Zgadza się, Świat oszalał ale trzeba być czujnym jak ważka w locie i obserwować rynek; da się znaleźć ciekawe okazje.
Przykładem może być bardzo popularny sklep z "RTV AGD" w nazwie. W ostatnich dniach maja pojawiła się promocja na projektory. Większość miała obniżkę rzędu 200-500 zł ale jeden model, a konkretnie Benq W2700 wystawili za 4199 zł (może komuś się omsknął palec na klawiaturze przy wprowadzaniu ceny promocyjnej). Mieli tylko kilka sztuk w tej cenie, później dwa/trzy tygodnie brak towaru aż w końcu projektor pojawił się z powrotem w cenie niespełna 7 tyś.
Ostatnio gdy kolega trafił w Euro na kartę graficzną w okazyjnej cenie po zakupie okazało się, że nagle towar jest już niedostępny i nie moga wysłać (choć na stronie wciąż był), także dałbym sobie rękę uciąć że nikt tego projektora w takiej cenie do swoich rąk nie dostał.
LG OLED 65" B8
Panasonic DP-UB820
Sony HT-ZF9
Apple TV 4K
Kurczę no panowie teraz to mam dylemat 1500 to jeszcze bym dał za tego Panasonic 820. Spróbuje zapolować może do mnie też los się uśmiechnie.
A jak nie to kupię w pl któregoś z tych tańszych Sony.
Co do sprzętu faktycznie możliwości negocjacji cen są niższe niż wcześniej, niestety to też trochę nasza wina.. Kupujemy coś drożej w obawie, że w innym wypadku tego nie dostaniemy, ponieważ dostępność jest mała, sprzedawcy i dystrybutorzy widząc to mogą zaszaleć z ceną ?
08-07-2021, 23:36 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-07-2021, 23:38 przez chucky.)
Mierzwiak dzięki, rękę oczywiście zachowaj
Też na początku niedowierzałem ale jak kurier zadzwonił do drzwi dzień po złożeniu zamówienia to uwierzyłem.
vandel - super cena za ub820.
Miki1306 - z własnego doświadczenia wiem, że pójście w pół-środki (kupno tańszego sprzętu nie do końca spełniającego moje wymagania) zawsze się kończyło tym, że po jakimś czasie i tak kupowałem sprzęt o którym od początku myślałem i kasa niepotrzebnie umoczona na pierwszy zakup.
I fakt, że konsumenci rozpieścili rynek. Jak sprzętu było dużo to my dyktowaliśmy warunki, teraz niestety jest era producentów/sprzedawców.
(08-07-2021, 22:24)Miki1306 napisał(a): Kupujemy coś drożej w obawie, że w innym wypadku tego nie dostaniemy, ponieważ dostępność jest mała, sprzedawcy i dystrybutorzy widząc to mogą zaszaleć z ceną ?
Ale dostępność jest mała, zwłaszcza Panasoników. Koronawirus, pozrywane łańcuchy dostaw, pożar w fabryce AKM mocno wpłynęły na dostępność różnych urządzeń AV firm japońskich. Pamiętaj, że ci Sprzedawcy też kupują od pośredników, bo taki panasonik to zdaje się oficjalnego przedstawiciela/dystrybutora na Polskę już nie ma. Pośrednicy podnieśli ceny, więc Klient końcowy też widzi ja wyższą. I tutaj nie zanosi się na lepsze, a po odtwarzacze Panasonika dalej ustawiają się kolejki oczekujących.
(08-07-2021, 23:36)chucky napisał(a): z własnego doświadczenia wiem, że pójście w pół-środki (kupno tańszego sprzętu nie do końca spełniającego moje wymagania) zawsze się kończyło tym, że po jakimś czasie i tak kupowałem sprzęt o którym od początku myślałem i kasa niepotrzebnie umoczona na pierwszy zakup.
Tak wlaśnie jest. Chyba nie ma sensu bawić się w sony, bo mają sporo wad których Panasonić nie ma. Taki sprzęt kupujesz na lata. Do plików i tak potrzebne jest dodatkowe urządzenie (zido/zappiti/Nvidia Shield czy nawet zwykły Google Chromecast), bo jedyny odtwarzacz na rynku, który radził sobie dobrze z plikami to było Oppo.
W przypadku Panasonica masz za 40e masz możliwość wgrania nieoficjalnego firmware które daje możliwość zmiany regionu płyt blu-ray i ładowania napisów z pena. Jest to w jakimś sensie namiastka oppo które nie jest już dostępne.