Logo
  • FORUM
  • FILMOSKOP
  • ZGŁOŚ OKAZJĘ
  • POMOC »
    • KOSZTY WYSYŁKI
    • BLU-RAY Z POLSKĄ WERSJĄ
    • PORÓWNYWARKA
    • OFERTY DNIA
  • FILMOŻERCY »
    • O STRONIE
    • WSPÓŁPRACA
    • KONTAKT

  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • FAQ
Posiadasz już konto?  Zaloguj się  lub    Stwórz konto
Logowanie na Filmozercy.com | Forum
Filmozercy.com | Forum › Pozostałe › Na luzie
« Wstecz 1 2 3 4 5 Dalej »

Pierdololo polityczne

Strony (41): « Wstecz 1 ... 17 18 19 20 21 ... 41 Dalej »
 
Opcje tematu
Pierdololo polityczne
Offline Nfsfan83
Posting Freak
Liczba postów: 1,580
Reputacja: 40
   
#181
13-12-2018, 17:44
Tak podejrzewałem, ateizm fajna sprawa, w nic nie wierzyć i do tego taka elastyczność w razie potrzeby można przejść na islam, buddyzm, taoizm itp. Ale na dobrą sprawę ateistów wolę bardziej od islamistów Wink

A czy wśród lgbt są ludzie wierzący w Boga? czy to się wyklucza?

Link odnośnie ubogacania pokazuje jaki to "friendly and nice" jest otwartość w przyjmowaniu islamistów


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Online Filmozercy.com
To jest reklama
Liczba postów: Spora
Reputacja: Najwyższa
Ta reklama nie jest widoczna dla zalogowanych użytkowników.


Reklama
Offline Wolfman
Posting Freak
Liczba postów: 6,040
Reputacja: 111
 
#182
13-12-2018, 17:53
(13-12-2018, 17:44)Nfsfan83 napisał(a):  Tak podejrzewałem, ateizm fajna sprawa,
Skąd wiesz ,że w nic nie wierzy? Ja wierzę w mikołajki i gwiazdkę, bo zawsze dostaję prezenty (od samego siebie).


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Gieferg
Skazany na Blu-ray
Liczba postów: 8,058
Reputacja: 171
   
#183
13-12-2018, 18:09 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-12-2018, 18:10 przez Gieferg.)
Nfsfan83 - prosiłeś o cytaty, dostałeś cytaty, ustosunkujesz się?

Z ciekawości, nosisz tzw "odzież patriotyczną"? Żołnierze wyklęci, śmierć wrogom ojczyzny, te sprawy?

Cytat:A czy wśród lgbt są ludzie wierzący w Boga? czy to się wyklucza?
Wierzą czy nie i tak są z góry skazani na piekło. Tak słyszałem Tongue


Recenzje filmów, soundtracków, książek i komiksów na Filmożercach
Przykurzona pisanina- SF / Fantasy / Wiedźmin itp.


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Niedostępny Pai-Chi-Wo
konto zawieszone
Liczba postów: 452
Reputacja: 5
   
#184
13-12-2018, 18:18 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-12-2018, 18:19 przez Pai-Chi-Wo.)
Ateiści są mocno toksyczni, strasznie im nie po drodze że ktoś wierzy. Ten ich niepokój daje mi do myślenia i pole do wyciągnięcia wniosków.
Wnioski pozostawiam jednak dla siebie bo jeszcze kogoś tu przekonam a po co mi to? Big Grin


This is the fucking come to Jesus moment... - Steven Seagal
Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Wolfman
Posting Freak
Liczba postów: 6,040
Reputacja: 111
 
#185
13-12-2018, 18:42
(13-12-2018, 18:18)Pai-Chi-Wo napisał(a):  Ateiści są mocno toksyczni, strasznie im nie po drodze że ktoś wierzy.
Póki co przez fanatyzm ateistyczny wojen na świecie nie było. Przez fanatyzm religijny były, są i będą. Może po prostu się obawiają kiedy będzie polowanie na czarownice ateistyczne.


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Gieferg
Skazany na Blu-ray
Liczba postów: 8,058
Reputacja: 171
   
#186
13-12-2018, 18:58 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-12-2018, 18:59 przez Gieferg.)
Cytat:Ateiści są mocno toksyczni, strasznie im nie po drodze że ktoś wierzy.
Pierdololo na całego, zgodnie zresztą z nazwą tematu.
Takich co im wadzi, że ktoś inny nie robi/nie uznaje tego co on, znajdziesz wśród każdej jednej grupy.

