29-01-2021, 11:34
@Gieferg, ale jak można wymagać logiki scenariuszowej w takim kinie? To ma Cię zrelaksować, odmóżdżyć. Lubisz Snydera, który klei filmy, wrzuca zbędne sceny, a tu takie coś, szanujmy się
James Bond - seria
|
29-01-2021, 11:34
@Gieferg, ale jak można wymagać logiki scenariuszowej w takim kinie? To ma Cię zrelaksować, odmóżdżyć. Lubisz Snydera, który klei filmy, wrzuca zbędne sceny, a tu takie coś, szanujmy się
Cytat:@Gieferg, ale jak można wymagać logiki scenariuszowej w takim kinie? T Po pierwsze - Jeśli w poprzednich dwóch filmach z tej serii była, to w kolejnych też jej oczekuję. Proste. Po drugie - jeśli się na filmie dobrze bawię, to przymykam oko na głupoty, jeśli się nudzę - nie ma przebacz. Cytat:To ma Cię zrelaksować, odmóżdżyć.Nie relaksuje, a przy tych filmach nie chcę się "odmóżdżać", tylko dobrze bawić - a jakoś nie jestem w stanie. Casino Royale jest wzorcowym przykładem tego, czego oczekuję po filmach o Bondzie i kinie akcji ogólnie, a Skyfall to nudny zakalec z kiepskimi scenami akcji i debilnym scenariuszem.
29-01-2021, 12:22
No i taką odpowiedź szanuję . Ja mam ten problem z Bondem, że właśnie sobie uświadomiłem - lubię dwa filmy. Skyfall i Casino Royale. Spectre zepsuło mi wrażenie po Skyfall, liczę na ten nowy film. Quantum of Solace - mam wrażenie, że za dużo tam inspiracji popularną serią z Mattem Damonem.
29-01-2021, 12:28
Inspiracja Bourne'em tam jest na pewno, ale mi to nie przeszkadza. Nie lubię Bourne'a bo nie lubię Damona, ale lubię Craiga.
29-01-2021, 15:14
(29-01-2021, 12:19)Gieferg napisał(a): Casino Royale jest wzorcowym przykładem tego, czego oczekuję po filmach o Bondzie i kinie akcji ogólnie, a Skyfall to nudny zakalec z kiepskimi scenami akcji i debilnym scenariuszem.Debilnym pomysłem, to było jak główny przeciwnik Bonda był w helikopterze, a naprzeciwko wysadzili budynek MI6. A potem Bond sprowadził ten helikopter na ziemię i aresztowali tego gościa. Może lepiej powinien się od razu oddać w ręce sprawiedliwości, po co robić z siebie idiotę. To był jakiś film z Craigiem, chyba ten Spectre, ale mogę się mylić.
Albo w tym Casino Royale, Bond daje się łatwo podejść i wypija zatruty drink, po czym wychodzi do samochodu, gdzie ma antidotum i defibrylator i ostatecznie mdleje i ratuje go ta laska. Ciekawe co by było, jakby nie doszedł do samochodu albo by ktoś mu go podprowadził. To co to za agent, że pije co mu podają. Jakiś strasznie łatwowierny. Powinien być na takie przypadki przygotowany, mieć przy sobie jakieś specyfiki, a nie dawać się tak łatwo załatwić. To jakby takich agentów mieli w rzeczywistości w tym MI6, to by już ich rozpracowały i wykończyły wrogie służby albo jacyś terroryści.
30-01-2021, 10:28
Stary, takim czepialstwem to można zdyskredytować KAŻDY film fabularny. Szczerze bawi mnie taki nitpicking i próby porównywania FIKCJI do rzeczywistości. "Bo Batmanowi powinna się złamać ręka w tej sytuacji...", "Samochód nie wytrzymuje takich przeciążeń więc on powinien wtedy zginąć...". Film ma być mniej lub bardziej (lepiej bardziej) wewnętrznie spójny (z własną logiką) a nie ze światem rzeczywistym. Porównywanie fikcji do rzeczywistości zawsze skończy się na niekorzyść tej pierwszej.
Kino domowe
LG OLED 65 C9 Marantz SR 5015 Klipsch R-620F, R-51M, R-52C, R-41SA SVS SB-1000 Panasonic DP-UB820 Samsung BD-C5500 Aktualna kolekcja UHD / BD / DVD
Najważniejsze jest to, że różne bzdury (przynajmniej do pewnego progu) to nie problem pod warunkiem, że film mnie nie nudzi (A Casino Royale oglądałem chyba kilkanaście razy i nigdy się nie nudziłem). Skyfall nie tylko nudzi, ale serwuje bzdury, które drażniłyby nawet, gdyby nie nudził. To skala głupoty znana choćby z TDKR, gdzie mimo że ogląda się nieźle, bzdur scenariuszowych nie jestem już w stanie ignorować.
30-01-2021, 12:39
Gdy widzę że ktoś po tylu latach wciąż bóldupi i po raz milionowy pisze o tym samym - to dopiero nuda. Nie żebym czytał, bo to całkowita strata czasu, tak tylko przeleciałem wzrokiem i widzę że "na Zachodzie bez zmian", to oczywiste po co powstał ten temat
LG OLED 65" B8
Panasonic DP-UB820 Sony HT-ZF9 Apple TV 4K
Temat powstał tylko i wyłącznie po to, żeby nie robić dalszego offtopu o Bondzie w temacie o "Tenet". Coś trzeba było napisać, a że nie zmieniłem zdania na temat tych filmów, to wkleiłem to samo co zwykle - przy czym na tym forum nie było dotąd dedykowanego zagadnieniu tematu. Teraz jest, i wszystko co miałem do powiedzenia na temat dotychczasowych filmów, już powiedziałem - o ile ktoś nie będzie do tego nawiązywał, nie mam nic więcej do dodania. A teraz zastanówmy się wspólnie nad sensem twojego posta składającego się w 100% z bólu dupy o czyjś ból dupy. Po co i na co jest on komukolwiek potrzebny? No idea. Czy wnosi cokolwiek do tematu - nie. Czy zawiera cokolwiek związanego z tematem - nie. Jakieś opinie o serii? Zero. Dyskusja z kimkolwiek? - nic. Widocznie ci się nudzi. |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości |