26-04-2021, 23:32
Zakupy i zamówienia z ostatnich miesięcy - nie za dużo tego, ale nigdy specjalnie nie szalałem z ilością, a poza tym skończyło mi się miejsce na obecnym regale i trzeba będzie zamówić drugi i zagospodarować trochę miejsca. 
Przede wszystkim muszę się pochwalić dwoma zamówieniami Wong Kar-Waiowymi, które szybciutko udało mi się załatwić po ukazaniu się screenów z nowego boxu Criteriona, na początku roku. Ostatecznie może i trochę przepłaciłem, ale przynajmniej mam teraz spokojną głowę i dwa odpowiadające mi wydania. Kto widział nowe wydanie Upadłych aniołów, ten nie potrzebuje chyba specjalnych wyjaśnień, czemu zdecydowałem się odnaleźć starą wersję (udało mi się znaleźć nówkę w całkiem przyzwoitej cenie). Natomiast jeśli chodzi o Chungking Express, nowy remaster jest nawet OK, ale jestem trochę przywiązany do starej kolorystyki - dlatego parę dni zastanawiałem się nad tym zakupem, ale ostatecznie złożyłem ofertę pewnemu bardzo uprzejmemu Australijczykowi i udało mi się zdobyć to kultowe już wydanie niezwalającym z nóg kosztem.
![[Obrazek: lv9mQFw.jpg]](https://i.imgur.com/lv9mQFw.jpg)
A z rzeczy nieco bardziej prozaicznych - przecena Criterionów z Zavvi; jak już gdzieś wspominałem, na te cztery filmy się zdecydowałem:
![[Obrazek: thumb-lg-8487955-three-outlaw-samurai.jpg]](https://cdn1.filmozercy.com/filmoskop/uploads/covers/thumb-lg-8487955-three-outlaw-samurai.jpg)
![[Obrazek: thumb-lg-9541324-safety-last.jpg]](https://cdn1.filmozercy.com/filmoskop/uploads/covers/thumb-lg-9541324-safety-last.jpg)
![[Obrazek: thumb-lg-10654369-five-easy-pieces.jpg]](https://cdn1.filmozercy.com/filmoskop/uploads/covers/thumb-lg-10654369-five-easy-pieces.jpg)
![[Obrazek: thumb-lg-5589111-being-there-1979-criter...k-only.jpg]](https://cdn1.filmozercy.com/filmoskop/uploads/covers/thumb-lg-5589111-being-there-1979-criterion-collection-uk-only.jpg)
Harolda Lloyda i Wystarczy być już widziałem, pozostałe dwa to blind-buye; samurajów zawsze chętnie przygarnę do kolekcji, a Pięć łatwych utworów też raczej się wpasuje w mój gust i już od dłuższego czasu planowałem ten film zobaczyć. Samuraje zresztą już dziś przyszli lekko sfatygowani, ale niech już będzie. Oby pozostała trójka dotarła w nieco lepszej kondycji.
Oscarowa przecena od Eureki - Oscary mnie wprawdzie niewiele obchodzą, ale z promocji warto skorzystać.
Tym bardziej, że od jakiegoś czasu miałem te tytuły na oku i dawno nic od Eureki nie kupowałem.
![[Obrazek: thumb-lg-1626637-laura-masters-of-cinema-blu-ray.jpg]](https://cdn1.filmozercy.com/filmoskop/uploads/covers/thumb-lg-1626637-laura-masters-of-cinema-blu-ray.jpg)
![[Obrazek: thumb-lg-21272-paper-moon-masters-of-cinema.jpg]](https://cdn1.filmozercy.com/filmoskop/uploads/covers/thumb-lg-21272-paper-moon-masters-of-cinema.jpg)
