Format 4K/Ultra HD

[fire_caves]

(05-02-2025, 15:39)Mefisto napisał(a):  W tym temacie piszemy o ocenianiu jakości wizualnej filmów oraz - w tym momencie - o dostrzeganiu różnicy w jakości formatów, co trudno zrobić na smartfoniku.

Upisałeś się, a wszystko po to by kota obrócić ogonem. Napisałeś, że osoby, które oglądają filmy i seriale na smartfonie "Że to debile z brakiem wymagań. Smartfonik jest, internecik jest, to reszta się nie liczy.". Czego tu chcesz bronić?

[Gieferg]

Cytat:Wiesz, no ja znam ludzi, którzy na 65 calach oglądają trudne sprawy w SD i twierdzą, że jakość jest super,

Sa tacy (znam osobiście niestety) dla których wszystko co sobie puszczą na swoim TV na który wydali grubą kase wygląda super (a że nawet go nie potrafią tak ustawić, żeby dało się w ogóle patrzeć to już inna sprawa).
Sa też tacy (tu na forum też), dla których wszystko co ma na pudełko znaczek 4K UHD będzie super, nieważne jak bardzo by nie było spieprzone.

A no i tak w skrócie to:

Widzę różnicę, ale jak na razie przeważnie nie robi ona na mnie wrażenia w związku z czym nie będę w to inwestował jakiejś większej kasy. Coś tam od czasu do czasu pewnie kupię jak się trafi okazja na interesujące mnie pozycje, ale blu-ray pozostaje głównym kierunkiem rozbudowy kolekcji.
Ot i tyle.
I możesz mi skoczyć

[pearlzfan]

(05-02-2025, 15:39)Mefisto napisał(a):  podważacie fakty pokroju tego, że Ziemia jest okrągła, bo przecież co z tego, skoro wszyscy tak mówią, skoro ja tego nie dostrzegam

Lulz, ładny fikołek
I ja i Juby napisaliśmy przeca, że cyferki pokazują czarno na białym, że UHD jest lepszym formatem, ale inną sprawą jest CZY KTOŚ JEST W STANIE DOSTRZEC TE RÓŻNICE bez spoglądania na cyferki. Ja mimo, że widzę na podgładzie w odtwarzaczu, że BD wrzuca na ekran ~25Mb/s a UHD ~60, to często nie dostrzegam tych tych X więcej zer i jedynek przetworzonych na obraz i jego właściwości gołym okiem.

(05-02-2025, 15:39)Mefisto napisał(a):  Co to znaczy "próg krytyczny"?

Ja bym przyjął ilość informacji na raz wrzucanych na ekran. Różnica na ppierze między 25Mb/ a 60 to ponad 2x więcej, ale wiele osób (ośmielę się stwierdzić, że pewnie zdecydowana większość w ślepym teście materiału z tego samego mastera) nie wychwyci tych 35 Mb/s różnicy, a jeśli nawet, to też nie powie, że różnica jest tal szokująca, jak w przypadku DVD vs BD.

Dostrzegasz gołym okiem, bez spoglądania np. na misfitowe analizy, w każdym filmie UHD ogromny przeskok w stosunku do jego wydania na BD (z tego samego mastera) ? Good for u, mate!
Ja i wiele innych osób nie. Możesz nas spalić na stosie

[misfit]

Juby, wcześniej nie podałeś tej jakże cennej informacji, że Maverick na UHD zmęczył Ci oczy, bo tego dnia ogólnie mogłeś być... zmęczony. Wręcz przeciwnie, brnąłeś w coraz większe opary absurdu:

(19-12-2024, 11:45)Juby napisał(a):  

(19-12-2024, 11:00)Mierzwiak napisał(a):  Ej, ale narzekanie na męczący HDR Mavericka i polecanie Spider-Manów jest jednak dziwne

Wykresy wykresami, a jak się ogląda to co innego Spider-Many wyglądają Imho super, a Mav jakoś tako dziwnie (spróbuję to wytłumaczyć w ten sposób: nie widzę tylu szczegółów na twarzy wiecznie młodego Toma, bo cień na jego twarzy jest bardzo cieniowy=ciemny, a światło padające na skórę z drugiej strony jest bardzo jasne, na klasycznym Blu-ray u brata nie ma tego problemu).

Ale ok, przyjmijmy, że to wszystko moja wina i po prostu jakiś niekumaty jestem i muszę iść na kurs czytania ze zrozumieniem

[Juby]

Nie wiem co absurdalnego jest w tym, że opisywałem wrażenia, jak to widziałem. Lepiej byłoby bezmyślnie zachwalać jakież to perfekcyjne wydanie i najlepszy obraz jaki posiadam, bo tak mówią czyjeś wykresy?

