13-01-2020, 22:40
Z tego samego dla którego niektórzy używają 4:3 - bo tak im się podoba
Z pasami czy bez? - formaty obrazu
|
13-01-2020, 22:40
Z tego samego dla którego niektórzy używają 4:3 - bo tak im się podoba
24-08-2022, 22:43
Opisując w filmoskopie wydanie "Zabij to i wyjedź z tego miasta" zacząłem mieć wątpliwości jaki wstawić AR dla tego filmu. Ogólnie jest to 1.85:1 ale jest tam sporo kadrów gdzie dochodzą po bokach czarne pasy. Pomimo tego na górze i dole nadal mamy również pas jak dla 1.85:1 lub czasami nawet trochę większy. Ostatecznie opisałem to jako stałe 1.85:1 a te kadry z czarnymi pasami uznałem, że to kwestia rysunków jakie zostały przygotowane przez Mariusza Wilczyńskiego a nie zabawy AR. Jeżeli jednak uważacie, że jest inaczej to dajcie znać.
Wakacje. Nareszcie miałem okazję zobaczyć prawdziwą panoramę… Twórcy kinowych formatów, ponad wszelką wątpliwość, mieli swoich wielkich poprzedników. Należeli do nich m. in. Polacy: Jan Styka i Wojciech Kossak. Panorama Racławicka powstała zaledwie w 9 mc. (między sierpniem 1893 a majem 1894). To ewenement nie tylko na skalę europejską, ale też światową. Jakie były przesłanki do stworzenia szerszej perspektywy odbioru dzieł? Ano takie, jak w przypadku marzeń prekursorów szerokiego kina. Widzowie mieli być uczestnikami akcji oraz fabuły! Tak, tak - panorama z Wrocławia to Cinerama z opowieścią. Mało to - J. Styka oraz W. Kossak zadbali o efekty 3D. Płótno zdaje się być „trójwymiarowe”. Perfekcyjna kreska z ręki tego drugiego malarza zrobiła swoje. Dodatkowo, sztafaż (przedni plan) wykonano z przestrzennych rekwizytów (korzenie, kamienie itp.). Ponoć w latach premiery Panoramy, dzieci wypuszczały w stronę obrazu wróble, aby widzowie mogli dostrzec gdzie zaczyna się malarstwo. Po wojnie rewitalizacja narodowego dzieła była przerywana i zamiatana pod dywan. Z jakich powodów? O tym raczej wiedzą już absolwenci obecnych szkół podstawowych. Ruscy dostali po dupie, a ich przerażenie widać w mistrzowsko odwzorowanych twarzach. W przełomowym momencie bitwy Polscy chłopi roznieśli wroga na kosach. Nadto, Kościuszkowcy - jako ludzie raczej marnie wykształceni - nie za bardzo rozumieli gesty unoszenia rąk wyrażające chęć poddania się. EDIT: Czy to nie jest Cinerama? A to tylko fragmenty. https://mnwr.pl/oddzialy/panorama-raclawicka/ekspozycja-stala/ https://www.rmf24.pl/regiony/wroclaw/news-zastukaj-do-styki-skossakuj-sie-bezplatne-ogladanie-panoramy,nId,6695081#crp_state=1 https://andrzej-banach.eu/2013/07/29/5750/
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.
Dla filmu "Nimfomanka" blu-ray.com podaje zmienny AR 1.85:1 i 2.35:1. Okazuje się, że AR 1.85:1 przypisywany jest rozdziałowi trzeciemu "Pani H." gdzie obraz oprócz standardowych pasów góra/dół pasujących do AR 2.35:1 posiada również pasy boczne co po ich odliczeniu daje w rzeczywistości 1.82:1. Tylko czy taka zmiana rzeczywiście powinna być podawana jako zmienne AR? Widząc informację jaką podaje blu-ray.com spodziewałbym się, że w trakcie oglądania filmu zmianie ulegnie szerokość pasów góra/dół a nie pojawią się pasy boczne. Jak uważacie, czy w takiej sytuacji rzeczywiście w opisie płyty powinny być podane obie proporcje czy jednak tylko 2.35:1?
10-10-2024, 21:03
Zmiana formatu to zmiana formatu, myślę że nie ma znaczenia czy ma miejsce w pełnym kontenerze 16:9 czy tak jak tutaj w ramach panoramy. 1,82 a 1,85 to różnica ledwie 24 pikseli, nie ma sensu się czepiać
LG OLED 65" B8
Panasonic DP-UB820 Sony HT-ZF9 Apple TV 4K
13-10-2024, 16:41
Ok, dodałem do opisu. Co ciekawe dla "Dom, który zbudował Jack" AR już podają stały 2.39:1 a mamy tam ten sam zabieg, czyli utrzymany kontener 2.39:1 ale pełno wstawek z archiwalnymi materiałami filmowymi gdzie AR zmienia się od 1.33:1 do 1.84:1, jest też fragment nagrany dla tego filmu z AR 1.79:1. Trochę brak w tym konsekwencji |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości |