03-10-2023, 13:22
(03-10-2023, 12:29)Mefisto napisał(a): [ -> ]Prawda, aczkolwiek mi tam na tekturkach specjalnie niezależy, a wcześniej wolałbym się też czegoś dowiedzieć na temat transferów, bo niby Shout nie odwala fuszerki, ale różnie może być
Mi zależy na limitkach czy też slipach bo skoro 80 % kolekcji 1200+ mam steelbooki 10 % slipy i inne limitki a pozostałe 10 % to amaraye (bo nie było innego wydania), czerpię większą przyjemność z seansu jeśli mam produkt lepiej podany, opakowany, z większą ilością dodatków na dysku, oczywiście do granicy rozsądku - steele, slipy, post ccardy...to co się mieści na półkce w formacie zbliżonym do blu ray...ale plakaty jakieś osobno czy jakieś figurki czy box-y przerośnięte pacyfikuję....
w przypadku tych 4 filmów wszystkie posiadam już w steelbookach w wersji 2K więc to ugrejd do 4K pozwoli mi na podjęcie decyzji co zostaje w kolekcji a co nie, przy czym wersja PL nie ma znaczenia takiego jak samo wydanie 4K
także mi zależy na czasie aby sięgnąć po ulubiony film wtedy kiedy mam "chcicę" na Point Break na przykład jak teraz, a nie za 2 lata w promce...oraz jak mam szybciej na półce to wtedy mam większy wybór jak postanowię obejrzeć film...albo jak wyciągnę taki film wezmę do ręki w wtedy wszystko jasne - czas na seans nawet jesli lista filmów oczekujacych jest spora
oczywiście co do jakości mogą być problemy jak to mocno wpływa a cały seans to wtedy się wycofuję z pre-ordera albo opycham film dalej po obejrzeniu...
Ale jak pisze Mefisto shout fuszerski raczej nie robi...jak arrow, kino lorber....i te ich wydania 4K nie mają "masowych" odpowiednich na świecie czy w Europie (oprócz Arrowa czasami)
Ale także mam wiekszą tolerancję jak tam coś w transferze 4K przed parę sekund nie gra czy tam gdzieś na chwilę niebo jest za mało niebieskie, większa szczegółowość obrazu, czernie, uziarnienie oraz przede wszystkim dźwięk mają dla mnie znaczenie priorytetowe...Dolby Vision jak w Point Break kluczowe...
więc w przypadku wydań masowych lub kilku dystrybutorów 4K dla jednego film to tak, mogę się bawić w polowanie na czarownice, czy promki na zwyklaki, w przypadku niszowych wydań to wolę się zabezpieczyć...w przypadku steelbooków liczą się sekundy jak nie kupisz w odpowiednim czasie to potem se kup za 3 razy tyle na e-bay.
to tak jak z wakacjami - co jest lepsze FIRST MINUT czy LAST MINUTE?
w First minut możesz sobie wybrać interesujący Ciebie kierunek i dopłacić do klasy biznes, wybrać najlepszy hotel 5*, pokoje z widokiem na ocean praz inne atrakcje....w Last minute? Panie bierz Pan te bułgarie to tylko tam laramy bo ostatnie sa miejsca w ekonomicznej i ostanie 2 pokoje w hotelu 3* tam przy śmietnikach na końcu hotelu...3 km do plaży truchtem...
Albo masz udane wakacje albo spierdo....ny seans filmu... a często gęsto first minute jest tańsze niż last minute w promce...
Oczywiście nie każdego stać na takie akcje i takie hobby, to jest poza dyskusją.
Jak ktoś tylko kolekcjonuje zwyklaki, nie dlatego że go nie stać na limitki, steele też jest poza dyskusją...
woli hurtem na promkach też poza dyskusją...
Ja staram się łączyć moje oczekiwania ze zdrowym rozsądkiem i w moim przypadku zdrowy rozsądek podpowiada - zamawiaj teraz...pomijając fakt, że dopóki karta kredytowa na amazonie nie jest obciążona zawsze masz czas na zmianę decyzji czy części zamówienia...
(03-10-2023, 12:29)Mefisto napisał(a): [ -> ]No przecież to na stronie Shout masz licznik, nie na amazonie
no właśnie - amazon zamawia partie produktu w shout jak się partia skończy to dupa...po prostu zamówienie jest niedostępne...
na shout masz "licznik grozy" i wiesz na czym stoisz...ale na pewno nie będzie sytuacji że na shout masz 0 sztuk a na amazonie dalej sprzedaż... Po prostu dział logistyki w Amazon ma swój podlicznik do licznika shout...albo jak logistyka da ciała i sprzedadzą więcej niż mają dostępne to potem...majle typu delayed...sorrry...your order is cancelled now...
Kupione, załatwione, czekam na przesyłkę i senas, reszta mnie już nie dotyczy