Logo
  • FORUM
  • FILMOSKOP
  • ZGŁOŚ OKAZJĘ
  • POMOC »
    • KOSZTY WYSYŁKI
    • BLU-RAY Z POLSKĄ WERSJĄ
    • PORÓWNYWARKA
    • OFERTY DNIA
  • FILMOŻERCY »
    • O STRONIE
    • WSPÓŁPRACA
    • KONTAKT

  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • FAQ
Posiadasz już konto?  Zaloguj się  lub    Stwórz konto
Logowanie na Filmozercy.com | Forum
Filmozercy.com | Forum › Blu-ray i DVD › Dział ogólny
1 2 3 4 5 ... 7 Dalej »

Blu-ray vs DVD - dyskusja

Ankieta: Czy kupujesz filmy na DVD?
Kupuję filmy wyłącznie na DVD
Przeważnie/często kupuję filmy na DVD (oprócz tego również na BD)
Kupuję na DVD filmy których nie wydano z polską wersją językową na blu-ray
Kupuję na DVD tylko te filmy których nigdzie nie wydano na blu-ray
Sporadycznie zdarza się kupić film/serial na DVD (z różnych powodów)
W ogóle nie kupuję DVD
[Wyniki ankiety]
 
Uwaga: To jest publiczna ankieta, więc każdy może zobaczyć na co zagłosowano.
Strony (83): « Wstecz 1 ... 75 76 77 78 79 ... 83 Dalej »
 
Opcje tematu
Blu-ray vs DVD - dyskusja
Offline Kurgan
Nowy użytkownik
Liczba postów: 28
Reputacja: 1
 
#761
11-08-2021, 11:35
Podstawowy problem współczesnego rynku muzycznego to zaburzenie popytu i podaży. Rozpoczęło się od Youtube, który zabił telewizje muzyczne. Dzięki streamingowi doszło do sytuacji, że konsument ma albo za darmo, albo za symboliczną opłatę dostęp do legalnej muzyki. Konsekwencją powyższego jest nawyk u konsumentów braku konieczności wydawania pieniędzy na muzykę, skoro ma ją legalnie za symboliczną kwotę. W efekcie, poza największymi nie zarabia się na nagrywaniu płyty. Żeby nie być gołosłownym dla zobrazowania problemu.

https://kultura.onet.pl/muzyka/wiadomosci/tomasz-lipa-lipnicki-o-sprzedazy-nowego-albumu-ostry-wpis-muzyka/r7hrvsr

Wcześniej firmy fonograficzne miały pieniądze na inwestowanie także w mniej popularnych wykonawców. Wystarczy zobaczyć ile się kiedyś kręciło teledysków, nie wspominając już o ich jakości. Dzisiaj młodzi twórcy nie mają możliwości się przebić. Co z tego że ktoś ich znajdzie na spotify jak i tak nie przełoży się to finalnie na sprzedaż i zarobki. Efekty widzimy dzisiaj. Pełna masa miałkiej niewyróżniającej się muzyki, grającej gdzieś tam w tle oraz brak nowych młodych zespołów wnoszących coś do historii muzyki. A jeżeli się nawet pojawią to i tak giną w natłoku chałtury i kończą działalność. To właśnie rozumiem przez zabijanie muzyki przez streaming. Inwestuje się tylko pod bezpieczne produkcje. Mam wrażenie że sytuacja z filmem będzie szła w tym samym kierunku. Będą albo bezpieczne blockbustery i bezpieczne seriale albo całkowicie niszowe kino. Nie będzie środka.
Odnośnie argumentu o braku środków. Też kiedyś byłem studentem, a mimo to zawsze udawało mi się znaleźć sposób, aby kupić album swojego ulubionego wykonawcy. Jeżeli chce by dalej nagrywał i dawał mi radość z jego pracy, to oczywistym jest że muszę kupić jego płytę. Nie mówiąc już o tym, iż cena płyty nie zmieniła się praktycznie od 20 lat, a nawet w ramach promocji można kupić ją nawet za 20 zł. Do tego doszła możliwość zakupu cyfrowej kopii dla osób, którzy mają problem z gromadzeniem nośników.
Odnośnie kwestii związanej ze sprzętem. Rozumiem, że ktoś ma małe mieszkanie, nie ma kasy i tysiąc innych tłumaczeń. Mówimy jednak o sytuacji, gdzie muzykę słucha się na jakimś głośniku bluetooth, który swoje jednak kosztuje. Dominuje więc w XXI wieku słuchanie faktycznie w mono, na głośnikach które głównie dudnią. Niestety wychodzą braki w edukacji muzycznej (temat na inną dyskusje) i ogólna zgoda na "bylejakość" poprzez powtarzanie argumentów o braku słuchu lub potrzeb w tym zakresie. A naprawdę skompletowanie sprzętu grającego przyzwoicie nie wymaga dużych pieniędzy. Nie masz miejsca są słuchawki. I to jest dla mnie ironia czasów jeżeli chodzi o technologię.


