Koronawirus

[misfit]

Daras - reflektuję na szczepionkę o wyższej skuteczności. A skoro mam wybór to z tego korzystam. A dlaczego konkretnie Moderna ? Doświadczenia z rodziny i znajomych, którzy szczepienie mają już za sobą.
Skutki uboczne ? Tak, znane mi są poważne powikłania neurologiczno-kardiologiczne nawet po lekkim przebyciu covida I to u osób, które wcześniej były okazem zdrowia. I to nie takie rzadkie. Bye.

[Wolfman]

Jakaś śmierć jako skutek uboczny ten teges?
Nie żeby mnie to przerażało, bo w testach wszystko dopuszczalne. Bye

[misfit]

Piszesz o szczepionki ? Zaszczepionych przeciw covid jest już pewnie koło miliarda osób (jeśli nie więcej), jak to antyszczepionkowcy piszą: "królików doświadczalnych". Są strony, które prowadzą statystyki na temat przypadków śmiertelnych czy ciężkich odczynów poszczepiennych - można sobie wyliczyć rachunek prawdopodobieństwa wystąpienia obu tych rzeczy.
Wychodzi z tego, że jest większe prawdopodobieństwo na bycie zabitym przez meteoryt niż w wyniku szczepienia. Następnie wylicz sobie jakie jest prawdopodobieństwo śmierci lub powikłań po złapaniu covida. Osobiście nie muszę niczego czytać, na własne oczy widzę, że to covid jest niebezpieczny nawet dla zdrowych 30-40 latków.

Co do kóz, itd. to nie trzeba szczepionki aby druga połowa obudziła się rano obok osła

(11-05-2021, 12:04)sebas napisał(a):  

(08-05-2021, 13:28)Mierzwiak napisał(a):  Mam tylko nadzieję że poza forum też są takimi chojrakami i w przypadku zachorowania i konieczności hospitalizacji pozostaną konsekwentni i odmówią leczenia

Obawiam się, że będzie dokładnie odwrotnie.

Tego typu osób, które na serio uważają, że szczepionka jest groźniejsza od samego covida jest całkiem sporo więc niechybnie na jesień czeka nas kolejna fala - tym razem dominować będzie niezaszczepiona dzieciarnia oraz antyszczepionkowcy. Pewnie znowu nasza służba zdrowia będzie zatkana i osoby z innymi schorzeniami będą miały znacznie utrudniony dostęp do lekarza.
Tutaj chodzą mi po głowie radykalne pomysły i uważam, że hospitalizowani w wyniku covida antyszczepionkowcy powinni później otrzymać sowity rachuneczek za leczenie. Oczywiście wiązałoby się to ze zmianą konstytucji, ale zdecydowanie jestem na tak.

[Gieferg]

Jak wyżej.

Przy czym to samo powinno dotyczyć leczonych na płuca palaczy.

[pearlzfan]

(12-05-2021, 08:04)misfit napisał(a):  więc niechybnie na jesień czeka nas kolejna fala

Yep, daleko nam jeszcze do dojrzałego, odpowiedzialnego społeczeństwa (vide Japonia, Korea Płd.).

[Wolfman]

Pewnie że tak. Tutaj szczepimy się, nie ważne jak działa, ale nic innego nie mamy jak to orzekł jeden minister od zdrowia. Fajnie sobie to tłumaczycie. Jak z instrukcji obsługi od szczepionki. Gdzie twórcy tego cuda życzą sobie by to miało 95%skutecznosci i żeby zaszczepieni nikogo już nie zarażali. Nie żeby było 50%=szans tylko i że dalej zarażają. Nie żeby też większość ludzi przechodziła to bezobjawowo i żeby nie można było pójść na testy i zbadać czy muszę czy nie wpuszczać w sobie substancje w fazie testowej. Poczekać ewentualnie na lek, który będzie trwały lub chociaż skuteczniejszy aniżeli szprycowania się co chwila.
Ciekawe że nasze elity rządzące od początku nie stosowały się do własnych obostrzeń czyżby dostali ekskluzywna szpryce działająca skutecznie ale droga w produkcji xD

[piti198]

(12-05-2021, 08:04)misfit napisał(a):  Tutaj chodzą mi po głowie radykalne pomysły i uważam, że hospitalizowani w wyniku covida antyszczepionkowcy powinni później otrzymać sowity rachuneczek za leczenie. Oczywiście wiązałoby się to ze zmianą konstytucji, ale zdecydowanie jestem na tak.

