Obcy - seria

[Mierzwiak]

Jest lipa bo jesteś z góry negatywnie nastawiony do wszystkiego co wygląda inaczej niż DVD, ot cała tajemnica.

Gdybyś tylko miał pojęcie o tym że na DVD którym tak się zachwycasz widzisz, krótko mówiąc, całkiem zje*ane kolory...

[sebas]

(18-12-2020, 14:29)Nfsfan83 napisał(a):  Rozdzielczość to wiadomo, nawet DVD ostrzejesze, ale mniejsza kompresja daje lepsze efekty w końcówce filmu niż na DVD.

Zgrywane na nagrywarce DVD wyjściowe video - 720x480 29.97 fps prawie 11 GB

Chwila, LD ma analogowy zapis obrazu (OK, przerobiony na PWM), ale nie ma tam pojęcia kompresji w takim rozumieniu jak na BD czy DVD. Tutaj dodatkowo analogowy
sygnał z LD został zmieniony:

• najpierw przez sam odtwarzacz LD, bo to urządzenie analogowe (jeżeli chodzi o obraz) które nadało mu swój (może i minimalny, ale zawsze) "charakter",
• potem nagrywarka DVD przetwarzając na postać cyfrową,
• wreszcie, ponownie nagrywarka kompresując to MPEG2, (z rozmiaru 11GB wnoszę, że był to tryb XP, czyli jedna jednowarstwowa płyta wystarczała na 1 godzinę nagrania)
  

Po tych wszystkich operacjach Ty porównujesz "kompresję" obu formatów i kolory. Do tego jeszcze widescreen na LD. Jak tu cokolwiek porównywać.

(18-12-2020, 14:29)Nfsfan83 napisał(a):  o tak dla ciekawości  z tym, że być może wersja kolorystyczna epoki CRT nie da się wyświetlić na nowych TV dlatego wersja BD musi być polana zielonym gównem...

Tak to sobie tłumacz i utwierdzaj się w przekonaniu, że to Ty się znasz i jesteś koneser, a my tu się łaszczymy na "zielone...".

(18-12-2020, 18:51)Nfsfan83 napisał(a):  Polsat puszcza nowy master... z zielonym g. Próbowałem nawet ustawieniami tv coś korygować,ale i tak jest lipa dla mnie.

To było z góry skazane na porażkę. Ty już zawszę będziesz uważał, że BD i nowe remastery mają złe kolory. Wielokrotnie udowadniałeś, że w kwestii kolorów to zawsze DVD. Dodatkowo zakładasz, że te 30 lat temu to technologia pozwalała idealnie przenieść obraz z kliszy na postać analogową (LD) lub cyfrową (DVD) i te kolorki to są te "właściwe". Ostatecznie potwierdzić to przecież może jakiś koleś co wtedy, dekady temu, w kinie zwiastun widział i dobrze pamięta (patrz dyskusja o Split Second).

---

(18-12-2020, 19:02)Mierzwiak napisał(a):  Gdybyś tylko miał pojęcie o tym że na DVD którym tak się zachwycasz widzisz, krótko mówiąc, całkiem zje*ane kolory...

Ale Kolega Nfsfan83 pisał już kiedyś, że właśnie na DVD te twarze mają taki "zdrowy" (o ile dobrze pamiętam tak to ujął) czerwony odcień. A tymczasem na DVD właśnie (jak i dawniej VHS) czerwony kolor sprawia więcej problemów niż inne... Przyzwyczajenie tłumaczy jednak, że tak ma być...

[Nfsfan83]

Może źle napisałem, jak wiadomo wydanie Aliens SE PAL to słabe wydanie pod względem transferu. I sceny jak Ripley lata po ciemnych dymiących korytarzach to uwydatnia. LD ok 60 min na jedno DVD5 wyszło więc kompresja jest mniejsza, tak w trybie XP zgrywał. Nie wiem jak to wytłumaczyć ale DVD jest chyba też lekko jakimś filtrem pociągnięty bo za bardzo wygładzone.

Ja sobie nic nie tłumaczę, ja jestem zwykły zjadacz DVD

[Mr.Hankey]

Ty jesteś zaślepiony fanatyk DVD, a to różnica. Zwykły zjadacz DVD lekką ręką dekadę temu przeszedł na BD, albo przynajmniej zdaje sobie sprawę z niezaprzeczalnej przewagi tego formatu nad DVD, a Ty cały czas próbujesz udowadniać, że jest odwrotnie, mimo że wszyscy forumowicze jedynie pukają się w czoło...

[Nfsfan83]

DVD to moja religia, a ostatnio fullscreen hehe

Jestem człowiekiem pełnego formatu

[prodarek]

A tak serio to nie szkoda Ci oczu?
Bo na tych screenach co przestawiłeś to niezłego oczojebca można dostać.