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Online Filmozercy.com
To jest reklama
Liczba postów: Spora
Reputacja: Najwyższa
Ta reklama nie jest widoczna dla zalogowanych użytkowników.


Reklama
Offline Nfsfan83
Posting Freak
Liczba postów: 1,581
Reputacja: 40
   
#762
11-08-2021, 13:13 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-08-2021, 13:16 przez Nfsfan83.)
wrzucę coś co pokrywa się ze tymi głosami tutaj w mniej czy bardziej luźny sposób:

wrzućcie w google ten tekst: "szwab nie bedziecie nic posiadac i bedziecie szczesliwi"

a tutaj co ciekawsze:

https://comparic.pl/komunizm-2-0-czyli-nie-bedziesz-mial-nic-i-bedziesz-szczesliwy/

https://www.wykop.pl/link/5821039/plan-wef-nie-posiadasz-nic-nie-masz-zadnej-prywatnosci-i-bedziesz-szczesliwy/

Dlatego nośniki w przypadku gier czy filmów dla mnie są tak ważne. Jak wiadomo nic nie trwa wiecznie to parę dysków przenośnych (na nich iso płyt) co jakiś czas zrobić ewakuacje do nowych i mogę spać spokojnie.


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline fire_caves
Settling in
Liczba postów: 1,619
Reputacja: 117
 
#763
11-08-2021, 13:26 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-08-2021, 13:26 przez fire_caves.)
(11-08-2021, 11:35)Kurgan napisał(a):  Odnośnie argumentu o braku środków. Też kiedyś byłem studentem, a mimo to zawsze udawało mi się znaleźć sposób, aby kupić album swojego ulubionego wykonawcy. Jeżeli chce by dalej nagrywał i dawał mi radość z jego pracy, to oczywistym jest że muszę kupić jego płytę. Nie mówiąc już o tym, iż cena płyty nie zmieniła się praktycznie od 20 lat, a nawet w ramach promocji można kupić ją nawet za 20 zł.
Premierę nowego albumu ulubionego wykonawcy kupujesz za 20 zł? Gdzie?

(11-08-2021, 11:35)Kurgan napisał(a):  A naprawdę skompletowanie sprzętu grającego przyzwoicie nie wymaga dużych pieniędzy. Nie masz miejsca są słuchawki.
Zaraz, zaraz. Jakie słuchawki? Rozmowa była o "kąciku melomana": "wzmacniacz stereo, dwie kolumny, gramofon lub odtwarzacz cd i...oczywiście żadnego bluetooth wszystko musi iść po kablu". Zresztą sorry, ale nie wmówisz mi, że słuchawki grające dobrze to mały wydatek Big Grin


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Kurgan
Nowy użytkownik
Liczba postów: 28
Reputacja: 1
 