---
Ale skoro już przy tym jesteśmy, przypomnę klasykę:




Recenzje filmów, soundtracków, książek i komiksów na Filmożercach
Przykurzona pisanina- SF / Fantasy / Wiedźmin itp.


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Nfsfan83
Posting Freak
Liczba postów: 1,580
Reputacja: 40
   
#187
13-12-2018, 19:13
(13-12-2018, 18:09)Gieferg napisał(a):  Nfsfan83 - prosiłeś o cytaty, dostałeś cytaty, ustosunkujesz się?

Z ciekawości, nosisz tzw "odzież patriotyczną"? Żołnierze wyklęci, śmierć wrogom ojczyzny, te sprawy?

Cytat:A czy wśród lgbt są ludzie wierzący w Boga? czy to się wyklucza?
Wierzą czy nie i tak są z góry skazani na piekło. Tak słyszałem Tongue

Koszulkę z orłem dobry pomysł warto sobie kupić Smile to nie chodzi o odzież, jak słyszę hymn to mam łzy w oczach lub widzę weteranów na 11 listopada.

W bibli to było kiedyś, w koranie aktualne dzisiaj:

https://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/zabijanie-niewiernych-w-biblii-i-koranie-podobienstwa-i-roznice/sm3448f

"A to przeczytamy w Koranie:

– Zabijajcie ich wszędzie, gdzie ich znajdziecie i wypędźcie ich, skąd was wypędzili, gdyż bałwochwalstwo gorsze jest od zabijania. Lecz nie walczcie przeciw nim przy świętym Meczecie, chyba, że uderzą pierwsi. Wtedy nie wahajcie się ich zabijać. Oto sprawiedliwa zapłata niewiernym – (Koran 2, 191)"

jednak nie słyszałem, aby chrześcijanie byli nagradzani i zapewnione mieli miejsce w niebie za zabijanie innowierców.


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Wolfman
Posting Freak
Liczba postów: 6,040
Reputacja: 111
 
#188
13-12-2018, 19:17
(13-12-2018, 19:13)Nfsfan83 napisał(a):  jednak nie słyszałem, aby chrześcijanie byli nagradzani i zapewnione mieli miejsce w niebie za zabijanie innowierców.
Poważnie? Chyba historii nie czytasz Big Grin


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Bender
Stały bywalec
Liczba postów: 638
Reputacja: 22
 
#189
13-12-2018, 20:43
(13-12-2018, 17:44)Nfsfan83 napisał(a):  Tak podejrzewałem, ateizm fajna sprawa, w nic nie wierzyć i do tego taka elastyczność w razie potrzeby można przejść na islam, buddyzm, taoizm itp. Ale na dobrą sprawę ateistów wolę bardziej od islamistów Wink

"W razie potrzeby?" Nie wiem jaką potrzebę masz na myśli, ale "przejść" to sobie możesz nawet z katolicyzmu na islam. Ot tak, "w razie potrzeby"

Cytat:A czy wśród lgbt są ludzie wierzący w Boga? czy to się wyklucza?

A wśród hetero niewierzący? Czy to się wyklucza?


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline sebas
Posting Freak
Liczba postów: 1,501
Reputacja: 130
 
#190
14-12-2018, 11:08
(12-12-2018, 22:56)Szczepan600 napisał(a):  O czymś zapomniałem? :-D
W pewnych sprawach, o konkretach. Tylko tyle i aż tyle.