![[Obrazek: thumb-lg-20005-serpico-masters-of-cinema.jpg]](https://cdn1.filmozercy.com/filmoskop/uploads/covers/thumb-lg-20005-serpico-masters-of-cinema.jpg)
Niespecjalnie mnie ciągnie do kina noir, ale na Laurę jednak się zdecydowałem - po pierwsze, bo przecena, po drugie, bo to pozycja od Foxa, więc niewykluczone, że jeśli uznam, że nie potrzebuję tego tytułu, będę mógł za jakiś czas pozbyć się go z pewnym zyskiem.
A po trzecie, to jeden z ulubionych filmów jednego z moich profesorów, więc już sporo o nim słyszałem, ale jakoś nie było okazji, żeby go porządnie obejrzeć. Papierowy księżyc nie był w przecenie, ale wziąłem przy okazji, bo to chyba film który najbardziej chciałem od Eureki, a jeszcze nie miałem. A Serpico - w sumie nie wiem, ale temu zarośniętemu Alowi Pacino jakoś dobrze patrzy z oczu i chyba jest to dobry film.
I ostatnie zakupy z dziś - ostatecznie zdecydowałem się wypróbować importCDs.com. Na sprowadzanie Criterionów trochę było mi już szkoda pieniędzy na chwilę obecną, ale zakupiłem takie dwie rzeczy:
![[Obrazek: 134397_large.jpg]](https://images.static-bluray.com/movies/covers/134397_large.jpg)
![[Obrazek: 20728_large.jpg]](https://images.static-bluray.com/movies/dvdcovers/20728_large.jpg)
Sklep na rogu został niedawno wypuszczony w ramach Warner Archive. To bardzo ładny świąteczny film (choć świąteczny w taki dość oszczędny sposób, co chyba warto uznać za zaletę) z jak zwykle urokliwą rolą Jimmy'ego Stewarta; jakiś czas już oczekiwałem na jakieś jego wydanie Blu-ray, no i się doczekałem. Ciekawe, czy pojawi się wkrótce w Europie; ja jednak zdecydowałem się nie zwlekać, bo wydanie Warner Archive nie pozostawia chyba nic do życzenia, poza faktem, że trzeba je sprowadzać zza oceanu.
Nieme komedie Ozu to natomiast tylko DVD, ale filmy są stareńkie i zachowały się w nie najlepszym stanie, więc wątpię, czy kiedyś otrzymamy je na Blu-ray (i czy takie wydanie stanowiłoby znaczny upgrade). Wydanie Criteriona/Eclipse jest zresztą bardzo porządne - choć to tylko DVD, i to amerykańskie, a więc tylko 480i/p, ale ponoć z porządnym bitratem i ładnym fortepianowym soundtrackiem, adekwatnym do komediowego (a właściwie, jak to się mówi, słodko-gorzkiego) wydźwięku tych filmów - nie to co w modernizujących ścieżkach dźwiękowych, które pojawiły się w niemych filmach Ozu w wydaniach od BFI. Zestaw zawiera trzy filmy, spośród których najbardziej znany jest chyba Urodziłem się, ale... (który mam właśnie już w wersji od BFI, w której muzyka jest strasznie ponura...), ale niemniej, a może nawet bardziej urokliwe są dwa pozostałe - Tokijski chór i Nastrój chwili. Jeśli komuś DVD niestraszne, to serdecznie polecam te tytuły.
Dziękuję za uwagę.

