HAL 9000: Archiwum

[sebas]

(30-01-2023, 10:28)misfit napisał(a):  Co do porysowanych płyt to bardziej chodziło mi czy z reguły przeglądasz je przy świetle dziennym czy sztucznym. Niedawno postanowiłem dokładniej sprawdzić też moje wcześniejsze zakupy z USA - a trochę ich w 2020-2021 roku nakupowałem - i tylko utwierdziłem się w swoim postanowieniu o czasowym banie na zakupy z USA. Za droga to dla mnie zabawa aby jeszcze tolerować mniej lub bardziej porysowane płyty w co drugim czy trzecim przypadku.
Ale są pewne odstępstwa od tej reguły - ostatnio trafiłem na gościa, który rozczłonkował ten zestawik Sony i sprzedawał filmy osobno. Ostatecznie z czterech interesujących mnie filmów mógł mi sprzedać dwa z gwarancją, że nie ma na nich żadnych zarysowań. Możesz strzelać, które to dwa, tylko nie zaglądaj do filmoskopu, bo wtedy zagadka będzie prosta  W razie czego rozwiązanie wkrótce w moim temacie.

Ja akurat sprawdzam płyty przy świetle sztucznym, neutralnym lub zimnym. Wtedy wychodzą wszystkie ryski, odciski palców, czy nawet ten dziwny nalot występujący w pudełkach amaray.

(30-01-2023, 17:34)misfit napisał(a):  krok wstecz w obróbce obrazu po przejściu Panasa na Mediateka jest odczuwalny na nośnikach (przejścia tonalne).

A to wcześniej Panas nie stosował procesorów Mediateka, zwłaszcza w tańszych modelach?

[misfit]

Nie jestem ekspertem od Panasów, więc Ci nie odpowiem - w każdym razie Vincent w swoich testach zachwalał OLEDy Panasa jeśli chodzi o tzw. near black handling, ale w modelach z 2021 i 2022 roku twierdzi, że jest pod tym względem wyraźnie słabiej, podobnie jeśli chodzi o natywną gradację. Nie pomaga też to, że w Panasach nie ma opcji a'la "łagodna gradacja" z Sony czy LG, która przydałaby się w przypadku problematycznych tytułów np. z obecną posteryzacją, które też zdarzają się na nośnikach fizycznych.
Przypuszczenia są takie, że jest to związane z przejściem na nowszy SoC Mediateka. Tutaj więcej na ten temat -> https://www.youtube.com/watch?v=bWIqvVt-UFQ

[HAL 9000]

(02-01-2023, 19:13)MasterThief napisał(a):  Matryca WOLED jest jednak wyżyłowana do granic możliwości, co powoduje że w kilku pojedynczych filmach UHD (z luminancją powyżej 1000 nitów) w sporadycznych przypadkach pojawiał się efekt posteryzacji w najjaśniejszych partiach obrazu.

U mnie w starszym modelu, nie zaobserwowałem takiego zjawiska.
Wiadomo, że każdy z nas ma inną tolerancję na różne defekty, ale akurat posteryzacja jest u mnie na czołowym miejscu, jeżeli chodzi o psucie seansu.
Co ciekawe, jak idę do kina, to brak głębokiej czerni mi nie przeszkadza, a jak trafi się płyta z podniesionym poziomem czerni, to się mocno krzywię.

(30-01-2023, 17:34)misfit napisał(a):  "Miasto" też chciałem, ale gościu odpisał mi, że ma ryski to podziękowałem. No i fajnie się złożyło, że chwilę później Francuzi zapowiedzieli swoje wydanko - popsuć humor może mi tylko słaba komprecha

Francuzi ostatnio przyspieszyli, jaram się "Muszkieterami" i mam nadzieje że tego nie schrzanią.
Co do "Miasta", to mój faworyt w tej kolekcji Sony jeżeli chodzi o zdjęcia, uwielbiam taką mocną ingerencję w obraz, czyli specyficzną kolorystykę i bajkowy klimat.
Cieszy wiadomość o "Delicatessen" i czekamy na zapowiedź "Amelii"  

(30-01-2023, 17:34)misfit napisał(a):  Zajebiście, że dożyliśmy czasów gdy taka jakość obrazu jest dostępna w zaciszu domowym.