(12-12-2018, 22:56)Szczepan600 napisał(a):  2. Uchodźcy i przepływ ludności to normalna sprawa. mieszanie się kultur może wyjść wszystkim na plus. Czy jednak powinno się odbywać bez kontroli? Zapewne nie. Mądra polityka osadzania i asymilacji. Inne podejście do socialu ogółem dla wszystkich. Wielu pomoc się należy, ale system powinien to weryfikować i kłaść nacisk na zdobywanie pracy. Nie jestem fanem pustego rozdawnictwa. Wolę by pomoc szła dokładnie tam gdzie powinna i na bank wielu nowym przybysza trzeba ułatwić klimatyzację. Wszystko jednak z głową.
Piękna idea, tylko bez żadnych konkretnych rozwiązań potrzebnych do jej wprowadzenia. Póki co to mamy chociażby we Francji, Szwecji, Belgii dowody na to, że emigranci żyjący tam od kilkudziesięciu lat się kompletnie nie zasymilowali. Ich dzieci, urodzone już w Europie, też nie są zasymilowane (przykładowo przeprowadzały zamachy terrorystyczne). Nie widać z ich strony woli do tego aby ten stan rzeczy zmienić. Władze nie wiedzą jaka jest tego przyczyna i jak temu zaradzić. Ty natomiast piszesz wpuszczajmy więcej i będzie OK jak się tylko wszystko zrobi "z głową".  Przepraszam, czyli jak? Kto to ma zrobić? Kto za to zapłaci? Póki co emigranci żyją w enklawach  i ani myślą dostosowywać się do lokalnej kultury. To lokalna kultura ma się dostosować od nich. Sorry, ale jak ktoś chce się tak ubogacać i żyć tak jak każą przyjezdni, to po prostu niech się przeniesie do jakiegoś kraju z którego przyjechali emigranci. Niech uszanuje to, że ludzie u siebie chcą żyć tak jak im się podoba i na swoich zasadach. Ktoś ma potrzebę do przeprowadzania nieodpowiedzialnych eksperymentów - spoko, ale niech próbuje na sobie, nie na całym społeczeństwie/narodzie.

(12-12-2018, 22:56)Szczepan600 napisał(a):  Że ciąża i rozmnażanie to nie obowiązek
Tak to nie jest obowiązek, ale obowiązkiem każdego człowieka jest odpowiedzialność za własne czyny i generalnie myślenie o konsekwencjach, zanim się coś zrobi. Mamy XXI wiek. Wiedza o antykoncepcji jest powszechnie znana i dostępna. To nie temat tabu. Wystarczy chcieć poczytać.
Jeżeli usunięta miałaby być ciąża, co do której nie ma wątpliwości, że jest "zdrowa", to takie dziecko powinno się urodzić. Czemu? Mam problem z niską dzietnością. Poradnie leczenia niepłodności pękają w szwach. Nie wszystkie pary kończą kurację z sukcesem. Pozostaje adopcja. Taki niechciany dzieciak powinien znaleźć jeszcze przed urodzeniem rodziców bez większego problemu. Kraj zyskałby obywatela który w przyszłości płaciłby podatki (i przy okazji pracował na emeryturkę biologicznej matki). Wychowanie dzieciaka kosztuje, więc znowu podatki i kasa dla państwa, czyli społeczeństwa. Jeżeli niewydolnosć systemu adopcyjnego miałby być przeszkodą (znam ludzi, którzy adoptowali dzieciaki, i wiem, że zdażaja się problemy), to znaczy, że ten system musi być naprawiony. Likwidowanie życia juz poczętego, bo dorośli nie mogą się dogadać, jest zwyczjnie głupie i okrutne. Zwykłe pójście na łatwiznę, a nie akt łaski, żeby potem niby cierpień dziecku oszczędzić.

(12-12-2018, 22:56)Szczepan600 napisał(a):  niech na ulicach będzie 100000 Więcej gejów i lesbijek z normalnymi domami niż 100000 dzieci często będących w skandalicznych warunkach wychowawczych.
Widzę tu potężny skrót myślowy i równie duże uogólnienie. Jak na razie te proporcje są zgoła odmienne więc na jakiej podstawie przypuszczasz, że domy jak to ująłeś "gejów i lesbijek", to byłyby normalne domy, jak rozumiem w przeciwieństwie do tych z "klasycznym" modelem rodziny? Przecież osoby homoseksualne to tacy sami ludzie jak osoby  heteroseksualne, zgadza się? Czyli ulegają takim samym ludzkim słabościom i ułomnościom. Wynika z tego wprost, że ich związki będą ulegać takim samy problemom jak związki heteroseksualne. Nie widzę podstaw dla których te "domy" miałby być lepsze...
Druga sprawa, to skąd w tych domach miałyby się wziąźć dzieci? Sugerujesz porzucenie dziecka przez parę hetero, czy może zabranie go tej parze (bo dziecko było w  "skandalicznych warunkach wychowawczych")? Oczywiście, nie twierdzę, że osoby homoseksualne nie czują, nie kochają. Nic z tych rzeczy. Twierdzę wyłącznie, że natura w kwesti ich zdolnosć do poczęcia życia wewnątrz związku nie pozostawiła im pola do działania.

