(02-06-2023, 09:12)fire_caves napisał(a):Co było w Polsce, to akurat sprawa drugorzędna. Kolorowanie filmów czarno-białych na większą skalę zapoczątkował jeden potentat medialny - bez jakiegokolowiek udziału twórców i wytwórni, która film stworzyła (o czym przed filmem informowała stosowna plansza) - i proceder ten był przez wiele osób z branży filmowej, i nie tylko, ostro krytykowany.(02-06-2023, 07:29)slavekg napisał(a): I jakoś nikomu to nie przeszkadzało.Tak a większość ludzi w Polsce oglądała kolorowe filmy na czarno-białych odbiornikach. Nikt nie narzekał
A filmy w full frame były wypuszczone na VHS i do TV oficjalnie przez wytwórnię, która dany film wyprodukowała.
Kolorowanie filmów i wypuszczanie ich w full frame to zupełnie dwie różne rzeczy.
(02-06-2023, 09:12)fire_caves napisał(a):A co ma z nimi być? Najczęściej miały obcięte boki.(02-06-2023, 07:29)slavekg napisał(a): Przez całe lata 80. i 90. dla wszystkich było oczywiste, że film w AOR będzie pokazywany tylko przez kilka tygodni w kinachA to są dwie dekady dosłownie. A co z filmami sprzed upowszechnienia home video?
(02-06-2023, 09:41)misfit napisał(a): zasami trudno się powstrzymać, jeśli dochodzi do absurdalnych twierdzeń, że więcej = lepiej ze strony fanów open matte, którzy z reguły nie mają zbyt wiele pojęcia o kompozycji kadru, itd.Całkowicie się zgadzam. Wcześniej napisałem, że OAR jest "właściwym" formatem.
(02-06-2023, 09:41)misfit napisał(a): Na płycie 4K UHD (oraz dołączonym BD) znajduje się do wyboru wersja w AR 1.37:1 oraz 1.66:1. Nie wiem w sumie po co to full frame, bo ewidentnie widać, że film nie był kręcony pod ten format(...)Pierwsza połowa lat 50. to okres przejściowy między 1.37:1 a formatami panoramicznymi. Często było tak, że ten sam film miał jednocześnie dystrybucję w różnych formatach - jedne kina wyświetlały go w 1.37:1, inne panoramicznie. Nie wiem, czy tak było też w tym wypadku, ale przypuszczam, że stąd dwa formaty na płycie.