Nic dodać, nic ująć  

(30-01-2023, 20:29)sebas napisał(a):  Ja akurat sprawdzam płyty przy świetle sztucznym, neutralnym lub zimnym. Wtedy wychodzą wszystkie ryski, odciski palców, czy nawet ten dziwny nalot występujący w pudełkach amaray.

Moim zdaniem, odciski i nalot najłatwiej wykryć i co najważniejsze łatwo usunąć.
Ostatnio miałem z nalotem kilka płyt, w tych niby ekologicznych pudełkach z dużymi dziurami, psia kość.

[sebas]

(30-01-2023, 23:36)HAL 9000 napisał(a):  Ostatnio miałem z nalotem kilka płyt, w tych niby ekologicznych pudełkach z dużymi dziurami, psia kość.

Ja ten nalot zauważam już wszędzie, "czarne" amaraye do UHD i zwykłe niebieskie. Nawet w kilku steelbookach widziałem. Zastanawiałem się co to może być, bo dawniej  (w amaraych od DVD) tego nie było. Wygląda to na jakiś rodzaj płynu który nie do końca odparował i zostawił nalot. Najlepiej to po prostu wyczyścić zaraz po otwarciu. A eko-amaraye to radzę zastąpić pudełkami od firmy hama - wielokrotnie kupowałem i są w porządku.
https://www.amazon.de/gp/product/B001EKGRK2/ref=ox_sc_saved_title_1?smid=A3JWKAKR8XB7XF&th=1

[HAL 9000]

Tak sobie myślałem, że ten nalot, to może od zmiany temperatury, wilgotności itp. i te ekologiczne opakowania są bardziej podatne, ale jak masz też w steelbookach, to chyba nie jest dobry trop.
Dzięki za link, ale ja potrzebowałbym czarne opakowania, zresztą mam kilka zapasowych właśnie w czarnym kolorze do BD i UHD kupionych na "Aledrogo". Generalnie szkoda, że nie można kupić w innej kolorystyce np. czerwonych, zielonych.
To chyba zbyt mały rynek na takie rzeczy, a szkoda. Lepiej już nie będzie  

[Daras]

(30-01-2023, 20:29)sebas napisał(a):  (...)
Ja akurat sprawdzam płyty przy świetle sztucznym, neutralnym lub zimnym. Wtedy wychodzą wszystkie ryski, odciski palców, czy nawet ten dziwny nalot występujący w pudełkach amaray.
(...)

Dokładnie. Płytę oświetlam zimnym światłem ledowym i widzę wszystko. Ważny jest właściwy kąt padania wiązki.

[HAL 9000]

Nigdy nie sprawdzałem przy zimnym świetle - w domu mam wszędzie ciepłe światło - ale przypomniałem sobie, że mam kilka latarek LED, więc postanowiłem sprawdzić.

Mogę teraz potwierdzić to, o czym pisali sebas i Daras, przy takim świetle zdecydowanie dokładniej można ocenić stan płyt.
Sprawdziłem jeszcze raz ostatnie zakupy i znalazłem jedną małą ryskę na "Kręgosłupie diabła" i pojedyncze cząsteczki zdaje się kurzu, które wydmuchałem gumową gruszką medyczną.
Tak więc moje dotychczasowe metody nie były najgorsze, ale jednak nie 100% pewne.
Dzięki za radę.

[HAL 9000]

Criterion jest moim ulubionym wydawcą, zawsze żartuję że to była miłość od pierwszego wejrzenia. Poznaliśmy się dość późno, bo jak większość z nas początkowo zaopatrywałem się na rynku krajowym i to często w sklepach stacjonarnych. Przełom nastąpił, gdy nabyłem odtwarzacz bez blokady regionalnej, a uczyniłem to, gdyż moja frustracja wynikająca z tego iż wiele interesujących mnie tytułów nie zostało u nas wydanych i wszystko wskazywało na to, że nigdy nie zostaną wydane, osiągnęła punkt krytyczny.
Skoro muzykę kupowałem za granicą, to dlaczego nie kupować filmów.
Mój pierwszy Criterion to "Stalker" Tarkowskiego. Znałem ten film z TV, ale jakość BD mnie po prostu oczarowała i oglądałem jak zahipnotyzowany. Późniejsze porównania z innymi transferami wykazały, że tym wydaniem trafiłem w 10.

