widać po tyłach okładek (poral.eu), to dźwięk PCM 2.0 w nowszych wydaniach.
Bardziej jednak chodzi mi o obraz.
"Akademia Pana Kleksa" od Studia Blu ma fatalny, rozmydlony, nieostry, poprzepalany obraz w jasnych scenach i wyblakłe kolory.
Dwie kolejne części prezentują się o niebo lepiej pod względem jakości obrazu od części pierwszej.
Jedyne co widać po tyłach okładek (poral.eu), to dźwięk PCM 2.0 w nowszych wydaniach.
Bardziej jednak chodzi mi o obraz.
"Akademia Pana Kleksa" od Studia Blu ma fatalny, rozmydlony, nieostry, poprzepalany obraz w jasnych scenach i wyblakłe kolory.
Dwie kolejne części prezentują się o niebo lepiej pod względem jakości obrazu od części pierwszej.