Star Wars: Ahsoka (spoilery)

[HAL 9000]

pearlzfan, cieszę się, że mimo iż nie będziesz dalej oglądał, zdecydowałeś się napisać kilka słów.
Oczywiście nie ma mowy o nowej klasie postaci, ale właśnie cześć widzów może tej "klasy" nie znać i ja przyznam się szczerze nie brałem tego pod uwagę, dlatego Twoja uwaga jest cenna.
No chyba że "nową klasą" okaże się Baylan Skoll:


Ta postać w tym serialu nie jest jednoznacznie przedstawiona i dobrze rokuje na przyszłość, szkoda że okoliczności "pozaserialowe" temu nie sprzyjają  

Jeżeli chodzi  o skuteczność mieczy świetlnych, to dużo zależy od tego w co się trafi - tu już w filmach i serialach, można się było przyzwyczaić  

[HAL 9000]

Dodałem do tytułu tematu (spoilery), żeby nie trzeba było zasłaniać treści jak pearlzfan  

Pojawił się filmik z ciekawostkami z drugiego odcinka, z tego samego kanału co poprzednie - widzę, że ktoś tam dobrą robotę robi i ma ponad 100 tysięcy subskrybentów:





Chyba już wiemy jak będzie wyglądał Ezra:


Jeżeli faktycznie tak, to nie jest źle - w animacji ze względów oszczędnościowych zredukowano mu włosy, a skoro mowa o włosach, to oczywiście musi być Jacen Syndulla:


Jacen raczej nie odegra w tym serialu jakiejś większej roli, ale jak będą kolejne sezony, albo filmy, to jak najbardziej, zwłaszcza że chce być Jedi, a chcieć to móc  

Kolejne dwa odcinki będą nieco dłuższe:


Warto zwrócić uwagę, że jak dotąd w materiałach reklamowych widzieliśmy akcję z 4 pierwszych odcinków, choć wątpliwe aby Thrawn pojawił się już teraz, zobaczymy.

Trafiłem na grafikę, która porządkuje pewne sprawy:


W oczekiwaniu na czwarty odcinek, klip z trzeciego, bo chociaż nie było w nim nowych planet, to dostaliśmy to co tygrysy kochają najbardziej, czyli KOSMOS w odległej galaktyce 





Lubię też czasem, posłuchać głosów krytycznych, bo warto wiedzieć jak to odbierają inni, nawet jeżeli kompletnie nie czują tematu SW:





W tym przypadku, kompletnie nietrafione porównanie do „Harry'ego Pottera”, ale to temat na dłuższą dyskusję.

[HAL 9000]

Czwarty odcinek i o rany, co tu się wydarzyło  

Zapowiadało się, że wszystko będzie bardzo przewidywalne, bo przecież już w zwiastunach widzieliśmy że dojdzie do konfrontacji, no i przecież na tym etapie serialu "włos z głowy" naszym bohaterom nie spadnie.
Teraz jak już obejrzałem, to oczywiście wszystko jest poukładane w najbardziej rozsądny sposób, ale w trakcie pierwszego seansu, zaskoczenie było u mnie duże - nawet Anakin był przewidywalny, bo przecież każdy kto interesował się chociaż w minimalnym stopniu tym serialem wiedział kto ma wystąpić, jednak miejsce i czas, to spora niespodzianka, udało się uniknąć banalnych retrospekcji. Brawo.

Z racji tego że większość akcji dzieje się na Seatos, nie mamy w tym odcinku nowych lokacji i wizualnie jest najsłabszy, ale było kilka perełek, które postaram się znaleźć i wrzucić - moja ulubiona scena to pierścień wyłaniający się z chmur, jest to scena ewidentnie dodana po to żeby cieszyć oko i fabularnie ma niewielkie uzasadnienie, ale właśnie za takie obrazki kocham Star Wars i dlatego twórcy serialu mają ode mnie 10/10  

Jedno jest pewne, niezależnie od tego czy odcinek trwa 30 czy 50 minut, to zawsze będzie mało, mało, ja chcę więcej.

Obowiązkowo już ciekawostki z odcinka nr 3, od sprawdzonego dostawcy





Zatoichi to było tak oczywiste nawiązanie, że zapomniałem o tym wcześniej wspomnieć:
https://filmozercy.com/filmoskop/edition/2545546

Słowa Lucasa ze "The Star Wars Archives" o tym, że każdy może być Jedi, nie są w żaden sposób sprzeczne z midichlorianami, które przecież też każdy ma, więc nic tylko trening, trening i jeszcze raz trening  

Jeżeli chodzi o "The Star Wars Archives", to jeżeli ktoś może sobie pozwolić na zakup wersji "XXL", to gorąco polecam:

Unboxing




Comparison




Wielkość ma znaczenie  

[Mierzwiak]

Pierwszy odcinek Ahsoki rzeczywiście mocno średni i zaskakująco nudny. Raz że z Filoniego słaby reżyser (jego odcinki seriali animowanych były o niebo lepsze), a dwa wyraźnie widać, że miał problem z zawiązaniem akcji, choć jestem zaskoczony jak mimo wszystko oszczędna jest tu ekspozycja dla ludzi którzy nie znają serialu Rebels.

