10-09-2021, 14:03
w Polsce wszystko musi być przekręcone. Płakałem jak z lektorem oglądałem jedynkę. Trójca, Mysz, Szyfrant itp. Nie dziwię się, że polski podtytuł jest jaki jest. Przecie tęgie głowy pracują w WB
Matrix (Seria)
|
10-09-2021, 14:03
w Polsce wszystko musi być przekręcone. Płakałem jak z lektorem oglądałem jedynkę. Trójca, Mysz, Szyfrant itp. Nie dziwię się, że polski podtytuł jest jaki jest. Przecie tęgie głowy pracują w WB
(10-09-2021, 13:50)fire_caves napisał(a): Żeby było od tej samej literki powinno być "Rezurekcje". I premiera na Wielkanoc. Imo pasowało by jak ulał "Rekonstrukcje", pod względem "technologicznym" zwłaszcza. (10-09-2021, 13:45)thegoro napisał(a): Patrząc na sam zwiastun to rzuciło mi się w oczy od razu - jest Sati w księgarni ale już dużo starsza, A dla mnie to od razu była Wyrocznia. Zwłaszcza patrząc na książkę. Ona młodsza, Morfeusz młodszy...a na końcu być może i Architekt, też młodszy. Cały Matrix jest odświeżony ale prawda że słoneczko świeci intensywniej, dzięki Sati i jej programowi.
Widać, że jest wykorzystany jakiś motyw lustra, odbicia, nie przechodzą do matrixa przez telefon, tylko przez lustro. Nawet data premiery jest jakby odbiciem.
10-09-2021, 20:04
Cytat:Trójca, Mysz, Szyfrant itp. Dosłowne tłumaczenia cię bolą? Cytat:Płakałem jak z lektorem oglądałem jedynkę. Czy ja coś źle pamiętam? Na DVD/Blu takie tłumaczenie było chyba w napisach, a lektor czytał inne.
22-12-2021, 08:57
Rcenzje czwartej części raczej przeciętne - bez zaskoczenia. Film obejrzę choćby z ciekawości, ale szczególnie się z tym nie śpieszę i zbyt wiele się nie spodziewam. Dla mnie "Matrix" zakończył się na pierwszej części, która jest świetnym filmem (zwłaszcza, kiedy ogląda się go po raz pierwszy). Druga i trzecia część to wielkie rozczarowanie, pokazujące, że sami bracia Wachowski nie zrozumieli, na czym polegał "fenomen" pierwszej części. Spodziewam się, że z czwartą jest podobnie.
Właśnie wróciłem. Jestem... chciałem napisać rozczarowany, ale to nawet nie to. Zobojętniały? Nie wiem jak inaczej ująć moje odczucia. Pierwszy akt mi się podobał (momentami nawet bardzo), ale 2 i 3 to równia pochyła. Tak jak przeczuwałem z ostrożności po zwiastunach dostaliśmy bezpiecznie skrojony sequelo-reboot dla współczesnych young adults - jest gładko, bez przemęczania umysłu (niepotrzebne migawki-flashbacki z pierwszego filmu, przez które masz wrażenie, że autorzy mają cię za półdebila, który nie pokojarzy nawiązań i/lub wątków), bardzo przezroczyście (serio, przez większą część filmu nie czuć od strony reżyserii, że to Matrix; kwestię zmiany tonacji kolorystycznej oraz aktualizację matrixowego miasta rozumiem i jest ona umotywowana fabularnie, ale nie czuć przez to tego matrixowego vibe'u końcówki lat 90tych). CGI albo ma lepsze albo gorsze momenty, najbardziej ucierpiały pod względem wizualnym walki wręcz - są żałośnie skadrowane, nic nie widać a i sama choreografia jest bez wyrazu (nie można tego postawić obok walk Neo vs Smith w metrze, Neo vs miniony Merowinga czy Neo vs Seraph), sceny akcji również nie zapadają w pamięć (zapomnijcie o czymś tak emocjonującym i badassowym jak strzelanina w lobby z części pierwszej), finałowy pościg po ulicach metropolii jest tak słaby, że nawet nie ma go jak porównać z rewelacyjną sekwencją na autostradzie w części drugiej. Dużo można tak jeszcze wymieniać (choćby pojawienie się Merowinga na dosłownie całe kilkanaście sekund i urwanie jego wątku, cały wątek Smitha i jego motywacje są słabo zarysowane i na koniec się zastanawiasz, co on faktycznie osiągnął swoimi działaniami? No a pojawienie się pokemona (Kujujo?!?!) w 3 akcie, który robi za deus ex machina sprawiło, że parsknąłem śmiechem. Dużo jest uproszczeń, skrótów (bohaterowie latają sobie poduszkowcami po farmach maszyn jak gdyby nigdy nic), kompletnie nie czuć stawki (NIKT z głównych bohaterów nie ginie!!!) Nie licząc niebieskowłosej Bugs, która jako jedyna imho z nowej obsady daje radę, reszta zlewa się z tłem i nie da się ich zapamiętać jak Cyphera, Dozera, Switch czy Epocha z załogi Morfeusza). No generalnie jest niestety słabo. Części 2 i 3 uważałem za przeciętne. Po ponownym ich obejrzeniu w UHD podciągnąłem ocenę o oczko w górę głównie za Atmosa (odpowiednio na 6 i 7), ale po tym filmie byłbym skłonny podciągnąć im ocenę nawet o kolejne 1 oczko. Podsumowując: niektóre koncepcje, jakie w tym filmie zawarto są fajne, ale jako całość (przynajmniej tak wykonane) tracą prawie cały swój potencjał. IMHO niepotrzebny nikomu film. 3/10 ode mnie. Ps. oby nie zrobili kolejnych części, a autotematyzm (który był plusem w pierwszym akcie) sugeruje, że taki jest zamysł.
Kino domowe
LG OLED 65 C9 Marantz SR 5015 Klipsch R-620F, R-51M, R-52C, R-41SA SVS SB-1000 Panasonic DP-UB820 Samsung BD-C5500 Aktualna kolekcja UHD / BD / DVD |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości |