Filmozercy.com | Forum

Tłusto
Paczuszka z wowhd jak długo szła tak mniej więcej ?

1,5 tygodnia, licząc z weekendem

mini up zaginionych

Szkoda że remaster Henry'ego nie wyszedł w Europie, ale steelbook praktycznie za bezcen więc nie ma co narzekać Sam film to niezły zwyrolski pojeb

germanische promotionen (pakiet gangsterski taki sam jak w USA minus jedna płyta z dodatkami i fakt, że nie digi, ale cenowo wyszło grosze, więc nie narzekam)



plus Clint, który przyszedł... zwykłą pocztą, ale... z szybkością kuriera - nie ogarniam już Amazonu UK pod tym względem (tak samo jak tego czegoś, co wychodzi Clintowi z ryja, WTF?). Na plus fakt, że box jest niewielki i zgrabny.

mały update - tradycyjnie: marketplace i promocje Amazonowe + parę prezentów

amerykańskie wydanko, na które polowałem już jakiś czas i udało się zdobyć za grosze:


UK+ITA+PL+USA (Wyspa A locked, ale to jedyne wydanie z dodatkami; pozostałe w większości z polskimi napisami)


no i przepiękne francuskie wydanie Wrót niebios - z dwoma, drobnymi mankamentami. Pierwszym jest fakt, że jedna z książeczek jest w całości po francusku. Drugim strasznie ciasny projekt, więc wyjmowanie to prawdziwa tragedia, zatem osobiście musiałem już dorobić widywany często w podobnych wydankach amerykańskich "pasek", który by to wszystko podnosił do góry (szczęśliwie udało mi się znaleźć w tym samym kolorze i z podobnego materiału, zatem wygląda na firmowy - i nie, nie ma go na fotkach, bo robione były przed dodaniem)




i porównanie wielkości ze standardowym amarayem (RIP Sam Shepard)


na razie tyle - w drodze jeszcze promocje i preordery Arrow oraz dorwane przypadkiem za 15 zł, brytyjskie wydanie To wspaniałe życie

(22-06-2017, 23:55)Mefisto napisał(a): [ -> ](tak samo jak tego czegoś, co wychodzi Clintowi z ryja

Trochę więcej szacunku dla Clinta, nic mu nie wychodzi to szkic ramienia jakby nie dokończony. Wydanie wspaniałe, jakby ktoś pomyślał , że skoro wszystko z Pl to czemu nie upchnąć w jedno pudło.

Jakby to napisać: chujowy szkic w takim razie

Fotki się nie wyświetlają.

Aha, no to żegnamy się z fotkami na dobre w takim razie - pieprzeni zdziercy i to ich tłumaczenie. Wszystkich fotek nawet nie mam zamiaru przenosić gdzie indziej.