(25-01-2025, 17:39)Bender napisał(a): Potem pewnie przetrawę jakoś drugi sezon Picarda, żeby nie być zupełnie bez kontekstuNic na siłę.
Większość rzeczy "wyzerowana". Właściwie to w trzecim sezonie brak większości postaci z pierwszego i drugiego, oczywiście poza załogą TNG. Jakby co, to wystarczy pierwszy sezon, nawet nie cały, żeby ustalić jakiś punkt odniesienia dla poziomu serii.

(25-01-2025, 17:25)fire_caves napisał(a): najlepszy star trek ever to DS9!Widziałem raptem parę odcinków.
Zawsze kojarzyło mi się mocno z Babylon 5
niespotykanie spokojny człowiek
