Góry

[Remek]

(29-06-2019, 22:42)Daras napisał(a):  Zwracam honor parze młodej. Skorygowano pierwsze informacje i podano do wiadomości, że nowożeńcy korzystali jednak z właściwego obuwia. Zatem pech.

W takim razie ja też biję się w pierś i dołączam do życzeń szczęścia i pomyślności dla nowożeńców oraz szybkiego powrotu do zdrowia dla Pana Młodego. Oby tylko góry źle się im teraz nie kojarzyły

Czytając twoje posty Gieferg nabieram ochoty na Beskid Śląski i Żywiecki a nigdy nie byłem w tych rejonach więc chyba je uwzględnię w przyszłorocznych planach urlopowych. Mam zaliczony jedynie Beskid Sądecki a te rejony jakoś mi umykały. Trochę zapoznałem się z tematem i widzę, że jest tam sporo ciekawych miejsc i szlaków.

[Gieferg]

W Żywieckim polecam Babią Górę Percią Akademików - klamry, łańcuchy - prawie jak Tatry
Pilsko też fajne.

Po śląskim chodzę bardziej "z braku laku" jak nie ma z kim jechać w Tatry, albo chcę córce zorganizować jakąś lekką wycieczkę - akurat te góry mam najbliżej. Owszem, też ładnie, ale mnie ciągnie tam, gdzie można wejść powyżej 2000 metrów.

[Remek]

Jeśli o Tatry chodzi to ostatnio jeżdżę na Słowację (Tatrzańska Łomnica, Stary Smokowiec, Liptowski Mikułasz). Więcej szlaków i spokojniej a zakopiańskie tłumy mnie już trochę zmęczyły. Wiem, że poza sezonem letnim jest mniej ludzi ale na dłuższy wyjazd mogę pozwolić sobie tylko w wakacje a z tego co widzę to w ostatnich latach jest dramat. Zakopane lubię, polskie Tatry też i pewnie za jakiś czas znów się wybiorę ale z wiekiem chyba wzrosło u mnie zapotrzebowanie na rekreację w spokojniejszym otoczeniu

[Gieferg]

Jeżdżę głównie w wakacje, tłumy widziałem tylko na Giewoncie i na Kasprowym (i na Morskim Oku ofkozz).

[Remek]

(30-06-2019, 19:50)Gieferg napisał(a):  i na Morskim Oku ofkozz

i na Krupówkach ofkozz

[Gieferg]

Wczoraj pyknęliśmy Granaty (w kierunku Skrajny-Pośredni-Zadni), był to mój pierwszy kontakt z Orlą Percią.

[Daras]

(05-07-2019, 10:27)Gieferg napisał(a):  Wczoraj pyknęliśmy Granaty (w kierunku Skrajny-Pośredni-Zadni), był to mój pierwszy kontakt z Orlą Percią.

Po czasie wywnioskowałem, że faktycznie nie byłeś z „Orlą” za pan brat. Jak trafisz w końcu na łańcuchy / drabinki, daj znać. Najlepsze przed Tobą.

P.S.
Po raz pierwszy na forum wyszczerzyłem zęby. Uważam, że w tej konkretnej sytuacji zasadnie.

[Gieferg]

Z łańcuchami i klamrami miałem kilka razy do czynienia i nie mam z nimi problemu, ba, nawet lubię jak są i te miejsca w których są.
Ale nie za bardzo lubię się wspinać w miejscach gdzie ich nie ma, skała mocno stroma, a tuż obok przepaść. Szczególnie, że sportowiec ze mnie żaden, a biodra i kolana coraz częściej się odzywają.

[Daras]

(05-07-2019, 15:09)Gieferg napisał(a):  ...sportowiec ze mnie żaden...

No, od dawna wiadomo, że góry pokochali także intelektualiści.

[Gieferg]

Cytat:Granaty to niby najłatwiejsza część Orlej Perci, ale na te trudniejsze już nie mam ochoty

Już nieaktualne.
Nabrałem ochoty na odcinek Kozi Wierch-Granaty