#764
11-08-2021, 14:15
Nigdzie nie napisałem, że materiał premierowy kupię za 20 zł. Chciałem jedynie wskazać, iż koszt zakupu nowej płyty jest dużo niższym wydatkiem niż 20 lat temu. Wystarczy porównać sobie wartość innych dóbr 20 lat temu i dzisiaj, żeby zobaczyć jak wielkim obciążeniem jest zakup jednej płyty CD w dzisiejszych czasach. Zostało to przytoczone w związku z powtarzającym się argumentem o koszcie nośników, w kontekście dobrodziejstw streamingu. Głównym celem mojej wypowiedzi było zwrócenie uwagi na skutki współczesnego modelu biznesowego w zakresie muzyki, który moim zdaniem skutkuje "zabijaniem" muzyki, do czego przyczynia się właśnie postawa konsumentów. Macie darmowy dostęp do muzyki, tylko że nic nowego nie jest na poziomie, tego co było kiedyś. Dostajemy marną, bezemocjonalną papkę. Nigdzie też nie pisałem o kąciku melomana, więc nie do mnie te uwagi. Chciałem jedynie zwrócić uwagę na absurd dzisiejszych czasów, gdzie z jednej strony mamy dostęp do niesamowitej technologii, a z drugiej słuchamy muzyki jak w latach 60 tj. w mono na słabo jakościowych głośnikach, nie mówiąc już o głośnikach telefonów.


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline fire_caves
Settling in
Liczba postów: 1,619
Reputacja: 117
 
#765
11-08-2021, 14:44
(11-08-2021, 14:15)Kurgan napisał(a):  Nigdzie też nie pisałem o kąciku melomana, więc nie do mnie te uwagi.
Wybacz, ale napisałeś: "Odnośnie kwestii związanej ze sprzętem. Rozumiem, że ktoś ma małe mieszkanie, nie ma kasy i tysiąc innych tłumaczeń.". Nie bardzo rozumiem jak nie miałem tego odnieść do mojego postu, ale ok.


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Daras
Posting Freak
Liczba postów: 2,317
 
#766
11-08-2021, 20:54 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-08-2021, 21:01 przez Daras. Powód edycji: drobne literówki )
Siedzę  na walizkach. Gdy wrócę z urlopu być może utworzę nowy wątek (lub podepnę się pod gdzieś istniejący) aby zadać nurtujące mnie pytanie: Kto z forumowiczów mieszczących się w przedziale wiekowym 55 – 65 lat kupił (świadom dobrodziejstw nowych technologii) projektor FHD / UHD lub telewizor OLED? Kurgan jest kolejnym użytkownikiem, którego zidentyfikowałem jako kolegę pamiętającego dawniejsze czasy. Smile Ale to na marginesie.

Spróbuję jakoś nawiązać do tematu wątku chcąc skomentować powyższe wypowiedzi. Dlaczego wybieram płyty BD / UHD a nie filmy strumieniowe lub te wydane na DVD (dvd uznaję za ostateczność)?

1. Kurgan, pełna zgoda. Lata 1980 / 1990 stanowiły niesamowicie twórczy okres. Z całą pewnością młodzi ludzie uczyli się samodzielności i ich iloraz inteligencji jeszcze zyskiwał. W necie znajdziesz trwające od kilkudziesięciu lat badania prowadzone w wybranych państwach Unii. To w jakiś sposób musiało mieć przełożenie na konsumowanie tak zwanej kultury wysokiej.

2. Fire_caves, owszem, sprzęt swoje kosztuje, jednak siła nabywcza pieniądza jest obecnie inna niż 20 – 30 lat temu. Mimo wszystko widziałem w tamtych czasach kolejki po audio AGD (osobiście wystałem w sklepie typu ZURT jakiegoś Kasprzaka), także na giełdach melomani kupowali czarne płyty płacąc za nie krocie. Dlaczego o tym wspomniałem? Dziś Polaków stać na więcej, jednak z jakiegoś powodu rezygnują oni z jakości. Wrócę do tego w punktach 3 i 4.

3. Daras napisał:
Oj bidne są te współczesne pokolenia, bidne.   Fallus zapewne pokrzykuje z rozpaczy: Ludzie, na mury – larum grają!

