Zakładam, bo chyba nie ma co zaśmiecać innych wątków, a temat ten jest na tyle szeroki, że można zrobić tutaj jakąś bazę. Od razu mówię, że nie zamierzam wypisywać tu wszystkich wydań Disneya - aż tak szalony to nie jestem
Zastanawia mnie jednak, czy jest szansa dostać za granicą klasyczne tytuły od myszy z polskim dubbingiem - chodzi głównie o takie, które kiedyś leżały w koszach MM za 20 zł, a teraz kosztują po 2000 od sztuki
Po wstępnym śledztwie wiem, że przykładowy Aladyn jest bez problemu dostęny w UK (płyta również dołączona do wydania 4K, co czyni go chyba najbardziej przystępnym tytułem ze wszystkich).
Małą syrenkę wydali w Holandii.
Dzwonnik z Notre Dame, Pocahontas i Tarzan to już chyba tylko z Czech, a i tam jest od jakiegoś czasu OOP.
Ratatuj można sprowadzić zza wschodniej granicy (powodzenia!) lub z... Portugalii - tam też są pierwsze Auta.
Piękna i bestia dostępna jest (przynajmniej teoretycznie) w Grecji, a Herkules w Skandynawii oraz Rosji.
Mulan z kolei bez problemu do kupienia w Germanii i Italii.
Czy coś jeszcze?
Oczywiście najchętniej przytuliłbym wydania polskie, ale tak to się kończy właśnie, jak człowiek zaśpi
Chętnie dowiem się też o wszelkich mankamentach - cenzura, jakość obrazu, zmiany (np. w Królu lwie zmieniono początkową piosenkę - to zupełnie inna wersja, która leciała w kinach a dziś jest dostępna już chyba tylko na VHS).
Zastanawia mnie jednak, czy jest szansa dostać za granicą klasyczne tytuły od myszy z polskim dubbingiem - chodzi głównie o takie, które kiedyś leżały w koszach MM za 20 zł, a teraz kosztują po 2000 od sztuki
Po wstępnym śledztwie wiem, że przykładowy Aladyn jest bez problemu dostęny w UK (płyta również dołączona do wydania 4K, co czyni go chyba najbardziej przystępnym tytułem ze wszystkich).
Małą syrenkę wydali w Holandii.
Dzwonnik z Notre Dame, Pocahontas i Tarzan to już chyba tylko z Czech, a i tam jest od jakiegoś czasu OOP.
Ratatuj można sprowadzić zza wschodniej granicy (powodzenia!) lub z... Portugalii - tam też są pierwsze Auta.
Piękna i bestia dostępna jest (przynajmniej teoretycznie) w Grecji, a Herkules w Skandynawii oraz Rosji.
Mulan z kolei bez problemu do kupienia w Germanii i Italii.
Czy coś jeszcze?
Oczywiście najchętniej przytuliłbym wydania polskie, ale tak to się kończy właśnie, jak człowiek zaśpi
Chętnie dowiem się też o wszelkich mankamentach - cenzura, jakość obrazu, zmiany (np. w Królu lwie zmieniono początkową piosenkę - to zupełnie inna wersja, która leciała w kinach a dziś jest dostępna już chyba tylko na VHS).