[Nfsfan83]

Nie moje porównanie. Ja normalnie oglądam.

[Juby]

(18-12-2020, 18:51)Nfsfan83 napisał(a):  Polsat puszcza nowy master... z zielonym g. Próbowałem nawet ustawieniami tv coś korygować,ale i tak jest lipa dla mnie.

No no, tak właśnie myślałem. Takie "oglądanie Blu-ray". xD

Wiesz skąd wiem, że nie masz pojęcia o czym piszesz? Bo nie starasz się zrozumieć tego, co ludzie tutaj do ciebie piszą. Ale, jako że jak Charles Xavier zawsze mam nadzieję, postaram cię to wytłumaczyć raz jeszcze, jak 3-latkowi.

Po pierwsze, zmiana kolorystyki w Aliens (i wielu innych filmach) jest dostrzegalna dopiero po porównaniu do innej kolorystyki! Przykład właśnie się pojawił:

(18-12-2020, 18:06)prodarek napisał(a):  

Myślisz, że oglądając wersję Blu-ray widzisz ten teal tak, jak na powyższym przykładzie? Nie, oko przyzwyczaja się od początku do narzucanej palety barw i nie widzi barw tak, jak na bezpośrednim porównaniu w neutralnych warunkach wyświetlania na ekranie monitora. Biele, które na screenach wydają się teraz zielone, podczas seansu zielone nie są, oko się przyzwyczaja i widzi je jako białe.

Po drugie, jak już mówiłem, oglądając na trybie kino, bądź kino pro, kolorystyka jest wyświetlana przez tv inaczej niż twój monitor / telewizor ustawiony na oglądanie telewizji. Wystarczy zmienić kilka ustawień, aby temperatura barw była przesunięta bardziej w stylu starszej kolorystyki (ale ją przebijała tysiąckrotnie!). Robię tak oglądając np. Terminatora i drugiego Obcego, bo jeśli uważam że twórcy przesadzili z odcieniem "niebieskiego" (który na BD poszedł za bardzo w kierunku zielonego), to zmieniam temperaturę barw z "ciepły2" na "chłodny" i już mam odcień niebieskiego i całą resztę taką, jaką chciałem, a DVD, Laserdisc i wszystkie poprzednie wersje mogą mi tylko pozazdrościć.

Po trzecie, Aliens to nie przypadek Dobrego, złego i brzydkiego, gdzie zmaltretowano film na własne widzimisię (choć i jego można poprawić ustawieniami tv, wiem, bo widziałem). James Cameron od początku swojej kariery starał się nadawać własnym filmom charakterystyczny styl wizualny, choć na jej początku nie miał dzisiejszych możliwości. Od Obcego jego filmy były traktowane charakterystycznym niebieskim filtrem, ale z tealem eksperymentował już w latach 90-tych, bo Prawdziwe kłamstwa były jego pierwszym filmem, gdzie w scenach nocnych dominowała turkusowa kolorystyka. Jeśli przy okazji odświeżania filmu na potrzeby wersji HD twórca miał okazję poprawić kolory tak, jak Cameron w tym przypadku, to miał do tego pełne prawo.

To tyle ode mnie. Powtórzę, w przeciwieństwie do ciebie ja widziałem film w TV, później na DVD, a odkąd kupiłem go na Blu-ray wracam tylko do tej wersji. Ale mi już na porównaniach znalezionych w sieci nowa kolorystyka bardzo się podobała. Poniżej jeden z przykładów, który mnie przekonał do kupna odtwarzacza: wersja Blu wygląda doskonale i... niebiesko, nie zielono.

[prodarek]

(18-12-2020, 20:26)Nfsfan83 napisał(a):  Nie moje porównanie. Ja normalnie oglądam.

Ale co normalne? źródłowe nie wiele odbiegają od tych screenów.

[Nfsfan83]

(18-12-2020, 20:06)prodarek napisał(a):  A tak serio to nie szkoda Ci oczu?
Bo na tych screenach co przestawiłeś to niezłego oczojebca można dostać.

Nie moje porównanie. Ja normalnie oglądam, oczy nie bolą.

#Juby oglądam np na Polsacie i widzę ta scana nie ten kolor tamta też, mam w pamięci wszystko. Na innych też łapię się na tym, T2 na tvn jak leciał.

Oczywiście włączam na ZIMNE kolory, wchodzę w regulację RGB a i tak jak ustawię jedną scenę ok to inna już do dupy. Ale faktycznie lekko pomaga redukcja zielonego.

A daj screen jak siedzą na stołówce? ujęcie szerokie

To, że Cameron ma obecnie ujowe spojrzenie na kolory to wiemy już wszyscy:





Ale czemu zielonym szlamem pokryli Total Recall UHD? toż to nie Camerona