Być może nie zostałem właściwie zrozumiany (?) stąd krótkie wyjaśnienie. Powyższe zdania napisałem w kontekście filmów, które oceniam jako wizjonerskie, a w ten nurt jakoś wpisała się „Seksmisja” (1983). Dlaczego tak sądzę? Ano: pigułka zamiast doznań erotycznych, kontakt z drugim człowiekiem poprzez fale radiowe (dystans społeczny), sprzedawanie irracjonalnych idei zgodnych z wizją „korporacji”, nierzetelna edukacja itp.

Co mi dziś nie gra? Luźne przykłady… Młodzi ludzie umówili się na spotkanie w lokalu.

- Cześć!
- Cześć!
- Siadamy?
- Tak, tu jest fajnie. Siadamy.

Na tym koniec konwersacji. Już w pierwszych kilkudziesięciu sekundach młodzi wyciągnęli nowoczesne telefony i mazali po nich paluchami, bóg wie po co.

Inny przykład, i może ostatni. Często mijam na chodniku grupy nastolatków. Muszę wykazywać czujność aby nie być zepchniętym na trawnik / ulicę. Dlaczego? Wszyscy ślepią w telefony jakby pod wpływem hipnozy. Po jaką cholerę się spotkali? To nie ma sensu.

4. Kurna, znowu się rozpisałem. Już zmierzam do sedna.

a. Sukcesywnie spada iloraz inteligencji nowych pokoleń.
b. Od zaprzyjaźnionych nauczycieli wiem, że szkoły nie uczą myślenia tylko rozwiązywania testów.
c. Praktycznie nie funkcjonują koła hobbystyczne pobudzające zainteresowania. Młodzi godzinami ślepią przed monitorami „łykając” to, co im podpowiada „system”.
d. Glaeken napisał: Ponadto ciągłe kręcenie rebootów, remake-ów oraz łatwych w odbiorze pewniaków o superbohaterach świadczy, że brakuje zarówno nowych pomysłów jak i nasze gusta uległy znacznemu pogorszeniu.

Itd. itd.

5.  Dlaczego wybieram płyty BD / UHD a nie filmy strumieniowe lub te wydane na DVD? Ano wychowałem się w innych czasach. Na swojej drodze spotykałem nauczycieli, którzy uczyli myśleć. To mi wystarczyło aby formułować pytania i szukać na nie odpowiedzi. Wiem oraz widzę na czym polega różnica pomiędzy DVD a BD.


„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.

Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Ethan
Posting Freak
Liczba postów: 962
Reputacja: 37
 
#767
11-08-2021, 21:59
Jak ktoś ma problem ze znalezieniem sobie we współczesnej sztuce muzycznej czy filmowej świetnych rzeczy, to jest albo zasiedziałym starym dziadem, któremu nie chce się już szukać i wypadł z obiegu, albo najzwyczajniej w świecie nie interesuje się tymi dziedzinami. W każdej dekadzie można znaleźć wyjątkowe rzeczy, a dodatkowo współczesność fajnie weryfikuje - redefiniuje te śmieszne, wcześniejsze podziały, na ważniejsze (rock, jazz) czy mniej ważne gatunki (hiphop, r'n'b, pop) sprawiając, że np wywody śp Beksińskiego juniora rażą pretensjonalnością i pseudointelektualnym bełkotem.


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline sebas
Posting Freak
Liczba postów: 1,501
Reputacja: 130
 
#768
11-08-2021, 22:34
(05-08-2021, 20:35)engajner napisał(a):  Dlatego kupuję filmy na płytach BD, UHD a streaming po prostu omijam. Lubie ten stan gdy podchodzę do regału i patrzę na co mam dziś ochotę. Wrzycam do napędu i oglądam. Też tak macie? Czy może jakiś dziwny jestem...?
Też  tak mam, chociaż coraz trudniej coś wybrać, bo zaległości rosną. Ostanio wybieram więc pierwszy "z brzegu" i po kłopocie.