Na szczęście odcinki 2-4 to już Star Wars na jakie czekałem. Fabuła ruszyła do przodu, sporo się dzieje, aktorzy też o wiele lepiej odnajdują się w swoich rolach. Rosario to nie do końca taka Ahsoka jaką bym sobie wyobrażał, ale jest dobra, za to drewniana, jakby nieobecna w pierwszym odcinku Winstead w kolejnych wypada o wiele lepiej.

No i mamy kolejnego już w tej franczyzie fenomenalnego droida, Huygan jest po prostu cudowny.

Świetny jest Ray Stevenson (i jego urodziwa uczennica Billie E(v)ilish), bardzo dostojny, opanowany, bije od niego mądrośc i doświadczenie. Byłby idealnym Mistrzem Jedi, fakt że stoi po drugiej stronie czyni go tylko ciekawszym.

Następny odcinek zapowiada się smakowicie!

[HAL 9000]

Ciekawostki z odcinka nr 4:








Oraz zaległe fotki z 3 i 4:

Lecimy



Obcy są teraz na porządku dziennym, co mnie bardzo cieszy:




Oglądając zwiastun zaciekawiło mnie niebieskie ubranko "Aśki" i wyjaśniło się w akcji o jakiej mi się nawet nie śniło  



Pojedynki i miecze świetlne zawsze rozgrzewały fanów:


Ja jednak skupię się na tym co mnie kręci najbardziej i dlaczego uważam "Ahsokę" za najlepszy serial SW:
















Fajnie byłoby zobaczyć odcinek piąty w kinie, niestety nie mam takiej możliwości

Na koniec kilka grafik związanych z serialem:

[HAL 9000]

Ależ zarąbisty odcinek zafundował nam Filoni, miód na moje oczy, końcówka nie tylko dorównuje najlepszym filmom kinowym SW, ale jest na takim poziomie jak najlepsze sceny w tych filmach.
Brawo.
Nie było żadnej "rewolucji" i kontrowersji, ekipa ratunkowa leci zgodnie z tym jak przewidywałem, ale w tych moich przewidywaniach nie było tak pięknie.
10/10

[Mierzwiak]

Fantastyczny odcinek. Serial Clone Wars obejrzałem dopiero w zeszłym roku, mogę sobie tylko wyobrażać co czują dzisiaj jego fani którzy byli z nim od początku.

[sebas]

A ja twardo czekam, aż wszystkie odcinki będą dostępne i finalnie okaże się, że warto poświęcić przygodom wojowniczej Togrutanki czas.

@Mierzwiak
Ja oglądałem serialowe Clone Wars w miarę na bieżąco. Jak dla mnie to najlepsze SW od czasów Zemsty Sithów (zwłaszcza ostatnie 3 sezony). Polecam Ci także "Parszywą zgraję".

[Mierzwiak]

(13-09-2023, 19:45)sebas napisał(a):  Ja oglądałem serialowe Clone Wars w miarę na bieżąco. Jak dla mnie to najlepsze SW od czasów Zemsty Sithów (zwłaszcza ostatnie 3 sezony).

Zgoda, to fenomenalne uzupełnienie tych filmów, rozbudowanie Anakina, mitologii, świata. Przed Ahsoką odświeżyłem sobie 4-odcinkową historię zakończoną jej odejściem z Zakonu Jedi plus 4 finałowe odcinki, które uważam za absolutnie wybitne, w szczególności pojedynek z Maulem i wszystko wokół Rozkazu 66.

Cytat:Polecam Ci także "Parszywą zgraję".

Nie musisz, jestem na bieżąco

[sebas]

(13-09-2023, 19:53)Mierzwiak napisał(a):  4-odcinkową historię zakończoną jej odejściem z Zakonu Jedi plus 4 finałowe odcinki, które uważam za absolutnie wybitne, w szczególności pojedynek z Maulem i wszystko wokół Rozkazu 66.

Mam dokładnie takie samo zdanie na ten temat.  Od siebie dodam jeszcze, że Clone Wars to także cała masa nowych, świetnie zaprojektowanych światów, jak i rozbudowanie już istniejących - przykładowo "podpoziomy"(chyba tak można to nazwać?) Coruscant. Tego brakowało w pierwszym sezonie Mando, że o Bobasie Fett nie wspomnę. Liczę, że nadchodzące Skeleton Crew to nadrobi. A tak przy okazji, to fajnie by było, gdyby choć w jednym serialu SW, kreacja jakiegoś świata i scenografia była na takim poziomie jak zwiastunach nadchodzącej gry SW:Outlaws.