Seksmisja

[Wolfman]

Pomijam, że jak opcja zoom. Jak ktoś ma za....ba na puncie wypełnienia całego ekranu to niech to robi prywatnie, a sami powinni to byli zrobić zgodnie z oryginałem. Konkretnie nie wiesz komu wysłać kwiaty za jego dokonania?
Pewnie i tak kupię kolejne, niech zbierają fundusze na archiwizowanie tego we właściwy sposób, bo to tragedia co się dzieje. Skoro Kingsajz, Killer to komedie to co, tez czeka je ten sam los?

[MarianPaz]

"Podziekowania" z pewnością należą się reżyserowi który się nie sprzeciwił, a może i sam od początku za tym optował, oraz autorowi zdjęć który nadzorował rekonstrukcję. Tak jak pisałem filmów kadrowanych jest stosunkowo niewiele, natomiast sporo seriali przekadrowanych ma TVP. Plus jest taki, że w VOD dają oryginalne proporcje a na Blu-ray trafią starsze rekonstrukcje w OAR.

Kingsajz i Kiler są w proporcjach zbliżonych do 16:9, więc ich ten problem nie dotyczy.

[Daras]

(18-12-2019, 23:08)MarianPaz napisał(a):  "Podziekowania" z pewnością należą się reżyserowi który się nie sprzeciwił, a może i sam od początku za tym optował, oraz autorowi zdjęć który nadzorował rekonstrukcję.

Na forum Kino Polska były wypowiedzi o dziadkach mających problemy z percepcją.  
Czy aby na pewno twórcy grali pierwsze skrzypce? Trudno mi w to uwierzyć. Pytanie retoryczne, jakby co.

[misfit]

MarianPaz wcześniej pisał, że istniała też rekonstrukcja w 4:3 Seksmisji, tyle, że z niewiadomych przyczyn przepadła/ktoś ją skasował więc IMO nie można zwalać sprawy na reżysera czy autora zdjęć - chyba, że któryś z nich celowo skasował wersję 4:3

Wszędzie kadruje się pod 16:9, tyle, że głównie z przeznaczeniem dla emisji w TV. Dotyczy to też filmów zagranicznych - nawet na takim HBO czy Canal+ spora część filmów została przekadrowana z ~2.40:1 do 1.78:1. Na nośnikach fizycznych jednak wydaje się filmy w OAR i dziwnym trafem ten promil odstępstw ma miejsce głównie gdy egzotyczni lokalni dystrybutorzy wchodzą do gry.

[Daras]

(18-12-2019, 23:55)misfit napisał(a):  (...)
Na nośnikach fizycznych jednak wydaje się filmy w OAR i dziwnym trafem ten promil odstępstw ma miejsce głównie gdy egzotyczni lokalni dystrybutorzy wchodzą do gry.

No więc właśnie. Kusiło mnie abym napisał coś o dziwnym kraju, ale faktycznie można sprawy ograniczyć do egzotycznych lokalnych dystrybutorów.* Bodajże TVP do takich należy, bo jak wiemy „Janosik” (1973 / 74) wyjdzie za granicą w OAR (wcześniej dominowały kastracje). Znamy też przypadek „Dekalogu” (1988), który potwierdza regionalną degrengoladę. Na marginesie, kumpel mocno piętnował kastrację gdyż zauważył problem z liczbą znaczków pocztowych widocznych na ekranie. Chodzi o „odcinek” 10 i zafałszowanie pierwotnej fabuły za sprawą cięć. Pisałem o tym wiele lat temu na KP. Na szczęście Ty i ja kupiliśmy wydania od dystrybutora zagranicznego.      

* Czy aby egzotyczni nie są również „lokalni” konsumenci? Znawcy kina - kurka wodna!

EDIT:
Sorry, ale z tymi gustami zaczynam mieć problem.

[MarianPaz]

(18-12-2019, 23:55)misfit napisał(a):  Na nośnikach fizycznych jednak wydaje się filmy w OAR i dziwnym trafem ten promil odstępstw ma miejsce głównie gdy egzotyczni lokalni dystrybutorzy wchodzą do gry.

No niestety wydawców naszych rekonstrukcji możnaby zaliczyć do tej kategorii. Oni robią to często na odwal, bo niby po co lepiej. Zachodni dystrybutorzy mający renomę zwykle posiadają na koncie kilkaset czy nawet ponad tysiąc wydań. U nas nawet wszystkich polskich filmów, łącznie z nowościami nie ma więcej niż 200 tytułów.

[dima]

Nie wiem jakie znaczenie ma dla innych muzyka z tego filmu, ale dla mnie bardzo "piękne" są w tym filmie dwa utwory z tego co wiem Pana: Henryka Kuźniaka pt.: "Lamia" i "Lot bociana"(w szczególności ten pierwszy wymieniony przeze mnie) dostępne z tego co wiem w wersji oryginalnej, w "całości" i w wersji "czystej" - wolnej od wszelkich filmowych "szumów" na płycie CD pt.: "Vabank, Seksmisja i inne przeboje polskiego kina" (1998), której muzyki autorem chyba jest jak już wspominałem Pan: Henryk Kuźniak.

[misfit]

Gieferg, a ta Twoja Seksmisja na DVD to jest dwuwarstwówka ?

Chciałem wziąć to samo wydanie, które posiadasz, ale znalazłem tylko jedną sztukę na alledrogo za ~80 zł więc podziękowałem. Zamiast tego wziąłem to wydanie -> click.
I kompresja jest trochę gorsza od Twojej wersji. Jednak dodałem sobie ziarno wiadomym sposobem i obrazek nabrał filmowego pazura przy okazji maskując niedoskonałości kompresji, do tego kilka kosmetycznych zmian (nieco zjechałem z nasyceniem kolorów i gammę obniżyłem o 0,1) i jest nawet spoko. Uszkodzenia taśmy filmowej jednak czasami dają się we znaki...

Przy okazji porównałem sobie obraz do wersji po rekonstrukcji na vod.pl i przekonałem się, że dokonałem właściwego wyboru - straszna padaka i to nawet uwzględniając, że BD nie jest aż tak wygładzony jak to 16:9 z VOD i ma kilka % więcej informacji po bokach obrazu. Po nowym roku pomęczę Was co nieco screenami

[Nfsfan83]

Mam to wydanie:



Screeny z mojego wydania:

[img][/img]

[Gieferg]

https://vinegarsyndrome.com/products/sexmission

1.85:1 więc wszystko wskazuje na to, że zostaję przy DVD (ale chciałbym się zdziwić)