(09-08-2021, 08:07)Glaeken napisał(a):  Podejście nowego pokolenia do życia (zero oszczędzania, wszystko wynajmowane, dużo podróżowania, nic na stałe) też zapewne miało w tym swój spory udział.
I dlatego tak popularne są te wszystkie streamingi.

(11-08-2021, 08:23)fire_caves napisał(a):  To już mocny OT, ale "zakumaj", że większość ludzi nie ma:
- słuchu absolutnego a często nawet i dobrego,
Ale takowego nie potrzba, żeby odróżnić jakość brzmienia głośniczka na BT od nawet "budżetowego" Hi-fi.

(11-08-2021, 08:23)fire_caves napisał(a):  - pieniędzy na dobry sprzęt, więc nie będą też kupować muzyki w dobrej jakości,
Jest cała masa ludzi, która ma kase na takowy, zresztą dobre stereo to nie majątek i niektórzy niewiele mniejszą kwotę potrafią wydać na smartfona. Obserwuję to wśród znajomych. Problem leży gdzie indziej, moim skromnym zdaniem. Kiedyś sprzęt służył przede wszystkim do słuchania muzyki, czyli uogulniając do obcowania z kulturą i jej dobrami. Dzisiaj wszelkiej maści sprzęt służy między innymi do afiszowania się. Dlatego ludzie kupują drogie samochody, smartfony, czy zegarki (choć na tanim casio też widać która godzina), bo można się "pokazać", bo jest on modny i na czasie. Sprzętem AV się tak nie pochwalisz. Po coś ludzie naklejają te nalepki z nagryzionym jabłkiem na klapie od bagażnika samochodu, nieprawdaż? Sprzęt AV już tak nie imponuje. No może z wyjątkiem TV, bo jak duży, to wieczorem i w nocy można nie zasłaniać okien i wszyscy na osiedlu zobaczą jak świeci.

(11-08-2021, 08:23)fire_caves napisał(a):  - czasu by siąść w salonie i rozkoszować się muzyką,
- siły, bo jak np. o 22 mogą wreszcie klapnąć w fotelu lub na kanapie i odsapnąć, to nie będą już inwestować w trudniejszą rozrywkę.
Tu zgadzam się zupełnie. Sam usunąłem audio z salonu, jak Młody nauczył się chodzić i zaczał uczyć się wspinać. Chociaż ma już niespełna 4 latka i kolumny, "gałeczki" i guziczki przestały go interesować, to w salonie audio brak. Nawet do filmów używam słuchawek. Nie ma za wiele czasu na taką rozrywkę.

(11-08-2021, 08:41)Glaeken napisał(a):  Zanim streaming się upowszechnił zarówno filmy jak i muzyka zaczęła schodzić na psy. Moim zdaniem to jest wina tego, że nowoczesna technologia nie jest już tak droga jak kiedyś i łatwo dostępna co niestety ma swoje odbicie w jakości.
Zgadza się, im obcowanie z szeroko rozumianą kuturą staje się tańsze, tym wiecej osób ma do niej dostęp i musi ona schlebiać coraz bardziej przeciętnym gustom - patrz Netflix - dużo i tanio, jak kiełbasa na grilla w promocji, w dyskoncie.

(11-08-2021, 08:41)Glaeken napisał(a):  Nie każdy ma miejsce (małe mieszkania) i nie każdego na to stać (zarobki vs budżet) choć zapewne każdy by chciał mieć jak najlepszy sprzęt do odsłuchu jeżeli faktycznie zależy mu na jak najlepszej jakości.
Ponownie. Dobre stereo to nie jest majątek. Nawet zestawy typu Yamaha PionoCraft, czy inne all-in-one od Marantza, Denona zagrają o niebo lepiej od "pierdziawki" na BT. Ludzie zmienają telefon co dwa lata, laptopa podobnie. Mają kasę na pierdoły, ale nie wydają na sprzęt do słuchania muzyki, chociaż wystarczyłoby to zrobić raz na 5-10 lat. On się aż tak nie starzeje.

