06-04-2020, 19:20
(06-04-2020, 17:42)Szczepan600 napisał(a): Klimat to psuje brak różnorodności :-D Tak jakby w fantastycznych krainach i zamierzchłych czasach nie było innych ras :-DA zatem w ramach różnorodności w każdym filmie fantasy obowiązkowo mają być gobliny-transwestyci, barbarzyńcy-geje, amazonki-lesbijki, elfy-drag queen, czarnoskóre krasnoludy, azjatyckie niziołki i latające transseksualne wróżki. W ten sposób zadowolimy wszystkie mniejszości i dany tytuł będzie miał większe szanse na zarobienie milionów. ok?
(06-04-2020, 17:42)Szczepan600 napisał(a): I czy serio czarny elf tak kogoś boli? Pociągli, czarnoskórzy ludzie już nie są ładni i dostojni czy co :-DWali mi czy elf będzie czarny, niebieski jak smerf czy blady jak kreda, pod warunkiem, że to ma jakieś uzasadnienie i sens. Przykładowo: mahoniowoskóry elf w niektórych uniwersach fantasy to zupełnie inna rasa - mieszkająca pod ziemią zła rasa mrocznych elfów / upadłych elfów / drowów. W przypadku Wiedźmina ja tego uzasadnienia nie widzę. Czytając dzieła Sapka czy grając w gry CDP dla mnie wizerunek elfa był dość jasno określony ale być może czegoś nie doczytałem.
Moje aukcje na OLX