23-01-2023, 21:30
No to akurat było.
Oglądamy filmy i seriale na serwisach streamingowych
|
23-01-2023, 21:30
No to akurat było.
Na dniach ukończyłem pierwszy i jak się okazuje jedyny sezon "Night Sky". Amazon skasował serię. Jest to niezła produkcja mieszająca dramat obyczajowy z SF, bądź też fantasy. Ciężko określić. Seria jest ładnie nakręcona pod względem technicznym, choć fajerwerków tutaj nie ma. Skupia się ona przede wszystkim na relacjach międzyludzkich, na problemach starości oraz traumy po stracie drugiej osoby. Opowiadana historia toczy się bardzo powoli i odkrywa swoje tajemnice niewielkimi drobinkach, co byłoby zaletą, gdybyśmy dostali dalszy ciąg. Simmons i Spacek odegrali swoje role znakomicie i to im przede wszystkim należą się brawa. Jest chemia między nimi. Piotr Adamczyk także wywiązał się ze swojej roli naprawdę świetnie. Ogóle pod względem aktorskim seria prezentuje wysoki poziom. Czy przedstawiona opowieść angażuje? To zależy od widza. To ten typ produkcji, która może niejednego zanudzić. Ja nie czułem znużenia, ale też daleko mi do zachwytu. To przyzwoite dzieło z nutką tajemnicy, jednak mimo wszystko czegoś mi tutaj brakowało. 6/10
10-06-2023, 12:04
Czy ktoś z was widział ten film ? Zwiastun od DM Edit wygląda nieziemsko no i Bill raczej w nietypowej roli >>
14-06-2023, 09:21
Nie wiem czy pojawiam się z tą wiadomością długo po czasie, ale na moim LG pojawiła się (ewentualnie dopiero teraz ją zauważyłem) aplikacja 35mm online - działa ona w miarę płynnie, jakość filmów bardzo dobra, wszystko w FullHD. Polecam. Dodatkowo dodam że aplikacja TVP VOD została mocno poprawiona, zmieniony interfejs, poprawiono płynność działania i powiększono bibliotekę filmów, oprócz strefy dla abonentów, dodano VOD+ oraz możliwość wypożyczenia filmów. Jak dla mnie ciekawa opcja. Pozdrawiam.
LG OLED B9 55 cali
Harman/Kardon Enchant 800 Panasonic DP-UB 450
31-08-2023, 12:24
(11-04-2022, 15:43)fire_caves napisał(a): muszę nabyć Casino Royale z 1967, tylko w jakiejś dobrej cenie. Wiadomo, że to inne zwierzę i o ile pamiętam jest to średnio zjadliwe filmidło, ale jakoś pasuje mi do koncepcji.(...) oglądałem to lata temu. Ale ciągnie mnie żeby mieć to w kolekcji. Na to nic nie poradzę, to silniejsze ode mnie (12-04-2022, 00:33)Mefisto napisał(a): Strasznie kiepska rzecz, po latach pewnie broni się jeszcze gorzej. Już chyba lepiej ściągnąć (12-04-2022, 07:46)Juby napisał(a): Widziałem pierwszy i jedyny raz tej jesieni (chciałem nadrobić wszystko z Bondem przed premierą No Time to Die). Tragedia, lepiej włączyć 2 śmieszne momenty z Woodym Allenm na youtube i nie marnować życia na resztę. Zachęcony powyższymi pozytywnymi opiniami zdecydowałem się sięgnąć po Casino Royale w oryginalnej wersji z 1967 na Amazon Prime. I coż mogę powiedzieć. Trudno się to ogląda, fakt. Jest to film relatywnie nie nowy, w dodatku jest to brytyjska komedia i jeszcze będąca efektem rozmaitych problemów trapiących produkcję, o których nawet nie a sensu tu pisać. Muszę jednak przyznać, że spodobały mi się kreacje Davida Nivena i Petera Sellersa, które działają w tej specyficznej, satyrycznej wersji przygód agenta 007. Kiedy popatrzymy na ten film właściwie, przez pryzmat zrozumienia, że jest to pastisz serii (premierę miały wtedy już 4 filmy, a YOLT miał ukazać się w dwa miesiące po CR) to można się spokojnie rozsiąść w fotelu ze wstrząśniętym, nie mieszanym martini w ręku. Odrobinę innych środków wspomagających zapewne jeszcze bardziej uprzyjemniłyby seans. Jak dla mnie uderzające jest to, jak bardzo ten film jest inny ale zarazem jak mu blisko do wcześniejszych (i co ciekawe późniejszych) Bondów oraz ich późniejszych parodii (mam podejrzenie, że Austin Powers nie byłby równie dobrze dopracowany, gdyby nie test run dokonany przez pisarzy i reżyserów CR'67). Czy to jest majstersztyk? Absolutnie nie. Czy jest to film, do którego się wraca? Raczej nie. Czy lubiąc serię o agencie 007 warto obejrzeć ten film - raczej tak.