(11-08-2021, 11:35)Kurgan napisał(a):  Dzięki streamingowi doszło do sytuacji, że konsument ma albo za darmo, albo za symboliczną opłatę dostęp do legalnej muzyki. Konsekwencją powyższego jest nawyk u konsumentów braku konieczności wydawania pieniędzy na muzykę, skoro ma ją legalnie za symboliczną kwotę. W efekcie, poza największymi nie zarabia się na nagrywaniu płyty.
(11-08-2021, 11:35)Kurgan napisał(a):  Mam wrażenie że sytuacja z filmem będzie szła w tym samym kierunku. Będą albo bezpieczne blockbustery i bezpieczne seriale albo całkowicie niszowe kino. Nie będzie środka.
Zgadzam się. To już się dzieje. Dzisiaj takie filmy jak "Forrest Gump", czy "Skazani na Shawshank" raczej miałyby niewielkie szanse na realizację.

(11-08-2021, 11:35)Kurgan napisał(a):  Odnośnie argumentu o braku środków. Też kiedyś byłem studentem, a mimo to zawsze udawało mi się znaleźć sposób, aby kupić album swojego ulubionego wykonawcy. Jeżeli chce by dalej nagrywał i dawał mi radość z jego pracy, to oczywistym jest że muszę kupić jego płytę. Nie mówiąc już o tym, iż cena płyty nie zmieniła się praktycznie od 20 lat, a nawet w ramach promocji można kupić ją nawet za 20 zł.
Też prawda. Ludziska potrafią wydać kilkadziesiąt złotych na butelkę piwa, ale na film, czy muzykę na płycie już nie.

(11-08-2021, 13:26)fire_caves napisał(a):  Zresztą sorry, ale nie wmówisz mi, że słuchawki grające dobrze to mały wydatek
Ale wciąż mniejszy niż smartfon, czy wakacje last-minute. I nie musisz zmieniać co roku. Ja swoje Sennheiser Momentum mam od 2015, zdaje się. Dopiero teraz myślę o nowych, ale Momentumy i tak zostawię. Wcześniej miałem HD555, też przez parę lat - zresztą mam je do dziś i używam od czasu do czasu.

(11-08-2021, 21:59)Ethan napisał(a):  Jak ktoś ma problem ze znalezieniem sobie we współczesnej sztuce muzycznej czy filmowej świetnych rzeczy, to jest albo zasiedziałym starym dziadem, któremu nie chce się już szukać i wypadł z obiegu, albo najzwyczajniej w świecie nie interesuje się tymi dziedzinami.
Nie każdy ma czas na to, żeby szukać. Ja nadmiarem wolnego czasu nie dysponuję, wręcz przeciwnie. Jeżeli chodzi o filmy, to coś ciekawego udaje mi się znaleźć (Forum bardzo pomaga), ale w kwestii muzyki już tak dobrze nie jest. O Greta van fleet, London Grammar, czy Khruangbin które to ostatnio mi się spodobały dowiedziałem się przypadkiem. I fakt, że się tym "dziedzinami" interesuje nie ma tu znaczenia, bo doba ma tylko 24 godziny, a ja mam w niej coraz więcej rzeczy do zrobienia.


niespotykanie spokojny człowiek
Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Daras
Posting Freak
Liczba postów: 2,317
 
#769
11-08-2021, 23:02
Ethan, czy wysłuchałeś wszystkich niedzielnych audycji Beksińskiego? Ja to czyniłem on line. Nawet z perspektywy czasu nie postrzegam jego monologów jako pseudointelektualnego bełkotu. Gość o czymś opowiadał i miał swoich odbiorców. Chyba to jedyny polski radiowiec, o którym nakręcono pełnometrażowy film fabularny - „Ostatnia rodzina” (2016). Ale Ok, masz prawo do osobistych ocen. Smile

Oczywiście wszelkie podziały zawsze dotyczyły gustów / poglądów. Wink Przykładowo:

- Gdy idę na spacer zostawiam telefon w domu gdyż chcę odpocząć.

