Filmozercy.com | Forum

(27-09-2018, 16:30)Kirek napisał(a): [ -> ]Ktoś się orientuje czy w ogóle będzie kolejny film?

“We are [going to make another], we are”, Scott said to Entertainment Weekly. (2017).
Jak to teraz wygląda, to nie wiem.
Żałuję tylko że spławili Neilla Blomkampa.

Przeglądając arkana ,,internetów" natknąłem się na komiks o Łowcy, i to oprawiony w twardą okładkę, mający grubo ponad 300 stron:
"Predator. 30th Anniversary. Original Comics Series. Betonowa dżungla i inne historie". Wydanie to, nęci, kusi mnie wypuszczając swe macki i chwytając, abym w końcu go kupił. Zastanawiam się, czy jednak nie zamówić sobie komiksów z serii: "Alien vs Predator". Taka forma wzbogacenia swojej wiedzy o kolejne informacje i inne kąski danych ze świata Obcego i Predatora, będzie ciekawym doświadczeniem. Kto wie, wiele spraw może się przecież rozjaśnić, gdy z szerszej perspektywy się na to niezwykłe Uniwersum spojrzy.

Ktoś z Was poleca jakieś komiksy: pojedyncze wydania lub jakieś albumy, z "Uniwersum Alien & Predator"? Czy komiks, o którym wspomniałem na początku to dobra rzecz dla komiksowego laika tego Uniwersum?

To forum filmowe, niech te macki zabiorą cię do komiksowego

Cytat:Jak dla mnie niewielka strata. Wolę wersje kinową, zwłaszcza zakończenie.

Zakończenie jest lepsze w kinowej, dlatego przełożyłem je do lepszej pod każdym innym względem rozszerzonej

Alien3 to po jedynce najlepsza odsłona i UHD byłoby witane z otwartymi ramionami, ale jednak w rozszerzonej. Bo chociażby wspomniane zakończenie z rozszerzonej jest znacznie lepsze. Zostawia więcej niewiadomych. Kinowe jest... trochę serowe.

Jest mocniejsze i DUŻO lepiej zrobione od strony technicznej, podczas gdy jego odpowiednik w rozszerzonej to... no meh i tyle.

Psychologiczne to proste odpowiedzi i wyjścia. Ta moc, to moc krwi, a nie mniej oczywistego wyboru bohaterki i ładniejszej symboliki poświęcenia. Kinowa nie zostawia żadnych złudzeń co do losu Ripley, a to zwyczajnie średnie i mniej subtelne. Technicznie... no kinowa broni się lepiej, fakt.

Wybór bohaterki jest dokładnie taki sam w jednym i drugim przypadku - ona nie wie kiedy królowa się wykluje, poza tym jak dla mnie nagłe narodziny królowej były sprowokowane gwałtownym lotem w dół, a nie że nastąpiły ot przypadkiem akurat w tym momencie. Dodajemy do tego lepsze wykonanie techniczne (pomijam królową, samo ujęcie spadania wygląda ZNACZNIE lepiej - w rozszerzonej wygląda jak niedokończone) i w sumie dostajemy zakończenie które w każdym aspekcie jest albo lepsze , albo równie dobre.

No ale wydania bez wersji rozszerzonej bym nie kupił - wersja kinowa jest odczuwalnie niekompletna.

(16-04-2019, 10:39)misfit napisał(a): [ -> ]To tak dla porównania.

Pobrali kasę więc pewnie za tydzień sam już ocenię.

(16-04-2019, 10:47)Szczepan600 napisał(a): [ -> ]Alien3 to po jedynce najlepsza odsłona i UHD byłoby witane z otwartymi ramionami

Że film o Aliens musi być jakimś horrorem? To uniwersum ma duże możliwości i wprowadzenie rozszerzeń jakie dał film Aliens korzystnie na nie wpłynęło i bardziej bym widział tutaj podobne rozwinięcie. Czwórka to nie wypał , bo przesunęli akcję o 300 lat i zrobili z Ripley terminatora, bez korpo Weyland i ich kolonialnych marines to zupełnie inny film. Chętnie bym obejrzał coś w stylu nowego komiks Aliens bunt.

Gief-> Jak tam wolisz, ale jednak wygląda jak cudowny zbieg okoliczności (zwłaszcza po całej ekstremie jaka Ripley wykonuje wcześniej). Plus, mi głównie chodzi o odpowiedzi dla widza, który jasno dostaje komunikat "ona i tak by umarła i to 100% proof". A Jeżeli już dopowiadamy sobie rzeczy... to Ripley mogła już czuć wychodzącego obcego i dlatego skoczyła (Kane z cz.1 dostał niemal minute konwulsji.) ale to domysły w każdym przypadku. Osobiście nie jestem jakiś wrogiem tej końcówki kinowej, bo całe lata się nią jarałem, ale jednak wolałbym wybór :-D Więc tutaj zgoda... bez rozszerzonej zakup będzie stał pod wielkim znakiem zapytania. No i mogliby w końcu dorobić to zakończenie z rozszerzonej, bo faktycznie wygląda jakby ktoś wykonał 50% prac :-D

Wolf-> Nie musi. Różne projekty to udowadniają. Jednakże Aliens to w moim odczuciu film mniej udany. Jasne daje nam ikoniczne rzeczy jak królowa, gniazdo itp. ale jednak mniej mnie bawi w momencie, gdy obserwuje 2h walenia w mięso armatnie, Ripley z mocnej babki zmienia się w mocną mamusię, a w niektórych aspektach technicznych film wygląda w zasadzie najgorzej z całego zestawu (Bo zwyczajnie wygląda jak bardziej płasko święcona jedynka). Do tego mało odwraca stylistycznie cz.1. Po której czerwienie i industrialna surowość trójki były WOW. Nawet żółcie i zieleń z 4 jakoś bardziej mnie kupują. Czy to jednak zły film... NIE MA MOWY. To fajne kino akcji z obcym. 8/10 jak dla mnie i chyba z 40 seansów w życiu co najmniej.