Przede wszystkim muszę się pochwalić dwoma zamówieniami Wong Kar-Waiowymi, które szybciutko udało mi się załatwić po ukazaniu się screenów z nowego boxu Criteriona, na początku roku. Ostatecznie może i trochę przepłaciłem, ale przynajmniej mam teraz spokojną głowę i dwa odpowiadające mi wydania. Kto widział nowe wydanie Upadłych aniołów, ten nie potrzebuje chyba specjalnych wyjaśnień, czemu zdecydowałem się odnaleźć starą wersję (udało mi się znaleźć nówkę w całkiem przyzwoitej cenie). Natomiast jeśli chodzi o Chungking Express, nowy remaster jest nawet OK, ale jestem trochę przywiązany do starej kolorystyki - dlatego parę dni zastanawiałem się nad tym zakupem, ale ostatecznie złożyłem ofertę pewnemu bardzo uprzejmemu Australijczykowi i udało mi się zdobyć to kultowe już wydanie niezwalającym z nóg kosztem.

![[Obrazek: lv9mQFw.jpg]](https://i.imgur.com/lv9mQFw.jpg)
A z rzeczy nieco bardziej prozaicznych - przecena Criterionów z Zavvi; jak już gdzieś wspominałem, na te cztery filmy się zdecydowałem:
![[Obrazek: thumb-lg-8487955-three-outlaw-samurai.jpg]](https://cdn1.filmozercy.com/filmoskop/uploads/covers/thumb-lg-8487955-three-outlaw-samurai.jpg)
![[Obrazek: thumb-lg-9541324-safety-last.jpg]](https://cdn1.filmozercy.com/filmoskop/uploads/covers/thumb-lg-9541324-safety-last.jpg)
![[Obrazek: thumb-lg-10654369-five-easy-pieces.jpg]](https://cdn1.filmozercy.com/filmoskop/uploads/covers/thumb-lg-10654369-five-easy-pieces.jpg)
![[Obrazek: thumb-lg-5589111-being-there-1979-criter...k-only.jpg]](https://cdn1.filmozercy.com/filmoskop/uploads/covers/thumb-lg-5589111-being-there-1979-criterion-collection-uk-only.jpg)
Harolda Lloyda i Wystarczy być już widziałem, pozostałe dwa to blind-buye; samurajów zawsze chętnie przygarnę do kolekcji, a Pięć łatwych utworów też raczej się wpasuje w mój gust i już od dłuższego czasu planowałem ten film zobaczyć. Samuraje zresztą już dziś przyszli lekko sfatygowani, ale niech już będzie. Oby pozostała trójka dotarła w nieco lepszej kondycji.
Oscarowa przecena od Eureki - Oscary mnie wprawdzie niewiele obchodzą, ale z promocji warto skorzystać.

![[Obrazek: thumb-lg-1626637-laura-masters-of-cinema-blu-ray.jpg]](https://cdn1.filmozercy.com/filmoskop/uploads/covers/thumb-lg-1626637-laura-masters-of-cinema-blu-ray.jpg)
![[Obrazek: thumb-lg-21272-paper-moon-masters-of-cinema.jpg]](https://cdn1.filmozercy.com/filmoskop/uploads/covers/thumb-lg-21272-paper-moon-masters-of-cinema.jpg)
![[Obrazek: thumb-lg-20005-serpico-masters-of-cinema.jpg]](https://cdn1.filmozercy.com/filmoskop/uploads/covers/thumb-lg-20005-serpico-masters-of-cinema.jpg)
Niespecjalnie mnie ciągnie do kina noir, ale na Laurę jednak się zdecydowałem - po pierwsze, bo przecena, po drugie, bo to pozycja od Foxa, więc niewykluczone, że jeśli uznam, że nie potrzebuję tego tytułu, będę mógł za jakiś czas pozbyć się go z pewnym zyskiem.


I ostatnie zakupy z dziś - ostatecznie zdecydowałem się wypróbować importCDs.com. Na sprowadzanie Criterionów trochę było mi już szkoda pieniędzy na chwilę obecną, ale zakupiłem takie dwie rzeczy:
![[Obrazek: 134397_large.jpg]](https://images.static-bluray.com/movies/covers/134397_large.jpg)
![[Obrazek: 20728_large.jpg]](https://images.static-bluray.com/movies/dvdcovers/20728_large.jpg)
Sklep na rogu został niedawno wypuszczony w ramach Warner Archive. To bardzo ładny świąteczny film (choć świąteczny w taki dość oszczędny sposób, co chyba warto uznać za zaletę) z jak zwykle urokliwą rolą Jimmy'ego Stewarta; jakiś czas już oczekiwałem na jakieś jego wydanie Blu-ray, no i się doczekałem. Ciekawe, czy pojawi się wkrótce w Europie; ja jednak zdecydowałem się nie zwlekać, bo wydanie Warner Archive nie pozostawia chyba nic do życzenia, poza faktem, że trzeba je sprowadzać zza oceanu.
Nieme komedie Ozu to natomiast tylko DVD, ale filmy są stareńkie i zachowały się w nie najlepszym stanie, więc wątpię, czy kiedyś otrzymamy je na Blu-ray (i czy takie wydanie stanowiłoby znaczny upgrade). Wydanie Criteriona/Eclipse jest zresztą bardzo porządne - choć to tylko DVD, i to amerykańskie, a więc tylko 480i/p, ale ponoć z porządnym bitratem i ładnym fortepianowym soundtrackiem, adekwatnym do komediowego (a właściwie, jak to się mówi, słodko-gorzkiego) wydźwięku tych filmów - nie to co w modernizujących ścieżkach dźwiękowych, które pojawiły się w niemych filmach Ozu w wydaniach od BFI. Zestaw zawiera trzy filmy, spośród których najbardziej znany jest chyba Urodziłem się, ale... (który mam właśnie już w wersji od BFI, w której muzyka jest strasznie ponura...), ale niemniej, a może nawet bardziej urokliwe są dwa pozostałe - Tokijski chór i Nastrój chwili. Jeśli komuś DVD niestraszne, to serdecznie polecam te tytuły.

Dziękuję za uwagę.