- Codziennie widzę ludzi, którzy „spacerując” ślepią w te małe ekraniki, a ja muszę stosować uniki. OK, niech każdy spędza czas wedle własnej woli. Ale co będzie gdy nie wykonam uniku? Kto pierwszy zdąży się zasłonić. Huh

P.S. Dobra. Spadam na wakacje. Miłej zabawy.


„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.

Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Ethan
Posting Freak
Liczba postów: 962
Reputacja: 37
 
#770
Wink  11-08-2021, 23:56 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-08-2021, 23:56 przez Ethan.)
Oczywiście, że nie każdy (praca, interakcja z dziećmi, rodzinne obowiązki) i z tej doby pozostają z dwie godziny dziennie (tyle przynajmniej staram się ogarniać sobie czasu na pasje). Też sam z obiegu trochę wypadłem (bardziej filmowo niż muzycznie), ale ostatnią rzeczą jaką będę pisał (a komuś się wymsknęło i do tego piłem) jest to, że kiedyś to BYŁO.

A streaming po prostu jest. Ale pomstowanie na niego? Niedługo pewnie na fizycznych nośnikach wcale nie będzie w Polsce kina festiwalowego (zresztą czy obecnie ono jest), ale fajnie, że z odsieczą przychodzą same festiwale filmowe i że można wykupić dostęp w ramach abonamentu do kilka tytułów (znajomy kupił 10 filmów za sensowną cenę 100zł - festiwal Nowe Horyzonty) i sobie spokojnie w domu oglądać.

Dwie dekady temu była moda na kaazy, audiogalaxy czy soulseek. Badania pokazały, że użytkownicy tych nielegalnych programów, wydawali później najwięcej kasy na oryginalne nośniki, jeździli na festiwale, sami odkrywali muzykę, bez potrzeby posiadania dziennikarskich autorytetów, rozkwitały niezależne oficyny. Skończył się czas wielkich, ogólnoświatowych, stadionowych, rockowych gwiazd (ostatnią był chyba Coldplay). Popularność rozłożyła się na większą liczbę Artystów.

Oczywiście, moją ulubioną dekadą będą przykładowo lata 80te (chociaż na drugim miejscu pewnie bym dał lata zerowe), ale przecież każdy rok przynosił w sztuce cos wybitnego.

Fajnie też, że przywołujesz Gretę, mimo, że mi totalnie z nimi nie po drodze. Ich inspiracja LZ kieruje od razu moje myśli do twórczości Tame Impala z okresu pierwszej płyty (echa Physical Graffiti fajnie przywołane) czy twórczości Black Mountain albo Strand of Oaks (ze wskazaniem na ich ostatni album 2019). Ruch jest w interesie.





PS Oczywiście, że słuchałem, mam nawet na kasetach nagrane, bo to wyrywek nastoletniego, naiwnego czasu. Czytałem jego pożegnalny artykuł w Teraz Rocku i za każdym razem płakałem Smile Z perspektywy czasu jednak inaczej patrzę na wiele spraw. Tomasz często generalizował, wyśmiewając hiphop (a każdy w miarę ogarnięty człowiek wie ile dobra przyniósł ten gatunek przez ostatnie prawie 40 lat), a sam taplał się często w drugoligowym gotyku, przeciętnych, noworomantycznych płytach czy progresywnych kolosach na glinianych nogach Smile


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Strony (83): « Wstecz 1 ... 75 76 77 78 79 ... 83 Dalej »
 




Użytkownicy przeglądający ten wątek:   1 gości

  •  Wróć do góry
  •  Kontakt
  •   Tanie filmy, okazje, przeceny, społeczność filmowa - Filmozercy.com | Forum
  •  Wersja bez grafiki
© Rush Crafted with ❤ by iAndrew
Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.
Tryb normalny
Tryb drzewa
Pokaż wersję do druku
Subskrybuj ten wątek
Dodaj ankietę do wątku
Wyślij ten wątek znajomemu