Żeby nie było, Maverick to JEST jeden z najlepiej wyglądających filmów na moich półkach, włączam sobie z niego 2-3 sceny co jakiś czas, aby przypomnieć sobie jak fantastycznie się prezentuje (to samo z No Time to Die - jak chcę komuś pokazać jak mogą wyglądać filmy w 4K, włączam pierwszą scenę pościgu na Materze). Jedyne co próbuję wam już drugi dzień przetłumaczyć, to że jakbym miał te filmy "jedynie na Blu-ray", też byłbym zadowolony, bo na starszym nośniku również wyglądają fantastycznie. W przypadku Blu->DVD już tak fajnie bym tego nie przyjął, nawet w czasach gdy miałem 32" Samsunga i UHD dopiero raczkowało na półkach MediaMarktów. I dlatego tamtą zmianę uważam za przełomową i konieczną, a format UHD to "można, ale nie trzeba".

[Mefisto]

(05-02-2025, 16:05)fire_caves napisał(a):  Napisałeś, że osoby, które oglądają filmy i seriale na smartfonie "Że to debile z brakiem wymagań. Smartfonik jest, internecik jest, to reszta się nie liczy.". Czego tu chcesz bronić?

A kto powiedział, że bronię? Swe zdanie potrzymuję - ludzie, którzy oglądają filmy na malutkim urządzeniu, które się do tego nie nadaje i przy okazji marnują sobie wzrok nie są przecież super inteligentni. Argument o pracy do mnie w tym momencie nie przemawia, nie w XXI wieku, z wszelkimi dobrami technicznymi na wyciągnięcie ręki. Zatem to jedynie połączenie głupoty, ignorancji oraz zwykłego lenistwa i tyle.

(05-02-2025, 16:41)Gieferg napisał(a):  Sa też tacy (tu na forum też), dla których wszystko co ma na pudełko znaczek 4K UHD będzie super, nieważne jak bardzo by nie było spieprzone.

Zgubiłem się już trochę w tej dyskusji - to przytyk do mnie czy do tego drugiego ziomela?

Cytat:Widzę różnicę, ale jak na razie przeważnie nie robi ona na mnie wrażenia

I na tym trzeba było zakończyć to wszystko dawno temu - to bardziej przytyk do tego drugiego ziomela

Cytat:I możesz mi skoczyć

(05-02-2025, 16:48)pearlzfan napisał(a):  I ja i Juby napisaliśmy przeca, że cyferki pokazują czarno na białym, że UHD jest lepszym formatem, ale inną sprawą jest CZY KTOŚ JEST W STANIE DOSTRZEC TE RÓŻNICE bez spoglądania na cyferki.

No powinien - w tym sęk właśnie. Bo widać to na dłoni. Serio, nikt tu nie patrzy na cyferki, tylko na obraz, który jest wyświetlany na ekranie. Jeśli nie widzisz różnicy, to
a) po co przepłacać
i
b) lepiej wydać tę kasę na multioptiźrenicotomię

Cytat:Ja bym przyjął ilość informacji na raz wrzucanych na ekran.

Cytat:Różnica na ppierze między 25Mb/ a 60 to ponad 2x więcej, ale wiele osób (ośmielę się stwierdzić, że pewnie zdecydowana większość w ślepym teście materiału z tego samego mastera) nie wychwyci tych 35 Mb/s różnicy, a jeśli nawet, to też nie powie, że różnica jest tal szokująca, jak w przypadku DVD vs BD.

Co wy macie z tymi cyferkami? Nikt tu nie siada z kalkulatorem w ręku. Większy bitrate oznacza z kolei większą stabilność obrazu, większy przesył danych, a więc mniejsza kompresja, mniej artefaktów i mniej spadków w jakości obrazu. Jeśli wydawca nie pokpił sprawy, a odbiorca nie wypił jednego piwa za dużo, to tak - powinno być to widoczne na ekranie. A czy powinno to szokować? To zależy od tego, co oglądamy w sumie.

Cytat:Ja i wiele innych osób nie. Możesz nas spalić na stosie

Mam was spalić na stosie, bo niedowidzicie?

(05-02-2025, 17:47)Juby napisał(a):  Jedyne co próbuję wam już drugi dzień przetłumaczyć, to że jakbym miał te filmy "jedynie na Blu-ray", też byłbym zadowolony, bo na starszym nośniku również wyglądają fantastycznie.

Primo - do przykładów używasz błędnie najnowszych produkcji filmowych, co trochę mija się z celem, bo nie potrzeba ich odnawiać, robić nowych skanów, etc. Ale nie każdy film wygląda fantastycznie na blu (czy nawet na UHD) i dlaczego tak się dzieje, to było na forum przerabiane milion razy, a w temacie tłumaczyliśmy już wam teraz też wielokrotnie. Najwyraźniej bezskutecznie. Gieferg wymienił Predatora, jako taki radykalny przykład. Ja od siebie mogę dodać Hulka - puść sobie blu sprzed ponad dekady, a potem puść UHD. Jeśli dalej nie będziesz widział różnicy i będziesz zadowolony ze starszego nośnika, to odpuszczam temat.