Co zdecydowało, że Criterion szybko znalazł się u mnie na 1 miejscu?

Ciekawe filmy, świetne transfery i dużo dodatków. Lubię też ich grube przezroczyste pudełka (Skanavo), które eksponują rewelacyjne okładki, a nie bagatelizowałbym wpływu okładek na decyzję o zakupie  
Nigdy nie poznałbym filmu "Córki dancingu", gdyby nie okładka "The Lure", a co za tym idzie, nie dowiedziałbym się, że czołówka programu "997", to utwór "Cronus", na szczęście w tym wszechświecie wszystko jest na swoim miejscu, nie wiem jak w innych wieloświatach radzi sobie HAL 9000 jak nie mają tam Criteriona, albo kto inny robi im okładki:





Dla niecierpliwych: 1:10 sek.

Co jest też ciekawe, na opakowaniach brakuje widocznych oznaczeń: BD, UHD.
Z jednej strony jest to sygnał, że nie ważny jest format, ważny jest film, a z drugiej strony, wydawca zdaje się mówić: "moi klienci to nie są idioci i wiedzą co kupują."

Ogólne wrażenie mam takie, że to miłośnicy kina wydają dla miłośników kina.

A gdzie wady?

Świat nie stoi w miejscu i starsze transfery, które robiły wrażenie, gdy były porównywane do DVD, bledną w zestawieniu z nowymi transferami ze skanu 4K, które się pojawiły u innych wydawców.
Ponadto Criterion zaliczył kilka spektakularnych wpadek z kodowaniem i firmie bardzo poważnie groziło, że zamieni się w snobistyczny skansen. Na szczęście wydawnictwo zareagowało i pojawiły się wydania UHD, które jak na razie, stoją na bardzo wysokim poziomie.
Aktualnie największą bolączką jest brak kontroli jakości w meksykańskich "tłoczniach", co skutkuje dużą ilością porysowanych płyt na rynku.
Może warto przenieść produkcję UHD do Europy?
Znam osoby, które bardzo by się ucieszyły z tego powodu, bo tu warto dodać, że Criterion wydaje 4K tylko w Ameryce.
Z takich mniejszych mankamentów, to okładki brytyjskich wydań są szpecone znaczkami kategorii wiekowej.

Nie bez znaczenia jest też stosunkowo wysoka cena, przykładowo film UHD trudno kupić poniżej 25$ + podatek i wysyłka.
To już dwie promki muszą się skumulować.



No i tak to się kręci  



Moja kolekcja:
UHD




BD

[piti198]

Co Ty obiektywem szerokokątnym robiłeś te fotki? Bo komicznie to wygląda. Nie lepiej było oddalić się od tych pudełek? Albo dać mniej w rzędzie?
Powiększenie Antonioniego to da się jeszcze gdzieś kupić za jakieś uczciwe pieniądze?

[Redrum]

No i się zaczęło. HAL 9000 się wysilił, by zaprezentować swoją kolekcję, a tu pierwszy pouczający głos, by robił to lepiej.
To forum w temacie pouczania i krytykowania jest wybitne.

(12-02-2023, 18:04)piti198 napisał(a):  Powiększenie Antonioniego to da się jeszcze gdzieś kupić za jakieś uczciwe pieniądze?

Za Blow-Up (piękny Digi-Pack) w tej chwili zapłacisz $21.81 - Czy to dla Ciebie jest uczciwa cena?
Zresztą to o chyba jedyne dostępne wydanie na blu-ray.

Tobie HAL 9000 gratuluję i życzę wytrwałości by ogarnąć prezentacjię całości tego co masz.
Kilkanaście tytułów Criteriona pokrywa się z tymi, które ja posiadam, ale daleko mi do Ciebie.