Ty masz gdzieś, a mi się kupujący burzyli , że ich nie dodaję, a filmy przecież nowe
. Niestety jak mi zależy na jakimś wydaniu to szukam tylko na Ebay gdzie jest fotka przedmiotu. Już nie zdaję się łaskę sklepu. W ostatnich promocjach złożyłem się z kolegą na dość pokaźną liczbę filmów, ani on , ani nie dostaliśmy książeczek. Wszystko foliowane fabrycznie
(17-09-2019, 05:48)misfit napisał(a): [ -> ]Dasz pomacać slipa od Weird Science ? Sporo osób się nim zachwyca.
Jest przepiękny. Kolorki aż lśnią i choć faktycznie nie jest tłoczony, to czuć pod palcami fakturę wydruku - do macania w sam raz
Cytat:Kupowałem większość u nich
W sensie bezpośrednio od Arrow? No to tam najłatwiej trafić na "golasa", choć też nie jest to regułą (na ostatniej wyprzedaży tylko 3 kobiety trafiły mi się bez książeczki - szczęśliwie jest w pdfie na stronie - a kupiłem kilka mocno wiekowych już wydań). Szansa, że na magazynach Amazonu i innych sklepów ostaną się pierwsze edycje z książeczką jest zdecydowanie większa niż bezpośrednio u Arrow. Dużo tu jednak zależy od samego tytułu oraz jego popularności. Część z tych wydawanych jeszcze przed zmianą polityki ma książeczkę w każdym egzemplarzu, a jeśli nie było wielkiego parcia, to znaczy, że nie było też dodruków bez książeczki. Niemniej obecnie jeśli nie kupisz pierwszego rzutu, to potem jest to czysta loteria. Jak dla mnie powinno się to jednak wiązać z jakąś dodatkową obniżką ceny, ewentualnie powinni udostępnić u siebie więcej pdfów.
Wrzesień skromnie:
Tym samym z Kieśla pozostało mi już tylko kupić Przypadek od Criteriona i czekać na porządne wydanie Amatora (bądź upolować po taniości DVD Artificial Eye, ale to niestety się za bardzo ceni).
Fellini niestety goły i wesoły, nie wszystkie filmy mają poprawny OAR, a Miasto kobiet to momentami jedna wielka pikseloza. Ale cóż, box przynajmniej wpadł za friko, a alternatywą pozostają zagraniczne wydanka za chore ceny. Przeboleję.
Flight of the Navigator - warto? Mam steelbooka ale czytałem, że to wydanie filmu ma lepszy obraz. Kupiłeś na Amazon UK za 15 funtów?
Oczywiście, że warto. Obraz jest przepiękny. Do tego książeczka nie w kij dmuchał i sporo fajnych dodatków, które z przyjemnością obejrzałem. Plus dwustronny plakacior oraz naprawdę ładne opakowanie. Za tą cenę grzechem byłoby nie brać.
Kurde same kocury trafiają wam do kolekcji plus świetne promocje w miedzy czasie a ja bez kasy, bo po zmianie roboty kasa przychodzi 10tego a nie pierwszego jak do tej pory
Nightbreed w porównaniu z innymi kolekcjonerkami od Arrow, nie jest węższy? W sensie grzbiet?
Nie mam jak porównać sam, bo większość rzeczy od Arrow mam w PL...ale takie mam wrażenie.
Nightbreed jest przede wszystkim bardziej chropowaty - w porównaniu do Wilkołaka - trochę na wzór Carrie. Ale czy węższy? Może nieznacznie.