(13-12-2018, 10:18)Bender napisał(a):  tymczasem to społeczeństwo będzie dyktowało swoje "nie" mając w głowie powtarzane przez konserwatystów insynuacje, jakoby homoseksualiści wychowywali sobie seksualne zabawki lub przyszłych homoseksualistów, co jest obrzydliwe (1) i śmiesznie głupie (2).
Uważam się za osobę jak najbardziej konserwatywną, ale nie podpisze się pod taką opinią, jaką przedstawiłeś. Nie uważam związków homo za patologie, tak jak niektórzy... To jest faktycznie głupie.

(13-12-2018, 01:37)Szczepan600 napisał(a):  
(13-12-2018, 01:05)Gieferg napisał(a):  Adopcji - ani nie musi, ani nie powinno. Niech sobie zrobią dzieci, to będą mieli.
.
Tak myśląc każdy, kto nie może mieć dzieci niech sie idzie bujać. Bez sensu. W teorii jest ciepły dom i można w nim zamieszkać, zyskać rodzinę... dlaczego nie korzystać?
No to się już pogubiłem. Z jednej strony aborcja na życzenie (czyli był jakiś "związek" hetero, skoro jest ciąża), a z drugiej adopcja (czyli dziecko się jednak urodziło, pomimo tego, ze ktoś go nie chciał)dla każdego (czytaj dla homoseksualnych związków) bo perspektywa ciepłego domku itd.
To kto w końcu ma rodzić te dzieciaki? Komu wolno usuwać ciąże i w jakiej sytuacji? Kto powinien, a kto nie powinien adoptować i kiedy?

(13-12-2018, 03:07)Szczepan600 napisał(a):  Na razie to zbitek komórek, który ma jakiś tam potencjał rozwoju.
Jesteś świadom tego, że sam zacząłeś swoje istnienie od takiego zbitka komórek. Ktoś dał Ci jednak te szansę, aby żyć. I co się okazało? Mamy Szczepana600. Czyli nie jakiś tam potencjał, a konkretna osoba z konkretnymo przekonaniami, dorobkeim zyciowym, itd...

(13-12-2018, 04:42)Szczepan600 napisał(a):  2. Tak gadasz jakbyś życia nie znał i myślał, że magiczny kondom uratuje wszystkich. W naszym kraju edukacja seksualna to żart. Ktoś mógł nawet nie słyszeć o antykonctpcji i to fakt. Ktoś mógł dac się zmanipulować, a ktoś inny uwierzyć w mity z neta. Kogoś mogła ona zawieść, a jeszcze u kogoś innego wygrała głupota, popęd i chwila uniesienia... nie widzę tu nic, co by miało zmuszać do rodzicielstwa.
W takim razie dlaczego za głupote/niedojrzałość/lekkomyślość dorosłego człowieka ma płacić dziecko? Gieferg podał dobry przykład. To jest kwestia elementarnej odpowiedzialności.

(13-12-2018, 04:42)Szczepan600 napisał(a):  6. Czy oszczędzić i zdecydować? Nie tymi katygoriami w ogóle trzeba tu myśleć. Nikogo nie ma, wiec niczego nikomu nie robisz. Wypisałem ci tylko możliwe drogi. To rak jakbym teraz napisał: Chcesz ich skazać na gwałt w domu dziecka, patologie i samobójstwo w wieku 17 lat, bo decydujesz za kogoś... czysta bzdura i spekulacja. Nikogo nie pozbawiamy niczego i nikogo nie skazujemy. Nikomu nie dajemy, czy odbieramy. Nikogo nie ma jeszcze. Plus to nawet jeżeli to „krzywdy” to w tym układzie są jeszcze rodzice. Oni też czują, przezywają, coś im się daje, odbiera... układ jest moralnie skomplikowany.
Ja mam jednak niedpart wrażenie, że aby tę aborcje uzasadnić próbuje sie właśnie argumentować, że niechciane dziecko czeka "gwałt w domu dziecka, patologie i samobójstwo w wieku 17 lat". A to nie lepiej tak zmienić system żeby do takich sytuacji nie dochodziło? Twierdzisz, że to idealne europejskie superpaństwo jest jak najbardziej do osiągnięcia. To ja zapytam, a dobry system adopcyjny to już nie? Czy nie powinien być w nie wpisany?