02-10-2023, 20:15
Żeby nie było, że wszyscy tylko Ahsoke i Andora oglądają... Star Trek Picard - sezon 3 - (Prime) - obejrzany. Najlepszy sezon Picarda, a przynajmniej taki, do którego mam najmniej zastrzeżeń. Drugi odpuściłem po trzech odcinkach, przyznaję się bez bicia. Tak słabe to było. Co innego sezon finałowy. Na początek, może trochę o wadach. Kolejny serial w którym mam wrażenie, ktoś tam zadecydował, że ma być ileś tam odcinków, więc wytraca się w nich "czas antenowy" na jakąś niepotrzebną gadaninę. Przykładowo: Jack skrywa jakąś tajemnicę. Chce o tym powiedzieć matce, ale się boi. Ona to widzi i próbuję go przekonać. Już się niby ma udać, ale on się rozmyśla. Potem on chce, ale ona nie ma czasu. Wkracza, tu Picard, ale po chwili on nie ma czasu. Jak już wszyscy mają czas, to znowu wydarza się coś bardzo ważnego i nici ze zwierzeń. I tak przez kilka odcinków. Jak w brazylijskiej telenoweli. To irytowało tym bardziej, że ... pojedynek z Shrike'iem (pierwsze 8 odcinków) został bardzo fajnie pomyślany. Jest napięcie, błędy Picarda (nareszcie!), ciekawy czarny charakter - Vadic. Tak, jest ona może przerysowana, komiksowa, ale za to "jakaś". Ma motywację i jest wyraźnie zdefiniowana od samego początku. Do tego ciekawy, równolegle prowadzony wątek śledztwa prowadzonego przez Worfa i Raffi. Pierwsza połowa sezonu (no, trochę więcej ), pomimo wad, dobrze się ogląda i szkoda, że nie udało się utrzymać tego poziomu do samego końca. Finał nie jest może zły, ale rozczarowujący. Mam wrażenie, że scenarzyści sami wepchnęli się w limit czasowy w historii który wymuszał szybkie jej rozwiązanie i przez to finałowa walka z "kostką" Borg wygląda na jakąś potyczkę, na tle wcześniejszych zmagań z Shrike'iem. Szkoda. Jak dla mnie Borg byli tu zbędni i należało zakończyć historię korzystając tylko z wątku ze Zmiennokształtnymi. Ostatni odcinek to sporo fan serwisu i pożegnań, ale w sumie to nic złego. Ta załoga zwyczajnie na to zasłużyła. Podsumowując, trochę żal że nie udało się w pełni wykorzystać dużego potencjału jaki był w tej historii, ale pomimo tego sezon wyszedł obronną ręką. Wreszcie przyzwoity, serialowy Star Trek. Nie sposób nie wspomnieć o jakości obrazu FHD, jaki zaserwował Prime. Bardzo kiepsko, zwłaszcza, że większość akcji dzieje się w dość oszczędnie (delikatnie rzecz ujmując ), oświetlonych pomieszczeniach. Ocena 7,5/10.
niespotykanie spokojny człowiek
Gad (2023) - Netflix, 8/10 Solidny mroczny kryminał w stylu filmów noir, rewelacyjny Benicio del Toro.
Kino domowe:
Telewizor:Samsung UE55JU6740S Odtwarzacz: Samsung HT-J7750W Odtwarzacz: Panasonic DP-UB420EGK
17-10-2023, 23:07
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-10-2023, 08:24 przez fire_caves.)