Secundo - jakbyś miał te filmy na DVD kiedyś, to przypuszczam, że też byłbyś zadowolony. Ja srałem z radości pod siebie, gdy kupowałem debiut Indiany Jonesa na DVD czy Star Wars na VHS z obrazem anamorficznym. Tylko co z tego? Mam nie inwestować dalej w technologię, która urywa jajca swoimi możliwościami, bo tamte wydania zapewniły mi frajdę?

Cytat:W przypadku Blu->DVD już tak fajnie bym tego nie przyjął, nawet w czasach gdy miałem 32" Samsunga i UHD dopiero raczkowało na półkach MediaMarktów. I dlatego tamtą zmianę uważam za przełomową i konieczną, a format UHD to "można, ale nie trzeba".

Stary, nic nie trzeba. Blu też kupować nie musiałeś, ani DVD. Nikt tu nie stoi Ci pod chatą z karabinem maszynowym i nie szantażuje. Chodzi jedynie o stwierdzenia tego typu, że "różnica jest minimalna" czy "ja nie dostrzegam" albo, że "nie ma rewolucji", bo - o ile ktoś nie pokpił sprawy z wydaniem UHD - to jest fizycznie niemożliwe. I bynajmniej nie chodzi tu o jakieś cyferki stojące za heatmapami czy inne gówno dostępne jedynie po zajrzeniu za kulisy, ale o sam fakt, jak film wygląda, gdy jest poprawnie wyświetlany na nadającym się do tego sprzęcie i przy spełniających wymogi warunkach seansu (bo pewnie przy odbijającym się od tv słońcu też bym nie dostrzegł różnic).

Tyle ode mnie. Podejrzewam, że przy wódce łatwiej byśmy się dogadali.

[Mierzwiak]

Gdyby nie stać mnie było na OLEDa, odtwarzacz UHD Panasonica i kupowanie filmów na płytach - a są to dobra luksusowe, całkowicie zbędne do życia - to też oglądałbym filmy i seriale na tym, na czym tylko bym mógł, nawet jeśli miałby to być telefon.

Piszesz o dobrach technicznych na wyciągnięcie ręki, ale co to znaczy? Może dla Ciebie projektor za 60 tysięcy to jak zakup pary spodni, ale niektórzy mają inne priorytety i mniejsze możliwości finansowe, iloraz inteligencji ma tu bardzo mało do rzeczy.

[Gieferg]

Jak wyżej.

Dla mnie wydać dobrze ponad 5 tysięcy na TV (w dodatku zaraz po remoncie, który wyniósł 10 kafli, a jeszcze meble trzeba było kupić), to już był poważny wydatek i jakby nie to, że Mateusz akurat sprzedawał między innymi te filmy, które mi chodziły po głowie jako opcje do sprawdzenia 4K pewnie bym jeszcze długo poczekał z kupowaniem odtwarzacza (o ile w ogóle bym się zecydował).

Cytat:Zgubiłem się już trochę w tej dyskusji - to przytyk do mnie czy do tego drugiego ziomela?

Do nikogo kto akurat bierze udział w dyskusji

[Mefisto]

(05-02-2025, 19:47)Mierzwiak napisał(a):  Gdyby nie stać mnie było na OLEDa, odtwarzacz UHD Panasonica i kupowanie filmów na płytach - a są to dobra luksusowe, całkowicie zbędne do życia - to też oglądałbym filmy i seriale na tym, na czym tylko bym mógł, nawet jeśli miałby to być telefon.

Telefon nie nadaje się do oglądania filmów oraz niszczy wzrok. Koniec. Kropka. Guzik mnie obchodzi cała reszta. Jakbym miał oglądać filmy na telefonie, to albo wymyśliłbym sposób, żeby to jakoś powiększyć albo przerzuciłbym się na książki.

Cytat:Piszesz o dobrach technicznych na wyciągnięcie ręki, ale co to znaczy?

To znaczy dokładnie to, co napisałem.

Cytat:Może dla Ciebie projektor za 60 tysięcy to jak zakup pary spodni, ale niektórzy mają inne priorytety i mniejsze możliwości finansowe, iloraz inteligencji ma tu bardzo mało do rzeczy.

No tak, bo pomiędzy projektorem a telefonem nie ma nic, pustka po prostu. Te wszystkie MediaMarkty pustkami świecą "nie dla idiotów" przecież
Jak już musisz odpowiadać, to przynajmniej posiadaj jakieś rozumne argumenty. Bo najpierw przeczytałem o tym, że ktoś ogląda na telefonie, bo "przychodzi zmęczony z pracy", a teraz czytam, że ludzie mają inne priorytety niż drogie projektory, przez co po prostu zmuszeni są oglądać filmy na telefonach. Telewizory zostawiają sobie na potrzeby tvn i trwam

Eniłej - przeżyjmy to jeszcze raz:

(20-09-2014, 16:24)Mierzwiak napisał(a):  Nie widzę zastosowania dla większych niż Full HD rozdzielczości w domowych warunkach.
(...)
Na co komu jeszcze więcej detali?

[Juby]

(05-02-2025, 19:37)Mefisto napisał(a):  Primo - do przykładów używasz błędnie najnowszych produkcji filmowych, co trochę mija się z celem, bo nie potrzeba ich odnawiać, robić nowych skanów, etc. Ale nie każdy film wygląda fantastycznie na blu (czy nawet na UHD) i dlaczego tak się dzieje, to było na forum przerabiane milion razy, a w temacie tłumaczyliśmy już wam teraz też wielokrotnie. Najwyraźniej bezskutecznie. Gieferg wymienił Predatora, jako taki radykalny przykład. Ja od siebie mogę dodać Hulka - puść sobie blu sprzed ponad dekady, a potem puść UHD. Jeśli dalej nie będziesz widział różnicy i będziesz zadowolony ze starszego nośnika, to odpuszczam temat.

Kolejne insynuowanie mi, że "nie widzę różnicy", znowu Predator, teraz Hulk, wcześniej Mission: Impossible, Die Hard, Ludzie honoru, itd. Cały czas podajesz przykłady remasterów, które pojawiły się TYLKO NA UHD! Podaj mi film, który dostał nowy remaster na UHD, ale też ten sam remaster na Blu-ray (i nie ze skopaną konwersją HDR->SDR) i dopiero wtedy mogę włączyć to UHD i porównać do Blu (tak, jak przy najnowszych produkcjach filmowych). Wtedy będę w stanie ocenić czy nowy remaster na Blu aż tak odstaje od wersji 4K i wtedy będzie widać jak na dłoni czy przełomowy jest format, czy to po prostu genialny remaster, który trafił tylko na UHD.

^ i właśnie dlatego, że nie żyjemy w idealnym świecie, w którym każdy film UHD trafia też w nowym, pięknym remasterze na blu, wszedłem w UHD.

(05-02-2025, 19:37)Mefisto napisał(a):  Secundo - jakbyś miał te filmy na DVD kiedyś, to przypuszczam, że też byłbyś zadowolony.

Źle przypuszczasz. Zacząłem kupować Blu-ray gdy w pokoju miałem chyba 22", albo 24" telewizor, brałem filmy, które już miałem na DVD i nawet wtedy - oglądając na małym ekranie, o którego parametrach nie miałem pojęcia, bo kupowali go rodzice oraz na odtwarzaczu Blu-ray LG kupionym w MM ze względu na niską cenę - jakość robiła na mnie takie wrażenie, że nie było żadnych wątpliwości (zdecydowanie większe od przesiadki z VHS na DVD, które robiło wrażenie nowymi możliwościami, a nie samą jakością obrazu). W przypadku UHD jak widać ludzie muszą przytaczać fakty, nity i heatmapy, aby udowadniać, że różnica jest kosmiczna.

(05-02-2025, 19:37)Mefisto napisał(a):  Chodzi jedynie o stwierdzenia tego typu, że "różnica jest minimalna" czy "ja nie dostrzegam" albo, że "nie ma rewolucji", bo - o ile ktoś nie pokpił sprawy z wydaniem UHD - to jest fizycznie niemożliwe. I bynajmniej nie chodzi tu o jakieś cyferki stojące za heatmapami czy inne gówno dostępne jedynie po zajrzeniu za kulisy, ale o sam fakt

I tu skończyłem czytać, bo znowu swoją opinię przestawiać jako "fakt". Oceniasz ludzi od debili, lub od posiadających problemy ze wzrokiem, itd., a nie pojmujesz prostej różnicy czym jest fakt, a czym opinia. Żenujące. To, że uważasz coś za "fizycznie niemożliwe" jest tylko i wyłącznie twoją opinią.

Kiedyś zrobię taki test. Gdy wpadnie do mnie starszy brat, który nie posiada tv/odtwarzacza 4K, włączę mu film, którego mam na UHD, ale włożę dodaną płytę Blu-ray i nie powiem mu o tym. Przy oglądaniu DVD/Blu-ray nawet na 22-calach widział różnicę (as we all did), zobaczymy czy tutaj też się skapuje i zwróci uwagę, że to nie różni się niczym od Blu... Chociaż domyślam się, że nawet jeśli nie to i tak taki Mefisto zdiagnozuje go jako debila, lub osobę z problemami ze wzrokiem, bo różnicę widać "gołym okiem"