Szczepan600 - Kolekcja VHS/DVD/BD i inne

[Szczepan600]

Zaktualizowałem Pierwszy Post, ale wrzucam też fotki tutaj, na koniec. Kilka ujęć na cały zbiór i zbliżenia na niemal wszystkie 4K (które są u mnie nową kolekcją, jeszcze na forum nie pokazywaną.) I tyle w zasadzie.

Kolekcja:




















4K:

[Gieferg]

Zajebiście... ale jak patrzę na tego rodzaju kolekcje zawsze się zastanawiam - jaki % z tych tych filmów ich właściciel obejrzy 2, 3 i więcej razy?

[Szczepan600]

Już całkiem spory. Oczywiście nigdy nie uda się wszystkich, ale wiele seansów też nie do końca jest celem już przy takich zbiorach i takim podejściu do kolekcji. Nie raz o tym gadaliśmy :-)

[Gieferg]

Ale wciąż mnie to przeraża

Sam od dłuższego czasu bardziej się skupiam na tym, żeby zróżnicować sobie seanse ulubionych filmów do których wracam po -naście i więcej razy (różni lektorzy, tłumaczenia, różne wersje, w tym nieoficjalne, ostatnio trzeci raz kupiłem trylogię Rambo), niż na tym, żeby tych filmów wciąż przybywało (coś tam niby przybywa, ale głównie nowości, które recenzuję).

[Szczepan600]

Bo lubisz inne rzeczy... co oczywiste :-D Mnie żaden lektor/tłumaczenie nie interesuje w zasadzie. Raczej wracam oglądać w pełnym oryginale. Potem raczej chcę poszerzać pulę tytułów i oglądać nowe rzeczy, które zawsze mogę porównać z tymi już obejrzanymi. Gdzieś w tle zawsze puszczę filmy, który widziałem już dziesiątki, albo i setki razy... to po prostu inny styl i potrzeby :-)

[Gieferg]

U mnie w tle to tylko muzyka, albo filmy z gór z moją ekipą w roli głównej
Filmy fabularne odpalam tylko, gdy mogę im poświęcić pełną uwagę.

[Szczepan600]

Chodziło mi raczej o "tło przebiegu seansów" w sensie, że takie seanse są tymi bardziej spontanicznymi/swobodnymi. Bo niektóre nowe normalnie sobie planuje :-) Jednak czasami też siadam z powiedzmy 10-20 dyskami i tak sobie lekko odświeżam sceny, fabułę i inne takie z poszczególnych tytułów :-D

[Gieferg]

Kiedyś tak robiłem, ale mi się odechciało, bo to sprawia, że potem kolejne powtórki filmów wypadają gorzej, jak się dopiero co oglądało z nich jakieś sceny.

[Szczepan600]

A to ja chyba tak nie mam :-) Jak się decyduję na seans, to fakt czy widziałem te sceny 10 czy 30 razy nie ma znaczenia, bo mam "dzisiaj" ochotę na ten konkretny film :-D Więc znowu, po prostu różne szkoły i podejścia.

[piti198]

To pornosy są już w 4k?