(13-12-2018, 09:31)Ethan napisał(a):  Mam wrażenie, że wszyscy na aborcję patrzą przez pryzmat łatwych decyzji. Że głównie chodzi o to, że pobzykam się bez konsekwencji, a później zrobię skrobankę.
Prawda jest też taka, że nawet przy zaostrzeniu prawa, zamożne kobiety, czy córki ludzi z bogatych domów wyjadą za granicę i zrobią to w świetnych warunkach. Problemem jest tutaj bardziej te całe podziemie aborcyjne, które niejednokrotnie stanowi także zagrożenie dla kobiet, które nie mają wyjścia, które pochodzą gdzieś tam z prowincji, a którym jakiś Zenon załatwił zabieg, bo inaczej ojciec wpier...li tak, że nie dość, że płód nie przeżyje, to i dziewczyna też. Bo co sąsiedzi powiedzą.
Powtórze jeszcze raz. Aborcja to likwidacja skutków czyjegoś błędu. Ja od likwidacji skutków wolę likwidację przyczyn. Inaczej dojdzie do tego, że ludzie orzestaną się w ogóle rozmnażać, bo nie będa widzieli w tym sensu, a mnóstwo ryzyka.

(13-12-2018, 09:31)Ethan napisał(a):  Przykładowo z Żoną planujemy za jakiś czas drugie dziecko i naprawdę nie chciałbym być przed takim wyborem, że z płodem coś jest nie tak (człowiek musi podjąć decyzję, a przecież jako rodzic takiego życia, gdzieś tam ma cały czas nadzieję, że wszystko będzie ok), czy ciąża jest zagrożeniem dla kobiety. Przecież wiele osób (kobiety coraz później rodzą) coraz częściej doswiadcza sytuacji związanej z poronieniem.
Nikt by nie chciał. Moja Żona urodziła nasze pierwsze dziecko w wieku 36 lat. Długi i trudny poród, tak jak i ciąża. Swoje przeżyliśmy. Ma Koleżanke, która urodziła jeszcze później, po czterdziestce, po kolejnym in-vitro. Ryzyko jest zawsze, ale warto.

(13-12-2018, 09:31)Ethan napisał(a):  Kolejną rzeczą jest to, że państwo powinno zacząć zajmować się sterylizacją wielu kobiet. Dla ich dobra. Przykładowo Żona była ostatnio na interwencji związanej z odbiorem kobiecie dziecka i umieszczenia go w pieczy zastępczej. Siódmego już. Kobieta z lekkim upośledzenie, pijąca, mąż akurat w robocie (dzień później pojawił się u Żony w pracy, oczywiście pijany, że chce z powrotem dziecka). Dziecko było tak wychudzone, ważyło połowę tego co nasza dwuletnia Córka (dziewczynka miała trzy lata). Dziewczynka strasznie mocno wtulała w Żonę (w normalnych sytuacjach dziecko płacze gdy jest zabierane przez inna osobę). zero płaczu, zero reakcji matki na to, że ktoś zabiera małą. Żonie tylko łzy leciały ciurkiem. Tak btw strasznie obciążająca praca.
Zgadza się. Powinny być sterylizowane (choć obawiam się, lamentu obronców praw kobiet). Ale skoro nie są to czemu na dziecko przenoszona ma być wszelka za to odpowiedzialność. Ta dziewczynka ma teraz szansę na lepsze życie. Społeczeństwo powinno wproadzić takie zmiany, aby się to udało. Zadaj sobie pytanie. Czy byłbyś w stanie spojrzeć tej dziewczynce w oczy i powiedzieć: "Lepiej, żebyś się wcale nie urodziła"?

(13-12-2018, 09:31)Ethan napisał(a):  , a rodziny zastępcze działają głównie w oparciu o czerpanie zysków z takich dzieciaków. Dziecko powyżej 7 lat ma nikłe szanse na znalezienie nowego domu.
Nie zawsze. Znam osobiście parę, która chciała adoptować 10-letnie dziecko. Wszystko było zapięte na ostatni guzik. Dziecko zaakceptowało nowych rodziców. Niestety biurokracja wygrała na ostatniej prostej. Ponownie, tu potrzeba jest zmiana systemu, a nie wyklucznie istnienia dzieci.

