ok, podliczyłem sobie poprzedni rok samoistnie i - przyjmując 100 zł margines błędu w jedną, bądź drugą stronę - wyszło mi, że wydałem 8150 zł (wliczając w to nie tylko filmy, ale i muzykę, oraz nie tylko zamówienia sklepowe, ale i aukcje ebay [allegro niestety nie jestem w stanie sprawdzić, niemniej bardzo rzadko nabywam tam podobne przyjemności]. Biorąc pod uwagę, że zbieram filmy już blisko 15 lat, na bardziej serio od ok. 10, a blu w tym roku ma piątą rocznicę, to tym bardziej te ww 18 tysi wydaje mi się babolem systemu. Będę się więc musiał podliczyć ogólnie w wolnej chwili - przynajmniej z oficjalnej listy na blu-ray.com, bo poza nim nie jestem niestety w stanie sprawdzić cenowo wszystkich pozycji.