Polski dystrybutor, nie będący przedstawicielem żadnej zachodniej wytwórni, który zazwyczaj sam przygotowuje swoje wydania i... stał się już jakiś czas temu synonimem tandety na rynku DVD/BD. Raz że ich wydania w większość przypadków pozbawione są dodatków z zachodnich odpowiedników (choć nie zawsze), dwa - bardzo często serwują master telewizyjny w 1.78:1 zamiast prawidłowego kadrowania, a nawet jak im się uda dać prawidłowego 2.35:1, to zawsze może się zdarzyc, że skopane będzie coś innego (np black crush w przypadku Dredda 3D).
Ogólnie rzecz biorąc, trafić na wydanie od nich, do którego nie możnaby się było o coś przyczepić, to niemal święto.
Sam mam na półce tylko trzy BD wydane przez Monolith - dwie części Kill Billa i Expendables 2, w przypadku tych filmów poza brakiem dodatków i minimalnym bandingiem w KB vol.2, wszystko zdaje się być ok.
Jednym z nielicznych plusów wydań Monolithu jest od jakiegoś czasu Jarek Łukomski, który czyta większość ich filmów, szkoda tylko, że głos tego lektora nie jest już taki jak dawniej.