(13-12-2018, 09:31)Ethan napisał(a):  Kolejna rzecz. Mam młodszego o rok brata (39lat). Mam była młoda kobietą, koniec lat 70tych, prowincja, małe miasteczko. Podczas porodu niedotlenienie. Nikt nie poniósł odpowiedzialności. Rodzice "zostali skazani" na (wyjątkową) osobę (nie zamieniłbym go na innego brata) niepełnosprawną, z porażeniem na całe życie. Teraz mają ponad 60 lat, jest im coraz ciężej, a co państwo im oferuje. Zasiłek pielegnacyjno-opiekuńczy w kwocie 700/800zł. Takie pieniądze dla dorosłej osoby? Wpłacacie jakieś pieniądze na takie osoby?
Miałem podobny przypadek w dalszej Rodzinie, tyle że Matka (też nie w 100% sprawna) wychowywała takie dziecko samotnie (mąż zmarł w tragicznych okolicznosciach). Zdana była właściwie tylko na pomoc Rodziny. Piszę w czasie przeszłym, bo jej Syn nie dożył takiego wieku jak Twój Brat. I tutaj zgodzę się. Pomoc pańswa jest żadna. Aborcja w przypadku, gdy mamy pewność co do nieuleczalnej wady płodu jest akceptowalna. Humanizm, jak uważam ma właśnie tym odróźniać nas od zwierząt, że mamy wrażliwość, potrafimy współczuć i pomogać tym najsłąbszym. Humanizm, nie może być jednak ślepy. Nie można pozwolić, aby choroba odarła człowieka z godności i utrzymywać taki stan rzeczy.

(13-12-2018, 10:48)Mierzwiak napisał(a):  Uważam że w przypadku zagrożenia zdrowia matki, uszkodzeń płodu itp. czy ciąży będącej wynikiem gwałtu aborcja powinna być jak najbardziej legalna, nawet jeśli obiektywnie może nie być to w porządku.
Dokładnie.
(13-12-2018, 13:17)Szczepan600 napisał(a):  Dla mnie to nie dzieci niezależnie od kształtu, rozmiaru czy laurki w brzuszku. To jest coś, co może się stać dzieckiem. Nie musi.
A dlaczego nie musi. Ty się jakoś stałeś. Ja też. Nie ma pewności, to znaczy, że można od tak zklikwidować?

(13-12-2018, 13:28)Ethan napisał(a):  Widzę, że nikt nie odniesie się do mojego postu.
CHętnie sie odniosę, tylko wskaż o który Ci chodzi. Dużo tego...

(13-12-2018, 13:28)Ethan napisał(a):  Uwierz mi, że nawet jeżeli ten proces jest skomplikowany to z rzadka jest tworzony przez ludzi znających psychikę dzieci. Wiecie, że w momencie gdy kilkakrotnie małe dzieci (tak z przedziału 5-10) otwierały się przed Żoną i okazywało się, że były molestowane przez wszelkiej maści konkubentów i ojców, potem odnajdowało to odzwierciedlenie w spotkaniu z psychologiem, prokuratura NIE WIDZIAŁA podstaw do wszczęcia postępowania - "tylko słowa dziecka", a przecież takie dziecko nie potrafiłoby czegoś takiego wymyśleć).
Ponownie, trzba zmieniać system. Likwidować przyczyny.


(13-12-2018, 13:40)Ethan napisał(a):  Każda kobieta jest feministką. Inaczej siedzi/powinna siedzieć w domu.
Czyli tak, ponieważ moja Żona aktualnie jest na wychowawczym, to znaczy, że nie jest feministką. Jak niebawem do pracy wróci to już nia będzie. Dobrze zrozumiałem Twoją wypowiedź?

(13-12-2018, 14:29)Szczepan600 napisał(a):  A czy są opłacalni? Jako formalna para tak samo jak hetero. Jako jednostka mająca zaludniać kraj... w pewnym sensie też. Bo adopcje lub in vitro pozwolą na wychowywanie przyszłego podatnika. W przypadku adopcji właściwie obowiązek spada z państwa a to już plus.
Ponownie odnoszę wrażenie, że adopcja to jest dla Ciebie OK, jak adoptować ma para homoseksualna. Jak miałaby to być para hetero, to już problemy z dzieckiem od samego poczęcia i cudowne na niego rozwiązanie - aborcja.

(13-12-2018, 14:29)Szczepan600 napisał(a):  Nawet jezlie sie sprawdzał to obecnie jest zwyczajnie do dupy.
Sparwdzał by się dalej, gdyby ludzie nie przesadzali właśnie z tą "tolerancją" o któej piszesz dalej.

(13-12-2018, 14:29)Szczepan600 napisał(a):  Ty sobie chyba kpisz. Chamstwo w społeczeństwie w stosunku do kobiet jest porażające. Głownie jest to seksizm. Kobiety się boją chodzić po ulicach. Nie wszystkie, ale strach jest realny. Mieszkałem kilka lat w Krakowie, potem kilka w Poznaniu... relacje zaprzyjaźnionych dziewczyn były katastrofalne. By nie szukać daleko moja dziewczyna nie raz powiadała mi o zaczepkach. Trochę to zbywałem, bo myślałem, ze demonizuje temat. Do czasu, aż jednego dnia nie (i to autentyk) 4 razy od rana do zmierzchu spotkała się z czymś takim na moich oczach. 1. W sklepie starszy Pan (około 65) zaczął jej mówić jak to "potrzymałby jej jędrną dupkę". Potem na ulicy, dosłownie godzinę później Z piskiem podjeżdża golfik 2 i łysy jegomość pokazując palcami i językiem gest "minetki" krzyczał "wyjebałbym cie bez masła" i odjechał z piskiem. Wieczorna wyprawa na koncercik poezji śpiewanej (!!!) zaowocowała pijanym Panem w toalecie, który stwierdził (za jej plecami i to jak tylko się odwróciła) "Taką to bym przydusił siłą do ściany i uhhhhh". I ostatecznie po tym koncercie w nocnym klubie jakiś facet zwyczajnie podszedł na parkiecie gdy była sama i ja sobie zaczął całować. Tutaj już jak się domyślacie doszło do burdy. I ja wiem, ze to może jeden dzień, przypadek i wybiórcze spojrzenie, ale nie pitolmy o tradycji i pięknych polakach na kolana przed damami padającymi.
Zgadza się. I dlatego uważam, że nie powinniśmy sobie dodatkowo takich problemów importować. Takie zachowania u nas są niezgodne z prawem, choć się tego nie ezgzekwuje i przyzwala na ich występowanie. W przypadku  kultur przyjezdnych, niestety prawo w tych sprawach jest łaskawsze, istnieje też kulturalne przyzwolenie na to.

(13-12-2018, 14:29)Szczepan600 napisał(a):  Aha, z tego co wiadomo - o dziwo - gwałciciele nie pracowali u nas w kebabie.
Bo z rego co piszesz Ci pracowali. Uważasz, że to jest wsród nich norma? Po drugie porównujesz zachowanie kliku gości "z kebaba" z pewnie kilka tysięcy razy większą grupą lokalnych mężczyzn, którą uogólniasz później do, jak to ująłeś, Sebixów w golfach 2.

(13-12-2018, 14:43)Mierzwiak napisał(a):  Jej ciało, jej sprawa.
To mnie zwsze dziwiło. Po pierwsze, to nie do końca jej ciało. Po drugie, żeby był płód, to jeszcze musi być, że tak powiem pewien wkład ze strony meżczyzny. W tej całej przepychance odnośnie prawa do aborcji zdanie ojca jest pomijane. Przecież, to także jego dziecko. Nie jest istotne, jak duże, ile ma tygodni itd. To jest jego dziecko. Ma też prawo mieć w sprawie aborcji pewną decyzyjność (czywiście zakładam, że ciążą nie jest przykładowo skutkiem gwałtu).

(13-12-2018, 18:42)wolfman napisał(a):  Póki co przez fanatyzm ateistyczny wojen na świecie nie było.
Były. Pamietasz może, pod jakimi sztandarami głoszono, że "religia, to opium dla ludu", jaki system polityczny w XX-wieku mordował księży, wierzących, przerabiał Kościoły na magazyny?


niespotykanie spokojny człowiek
Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Strony (41): « Wstecz 1 ... 17 18 19 20 21 ... 41 Dalej »
 




Użytkownicy przeglądający ten wątek:   1 gości

  •  Wróć do góry
  •  Kontakt
  •   Tanie filmy, okazje, przeceny, społeczność filmowa - Filmozercy.com | Forum
  •  Wersja bez grafiki
© Rush Crafted with ❤ by iAndrew
Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.
Tryb normalny
Tryb drzewa
Pokaż wersję do druku
Subskrybuj ten wątek
Dodaj ankietę do wątku
Wyślij ten wątek znajomemu