Proponuję od razu sięgnąć po ekstremalne środki, czyli utworzyć getta dla niezaszczepionych i ograniczyć prawa niezaszczepionym, bez wstępu do miejsc użyteczności publicznej.
I niech im o tym przypominają tabliczki ze słynnym już wyrażeniem "nur für...". A może obozy koncentracyjne dla opornych? W Niemczech już takie są, na razie znane jako ośrodki reedukacyjne.
Czegoś ci to nie przypomina? Chcesz powtórki z rozrywki?
Edit: Zapomniałem o opaskach dla niezaszczepionych. I o haśle na bramie obozu "reedukacyjnego: "Szczepienie czyni wolnym".
Wygląda na to, że w Polsce już chcą zaczynać reedukację, na razie w łagodnej formie: https://nczas.com/2021/05/12/niedzielski-oszalal-nie-chcesz-sie-szczepic-czeka-cie-rozmowa-uswiadamiajaca-z-lekarzem/

[pearlzfan]

Ad skuteczności maseczek.

W Polsce mocne obostrzenia (niektóre nonsensowne to trzeba przyznać), w Japonii, w kraju z 4krotnie większą populacją niż nasza, nic nie pozamykane jak u nas, knajpy otwarte, ale z ograniczeniami godzinowymi otwarcia (niektórzy się zamknęli, bo uznali, że tak będzie bezpieczniej dla społeczeństwa, ale NIKT im nie kazał), sklepy otwarte bez ograniczeń. Najważniejsze: maseczki, dezynfekcja i zachowanie dystansu w granicach zdrowego rozsądku. Działa? Działa, co widać po statystykach.

U nas do rozjebania systemu potrzeba było tylko kilku debili w rządzie i szurów w necie, którzy dzięki portalom społecznościowym (ale także mainstreamowym mediom, które już dawno nawet w programach informacyjnych trzymają poziom pudelka - czyli ma być sensacja i emocje w imię oglądalności, zamiast faktów i sprawozdawczości) mogli rozdmuchać swoje x-fajlowe teorie spiskowe na szersze wody.

Swoje dosypała też Europa zachodnia, w której od dobrobytu ludziom się poyebao w główkach i zhiperbolizowali pojęcie wolności (coś jak lewacka i prawacka ekstrema, które skądinąd dobre/użyteczne idee/pomysły przekształcają w paszkwile wylewając przysłowiowe dziecko z kąpielą).

[Wolfman]

https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/czy-iwermektyna-lek-ktory-zakonczy-pandemie-covid-19
Nie wiem czy to wklejane było przeze mnie. Portalu tego nie znam ale inne które przefiltrowuja syf od nich.
Podobno też szwedzki uczony Sebastian rushworth na swoim blogu oszacował skuteczność na obecną chwilę 60%. Zobaczymy xD. Byle zwierzęta tym nie karmić.
Co do lockdown to są afery i w USA. Sanepidy stosują je nielegalnie by zamykać pewne firmy. Dzieje się, koronka to świetne narzędzie w odpowiednich rękach

[Daras]

Pearlzfan napisał:
W Polsce mocne obostrzenia (niektóre nonsensowne to trzeba przyznać), w Japonii, w kraju z 4krotnie większą populacją niż nasza, nic nie pozamykane jak u nas, knajpy otwarte, …

I tu pełna zgoda. Jeśli ktoś się boi niech siedzi w domu albo używa maski z filtrem.
Dlaczego tak rzadko nagłaśniają skok samobójstw o 30%? Ludzie, w tym upadli przedsiębiorcy, tego wszystkiego nie wytrzymują.  Więcej szkody niż pozytywnych rezultatów...
Podczas corocznych epidemii wirusowych zawsze unikam osób kichających / kaszlących, bo kiedyś ktoś mnie zaraził. Ale nie histeryzuję. Żyję normalnie zapadając na choroby infekcyjne średnio co 14 lat (specjalnie to wyliczyłem). Nikt nikomu nie zabrania spożywania suplementów czy dbania o siebie w ogóle. Oooo, właśnie kończy mi się limit na ślepienie w komputer (przeznaczam na to jakąś godzinę dziennie) i idę na świeże powietrze. Bez maski.

EDIT:
Wolfman, co ciekawe, leki oraz suplementy na cały ten syf dostępne są bez recepty. Weźmy choćby wit. D3. Badania potwierdziły, że odpowiednie nią „nasączenie” chroni nie tylko przed grypą, ale też przed koronką.