(26-05-2020, 18:11)Wolfman napisał(a): [ -> ]A kupiłeś to w tym zbiorczym kartoniku na całość?
Pojedynczo, zbiorcze już nigdzie nie było dostępne.
Świetnie to wygląda, nawet nie wiedziałem, że tak to u nas wydali. Trzeba będzie zrobić update.
Jakieś dwa lata temu kupiłem Żonie pierwszy tom w tej pięknej oprawie. Na żywo prezentuje się naprawdę zacnie.
To są wydania w twardej oprawie z rysunkami znanego artysty Wojciecha Siudmaka na obwolucie. Suma sumarum istnieje ok. 20 książek - obrazek. U nas wydano chyba wszystkie. "Kroniki Diuny" Franka Herberta (oryginalna seria) liczą 6 książek (właśnie te kupił Mierzwiak), a reszta to prequele lub sequele napisane przez jego syna Briana Herberta oraz Kevina J. Andersona. Na rynku mogą krążyć dwa marginalnie różniące się wydania w twardej oprawie (zapewne jedno z nich jest dodrukiem) - obrazek.
(26-05-2020, 18:59)Glaeken napisał(a): [ -> ]To są wydania w twardej oprawie z rysunkami znanego artysty Wojciecha Siudmaka na obwolucie.
Skoro został przywołany polski artysta… Okładki sześciu książek z poprzedniej strony przypominają mi malarstwo Zdzisława Beksińskiego (1929 – 2005). Ciekawe to. Na marginesie - polecam „Ostatnią rodzinę” (2016), jeśli ktoś jeszcze nie oglądał.
Ten zbiorczy kartonik to coś ciekawego?
Z tego co pamiętam to te książki wychodziły oddzielnie a nie wszystkie na raz. W sumie potwierdza to rok wydania (Diuna - 2007 a Kapitularz Diuną - 2009). Chyba, że pojawił się on przy wznowieniu, o którym wspomniał Glaeken. Pierwsze wydanie to te z prawej strony na dołączonej fotce, bez napisu 'Kroniki Diuny'. Dodatkowo autor i tytuł na obwolucie są tłoczone i zapisane złotą czcionką. Wznowienie chyba już ma zwykły napis.
Z tego co czytałem wydanie w kartoniku było limitowane i numerowane, bodaj 1000 szt. Ciekawe jest to że było tego trochę na allegro, w niezłej cenie (około 250 zł) gdy szukałem tych książek. Gdy jakieś 2 albo 3 tygodnie później zdecydowałem się na zakup nigdzie już tego pakietu nie było.
Wszystkie części które kupiłem to dodruki z tego roku i wszystkie mają tłoczone napisy na obwolucie.
Poczekam trochę. Może Rebis znowu wypuści na rynek zbiorczy pakiet bliżej premiery filmu.
Wysłane z planety LV-426 przy użyciu Tapatalka