Ale jest Statham ratujący "świat" wiec pewnie mu się spodoba.
Nie ma tam cienia napięcia jaki był w Szczekach. Pamiętam że był to pierwszy i bodaj jedyny obejrzany przez mnie film w dzieciństwie po którym miałem potworne koszmary (w nocy po seansie). No może jeszcze po kłopoty z zasypianiem miałem po Piranii 2 Camerona.
Nie ma tam cienia napięcia jaki był w Szczekach. Pamiętam że był to pierwszy i bodaj jedyny obejrzany przez mnie film w dzieciństwie po którym miałem potworne koszmary (w nocy po seansie). No może jeszcze po kłopoty z zasypianiem miałem po Piranii 2 Camerona.(30-03-2019, 17:17)Mierzwiak napisał(a): Taaa. Wiesz w ogóle że Pain & Gain to film oparty na prawdziwej historii?A jakie to ma znaczenie?
