W sprawie gier problem jest bardziej zawiły, ponieważ tak jak mówisz niektóre wymagają logowania na serwery, zwłaszcza żeby działał multiplayer. Tylko jest różnica pomiędzy wyłączeniem serwerów do gry sieciowej, a całkowitym uniemożliwieniem odpalenia gry, żeby zagrać sobie kampanię. Są gry, które można kupić w wersji pudełkowej, a cała gra jest tylko sieciowa. Zakładając, że kiedyś nie będzie się opłacało utrzymywać serwerów, albo firma upadnie to wtedy zarówno wersja fizyczna jak i pudełkowa będzie bezużyteczna. Istnieją też gry gdzie wyłączono serwery oficjalne, ale umożliwiono hostowanie meczy P2P. I np. taka gra jak Left4Dead wydana w 2008 roku dalej umożliwia granie osobom na konsolach po wyłączeniu oficjalnych serwerów. Dzięki temu, że MS umożliwił wsteczną kompatybilność mogę grać na Xbox One w grę wydaną jeszcze za czasów Xbox 360. Zmieniam tylko pudełko na nowsze bebechy (albo, że stara konsola się popsuła) i mogę grać dalej w ulubione gry.
Co do znikania gier ze steama to nie wiem, nie gram na komputerze od jakichś 6 lat, ale duzi wydawcy wycofują swoje gry ze steama i zakładają swoje sklepy, żeby nie płacić Valve prowizji. Do tej pory Valve (właściciel steama) pobierał opłatę 30% od wszystkiego sprzedanego na ich platformie. Ostatnio zagęściła się konkurencja i chyba dla tych największych zgodzili się obniżyć prowizję do 20-25% jeśli gra zarobi ponad 10 milionów $. W zeszłym tygodniu Epic wystartował ze swoim sklepem i otwarcie mówi, że będą pobierać tylko 12 % więc niektórzy się tam przeniosą mimo wszystko. Dla mnie steam przestał się liczyć ponieważ wszyscy duzi wydawcy mają już swoje sklepy. EA ma Origin, Activision ma Battlenet, Ubisoft ma Uplay. Teraz na PC żeby ograć największe gry roku to trzeba mieć konto na każdym serwisie bo tylko tam się odpali dana gra.
Co do znikania gier ze steama to nie wiem, nie gram na komputerze od jakichś 6 lat, ale duzi wydawcy wycofują swoje gry ze steama i zakładają swoje sklepy, żeby nie płacić Valve prowizji. Do tej pory Valve (właściciel steama) pobierał opłatę 30% od wszystkiego sprzedanego na ich platformie. Ostatnio zagęściła się konkurencja i chyba dla tych największych zgodzili się obniżyć prowizję do 20-25% jeśli gra zarobi ponad 10 milionów $. W zeszłym tygodniu Epic wystartował ze swoim sklepem i otwarcie mówi, że będą pobierać tylko 12 % więc niektórzy się tam przeniosą mimo wszystko. Dla mnie steam przestał się liczyć ponieważ wszyscy duzi wydawcy mają już swoje sklepy. EA ma Origin, Activision ma Battlenet, Ubisoft ma Uplay. Teraz na PC żeby ograć największe gry roku to trzeba mieć konto na każdym serwisie bo tylko tam się odpali dana gra.
LG OLED 55 C6, Sony X700, Denon X1300W, Jamo S809, S81, S801, S8 ATM, S803, Xbox Series X, Playstation 5