M3gan - Skyshowtime Po tym jak ILSA FAUST rozpływał się nad tym filmem, wskazując na to, że w sumie to nie jest horror tylko rasowy film SF, postanowiłem nie słuchać głosu rozsądku, tylko dać szansę tej produkcji. Niestety - ILSA choćby nie wiem jak naciągać fakty, to M3gan to czysty, schematyczny i przewidywalny horror. Wystarczy się zastanowić, czy da się odrzeć ten scenariusz ze sztafażu futuryzmu i jednocześnie zachować integralność przedstawionej historii. No więc da się, a co więcej podobna produkcja powstała już wiele dekad temu, w postaci serii Laleczki Chucky. W istocie film skupia się na "kliszach" horroru, częstując widza utartymi schematami tego gatunku. Mamy tu zatem wątek szalonego naukowca dr. Frankensteina, jumpscare'y, slasherowe strzelby Czechowa i wreszcie totalną głupotę postaci i charakterystyczną ścieżkę dźwiękową. Z początku miałem trochę nadziei, bo temat wychowania dzieci we współczesnych realiach wszechobecnej technologii jest mi bliski. Niestety M3gan brakuje subtelności, która pozwoliłaby myśleć o tym filmie jako o zgrabnej dyskusji na zadany temat. Tutaj od początku wiadomo co jest złe a co dobre, bo postawy bohaterów (głównie myślę tu o protagonistce, która notabene jest kopią Claire z pierwszego filmu serii Jurassic World oraz jej szefa) są przerysowane poza wszelkie granice rozsądku. To właśnie dlatego wygrywają u mnie pierwowzory: - najstarszy na liście to odcinek Star Trek TNG "Hero Worship" w którym osierocony syn dwójki załogantów Enterprise nawiązuje szczególną więź z pokładowym androidem Datą. - "Her" ze świetną rolą Joaquima Phoenixa, w którym rozwiedziony bohater nawiązuje romans z AI. - "Ex Machina", który opowiada o tworzeniu androida i konsekwencja tego aktu stworzenia dla ludzkości. - "A.I." - gdzie śledzimy życie chłopca-robota, który nawiązali więź z ludzkimi "rodzicami". Wszystkie te produkcje oceniam dużo wyżej, choćby z tego powodu, że nie tylko podejmują ważki temat, ale traktują go poważnie i prowadzą go z rozmysłem. M3gan zaś niepotrzebnie ciągnie się dalej tam, gdzie Ex Machina i Her mówią: "drogi widzu, my w tym miejscu kończymy, teraz Ty zaczynasz". Dodajmy, że ciągnie się w sposób absolutnie przewidywalny. W tych filmach mamy też dużo lepiej skonstruowane postaci, a tutaj, abstrahując już od momentami kompletnej głupoty i niekompetencji ludzi, którzy w dodatku zachowują się w zupełnie niewiarygodny sposób, obserwujemy po prostu kartonowe postaci. Film mogłaby jeszcze ewentualnie obronić konstrukcja satyry (a'la Robocop czy Starship Troopers), na co trochę liczyłem, po obejrzeniu reklamowego wstępu, ale w dalszej części scenariusza tej satyry nie widać. M3gan zaczyna się jak dramat, ale fabuła popychana całym ciągiem idiotycznych decyzji bohaterów, nie pozwoliła mi przejmować się ich losem. Film krytykuje postawę głównej bohaterki za wykorzystanie tragedii dziecka do zrealizowania własnych celów, a paradoksalnie, scenarzyści wcale lepiej się nie zachowują. Delikatny temat wykorzystują jako pretekst do fabułki taniego slashera. Choć pomysł na temat był bardzo dobry, uważam, że powinien on trafić w ręce lepszych artystów, którzy zamiast go eksploatować, mogliby zaoferować nam film poprawny bądź prawdziwie dający do myślenia. Zamiast tego fabuła prześlizguje się po powierzchni. Jestem na nie - już wiem, że tej zabawki nie postawię na półce.
18-10-2023, 09:23
@fire_caves - film tak głupi ,że aż śmieszny momentami.
Kino domowe:
Telewizor:Samsung UE55JU6740S Odtwarzacz: Samsung HT-J7750W Odtwarzacz: Panasonic DP-UB420EGK
18-10-2023, 09:39
Jako slasher mi się podobał. Znane klisze, ale umiejętnie przetworzone, dobre zdjęcia i efekty. Do kolekcji na pewno nie wpadnie, ale powtórka ze streamu na Halloween w większej grupie za jakiś czas? Jak najbardziej.
Kino domowe
LG OLED 65 C9 Marantz SR 5015 Klipsch R-620F, R-51M, R-52C, R-41SA SVS SB-1000 Panasonic DP-UB820 Samsung BD-C5500 Aktualna kolekcja UHD / BD / DVD |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości |