Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Jaki telewizor wybrać? - Pytania i porady
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
korben

Z tego co pamiętam to Tata chce Panasonica i już Smile

Test ludzi z hdtv.pl jest o tyle nieobiektywny, ponieważ od jakiegoś czasu mają jakieś spięcie z LG i nie testują ich TV.
I jak w tej cenie polecałem właśnie LG (mama ma starszy model) i to zostaje bez zmian (obraz, jakość wykonania, magic pilot) https://www.mediaexpert.pl/telewizory-i-rtv/telewizory/telewizor-lg-led-43up78003lb-tv-4k-50hz-quad-core
TV TCL nigdy nie miałem, więc nie mam odniesienia, ale na "papierze" wygląda dobrze https://www.mediaexpert.pl/telewizory-i-rtv/telewizory/telewizor-tcl-43c645-43-qled-4k-google-tv-dolby-vision-dolby-atmos-hdmi-2-1-dvb-t2-hevc-h-265#reviews (DV, 60Hz)
Z tego co wiem Panasonic zleca produkcję budżetowych tv dla TLC. Dlatego też miedzy innymi te telewizory są na systemie android/google a nie autorskim systemie panasonica.
https://www.tvtest.pl/t-c-l-o-sonic-czyli-jak-to-tcl-zaprojektuje-i-wyprodukuje-przyszle-telewizory-marki-panasonic/

Ps ja tam nie lubię pilota od lg, głośny i twarde przyciski w ogóle go nie używam. interfejs graficzny również pozostawia wiele do życzenia.
A ja bardzo lubię tego Magica i dla mnie jest sporym plusem, gadam do niego i wszystko rozumie Wink Samsunga minimalistyczny, ale ni cholery nie rozumiemy się Huh
Planuję zakupy i stąd moje pytanie. Czy soundbar Samsung HW-Q990C sprawdziłby się w połączeniu z LG OLED77G33LA? Głównie chodzi mi o oglądanie filmów i seriali oraz doświadczenie m.in Dolby Atmos. Salon z aneksem kuchennym ma około 30m2. Narożna kanapa będzie miała około 288cm szerokości, odległość z kanapy do TV to powiedzmy 2,80-3m. Myślałem, by te tylne głośniki rozstawić w odległości 3 metrów od siebie za kanapą, mniej więcej na wysokości 120cm. Nie jestem znawcą systemów dźwięku do TV, ale zależy mi na Dolby Atmos i pytanie czy Q990C z tym TV innej marki będzie dobrze współgrać i czy Dolby Atmos będzie działać? Słucham dużo muzyki i wiem, że soundbar sobie trochę gorzej będzie z tym radzić, ale czytałem i oglądałem wiele opinii, że do filmów jest naprawdę fajny. Wiem, że Q-Symphony (jednoczesne brzmienie soundbara i telewizora) nie doświadczę bo TV LG, ale myślę o całej reszczcie. Chętnie usłyszę i będę wdzięczny za Wasze zdanie w tej sprawie.
Nigdy bym tego nie kupił, może dlatego, że kiedyś sprzedawałem w sklepie audio-video i jeżeli ktoś ma mało miejsca na kino to dobre kolumny aktywne zmiatają to niczym twister. Jaki Atmos, to jest żart, co najwyżej pseudo Atmos, "Atmosa" mam też w TV, a nawet w telefonie Big Grin Jeżeli już to do poprawienia jakości dźwięku z TV.

Poczytaj fora zanim kupisz, tą belko- grajkę.

Jest mnóstwo powodów dla których nie warto kupować soundbarów.

1. Stosunek ceny do jakości to dramat.
2. fizyka - rozmiar przetworników w soundbarze jest mocno ograniczony, a w dźwięku chodzi o fale dźwiękowe czyli po prostu zmiany w ciśnieniu powietrza
3. "napędzanie" - niemożliwe jest, że wzmacniacz w soundbarze zasili głośniki tak, jak wzmacniacz lub amplituner który jest wielkim pudłem
4. płacimy za marketingowe frazesy o "atmosie" gdy nie ma szans na jego uzyskanie
5. niektóre soundbary wręcz mają kolumienki-satelitki, naśladując prawdziwe kino, i przyznając że "odbijany od ściany surround" nie działa - wtedy jest problem z ich dostępnością bo nie można żadnych innych glośników zamontować, a w kinie - dowolne.
6. jesteśmy ograniczeni do niezmienialnego urządzenia - nie ma opcji zmiany poszczególnych głośników ani elektroniki
7. jeżeli jest subwoofer to jest to kicha znacznie gorsza od nawet najtańszych prawdziwych kinowych subów
8. "minimalizm" - to jakiś żart. Soundbary to marketowy korpo konsumpcjonizm do kwadratu. Minimalizm, taki prawdziwy, to funkcja dyktująca formę, niejeden prawdziwy minimalistyczny dom, choćby budowany w Skandynawii albo w latach 70. w Kalifornii, ma na przykład wzmak, gramofon i kolumny. Bo to ma funkcję.
9.zestaw satelitek z subwooferem można bez problemu ustawić żeby mniej "wadził" niż bar
10. nowe amplitunery mają HDMI ARC, AirPlay, Bluetooth, wszystko czego się spodziewamy od soundbara.

JEŻELI JUŻ:

odpuszczamy sobie atmosy i bierzemy soundbar 2.1
niektóre "poważniejsze" soundbary mają "sub-out" gdzie można podłączyć innego suba - choćby i REL za 10 koła Big Grin
Plusy:

Jest jeden - znacznie łatwiejsze podłączenie. Zajmie 5 minut zamiast całego popołudnia jak kino, chociaż to ostatnie to pewna przyjemność i satysfakcja Smile

https://www.reddit.com/r/hometheater/comments/nfmm1z/soundbars_really_do_suck/?rdt=51920

Produkujący i poważni sprzedający prywatnie mają o tym czymś bardzo złe zdanie, a że sprzedaje się znakomicie, kasa leci, a ludzie łykają jak Reksio szynkę to czemu ich wyprowadzać z błędu Smile
(30-12-2023, 14:50)thomasso hi-fi napisał(a): [ -> ]Nigdy bym tego nie kupił, może dlatego, że kiedyś sprzedawałem w sklepie audio-video i jeżeli ktoś ma mało miejsca na kino to dobre kolumny aktywne zmiatają to niczym twister. Jaki Atmos, to jest żart, co najwyżej pseudo Atmos, "Atmosa" mam też w TV, a nawet w telefonie Big Grin Jeżeli już to do poprawienia jakości dźwięku z TV.

Poczytaj fora zanim kupisz, tą belko- grajkę.

Jest mnóstwo powodów dla których nie warto kupować soundbarów.

1. Stosunek ceny do jakości to dramat.
2. fizyka - rozmiar przetworników w soundbarze jest mocno ograniczony, a w dźwięku chodzi o fale dźwiękowe czyli po prostu zmiany w ciśnieniu powietrza
3. "napędzanie" - niemożliwe jest, że wzmacniacz w soundbarze zasili głośniki tak, jak wzmacniacz lub amplituner który jest wielkim pudłem
4. płacimy za marketingowe frazesy o "atmosie" gdy nie ma szans na jego uzyskanie
5. niektóre soundbary wręcz mają kolumienki-satelitki, naśladując prawdziwe kino, i przyznając że "odbijany od ściany surround" nie działa - wtedy jest problem z ich dostępnością bo nie można żadnych innych glośników zamontować, a w kinie - dowolne.
6. jesteśmy ograniczeni do niezmienialnego urządzenia - nie ma opcji zmiany poszczególnych głośników ani elektroniki
7. jeżeli jest subwoofer to jest to kicha znacznie gorsza od nawet najtańszych prawdziwych kinowych subów
8. "minimalizm" - to jakiś żart. Soundbary to marketowy korpo konsumpcjonizm do kwadratu. Minimalizm, taki prawdziwy, to funkcja dyktująca formę, niejeden prawdziwy minimalistyczny dom, choćby budowany w Skandynawii albo w latach 70. w Kalifornii, ma na przykład wzmak, gramofon i kolumny. Bo to ma funkcję.
9.zestaw satelitek z subwooferem można bez problemu ustawić żeby mniej "wadził" niż bar
10. nowe amplitunery mają HDMI ARC, AirPlay, Bluetooth, wszystko czego się spodziewamy od soundbara.

JEŻELI JUŻ:

odpuszczamy sobie atmosy i bierzemy soundbar 2.1
niektóre "poważniejsze" soundbary mają "sub-out" gdzie można podłączyć innego suba - choćby i REL za 10 koła Big Grin
Plusy:

Jest jeden - znacznie łatwiejsze podłączenie. Zajmie 5 minut zamiast całego popołudnia jak kino, chociaż to ostatnie to pewna przyjemność i satysfakcja Smile

https://www.reddit.com/r/hometheater/comments/nfmm1z/soundbars_really_do_suck/?rdt=51920

Produkujący i poważni sprzedający prywatnie mają o tym czymś bardzo złe zdanie, a że sprzedaje się znakomicie, kasa leci, a ludzie łykają jak Reksio szynkę to czemu ich wyprowadzać z błędu Smile
Wreszciemkomis chciało się napisać prawdę. Niestety dziś najważniejsze jest zużycie prądu. Niedługa to nie tylko koszt ale ryzykomsprawy karnej za nadużycie w zużyciu KW.

Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka
Ze względu na fakt, że od roku jestem właścicielem HW-Q930B (zastanawiałem się też wtedy nad zakupem HW-Q990B, ale zdecydowałem się na tańszy model) mogę podzielić się swoimi opiniami i przemyśleniami. Na początku kontekst mojej sytuacji - zdecydowałem się na soundbar, bo chciałem w rozsądnej cenie polepszyć natychmiastowo jakość dźwięku przy oglądaniu filmów i czerpać radość z dźwięku przestrzennego (głośniki stereo za 500 zł słabo kontrastowały z jakością obrazu z 77-calowego OLEDa) - dochodziło do sytuacji, że z oglądaniem niektórych filmów "wstrzymywałem się" w oczekiwaniu na lepszy setup, a z racji zbliżającej się w kontekście kilku lat przeprowadzki nie chciałem wtedy wydawać większych pieniędzy na coś, co i tak będzie rozwiązaniem przejściowym tylko złożyć po przeprowadzce docelowy zestaw z amplitunerem, kolumnami i "prawdziwym" Atmosem w suficie.

Jakie są moje wnioski po roku? W skrócie jeśli chodzi o jakość dźwięku jestem naprawdę zadowolony i będę szczery - po licznych wypowiedziach, które czytałem w sieci, a które zniechęcały do zakupu soundbara za wszelką cenę - bałem się, że będę rozczarowany, ale tak absolutnie nie jest. Czy zestaw z amplitunerem i większymi kolumnami dałby lepszą jakość dźwięku - to chyba, że oczywiste, że tak (i w nowym miejscu nadal taki zestaw planuję sobie złożyć), ale prawda jest też taka, że taki zestaw kosztowałby przynajmniej 2 razy tyle. Ja za swój soundbar dałem 2800 zł (rok temu za tyle mógłbym mieć problem z zakupem samego amplitunera, nie mówiąc już o kolumnach, subwooferze itd.) i z mojej perspektywy dopłata ponad 1000 zł do wyższego modelu HW-Q990B nie była tego warta (zwłaszcza, że szukałem czegoś stosunkowo budżetowego). @CivilWar: nie wiem, czy masz gdzieś blisko Samsung Store, ale jeśli tak to polecam podjechać i posłuchać ich sobie obu - nie wiem jak jest w tegorocznych modelach, ale w modelach z zeszłego roku głośniki tylne były te same, tylko przednia listwa miała więcej głośników i różnica na plus była jak dla mnie bardzo delikatna (a to czy warto dopłacić to już każdy musi rozstrzygnąć sam).

Jeśli chodzi o Atmosa, to powiedzmy sobie szczerze - ten efekt jest, ale jest dość subtelny. To znaczy są takie filmy, w których rzeczywiście da się go usłyszeć (np. dźwięk helikoptera, który ewidentnie jest "nad Tobą"), ale nie jest to taki gamechanger jak obecność tylnych głośników przestrzennych, które w porównaniu do zestawu stereo robią gigantyczną robotę. Ten soundbar utwierdził mnie zresztą w przekonaniu, że żeby mówić o "prawdziwym" Atmosie będę musiał w przyszłości osadzić głośniki w suficie, bo nadstawki na głośniki produkowane przez niektórych producentów "poważnych" zestawów podobnie jak soundbar dadzą tylko namiastkę Atmosa.

Finalnie jeśli chodzi o soundbar to moim zdaniem wszystko sprowadza się do odwiecznego stosunku cena/jakość - w moim mniemaniu soundbar ma tylko sens, jeśli ma dodatkowe głośniki tylnie i jeśli da radę go dorwać w sensownej cenie (np. swojego zestawu w katalogowej cenie 4000 zł bym nie kupił, ale w promocji uważam że jest to rozsądna propozycja).

(30-12-2023, 14:50)thomasso hi-fi napisał(a): [ -> ]Jest mnóstwo powodów dla których nie warto kupować soundbarów.

1. Stosunek ceny do jakości to dramat.
2. fizyka - rozmiar przetworników w soundbarze jest mocno ograniczony, a w dźwięku chodzi o fale dźwiękowe czyli po prostu zmiany w ciśnieniu powietrza
3. "napędzanie" - niemożliwe jest, że wzmacniacz w soundbarze zasili głośniki tak, jak wzmacniacz lub amplituner który jest wielkim pudłem
4. płacimy za marketingowe frazesy o "atmosie" gdy nie ma szans na jego uzyskanie
5. niektóre soundbary wręcz mają kolumienki-satelitki, naśladując prawdziwe kino, i przyznając że "odbijany od ściany surround" nie działa - wtedy jest problem z ich dostępnością bo nie można żadnych innych glośników zamontować, a w kinie - dowolne.
6. jesteśmy ograniczeni do niezmienialnego urządzenia - nie ma opcji zmiany poszczególnych głośników ani elektroniki
7. jeżeli jest subwoofer to jest to kicha znacznie gorsza od nawet najtańszych prawdziwych kinowych subów
8. "minimalizm" - to jakiś żart. Soundbary to marketowy korpo konsumpcjonizm do kwadratu. Minimalizm, taki prawdziwy, to funkcja dyktująca formę, niejeden prawdziwy minimalistyczny dom, choćby budowany w Skandynawii albo w latach 70. w Kalifornii, ma na przykład wzmak, gramofon i kolumny. Bo to ma funkcję.
9.zestaw satelitek z subwooferem można bez problemu ustawić żeby mniej "wadził" niż bar
10. nowe amplitunery mają HDMI ARC, AirPlay, Bluetooth, wszystko czego się spodziewamy od soundbara.

JEŻELI JUŻ:

odpuszczamy sobie atmosy i bierzemy soundbar 2.1
niektóre "poważniejsze" soundbary mają "sub-out" gdzie można podłączyć innego suba - choćby i REL za 10 koła Big Grin

Szczerze mówiąc powyższa lista "minusów" to taki trochę groch z kapustą, bo o ile część z nich to tak naprawdę autentyczny opis różnic pomiędzy kinem domowym złożonym z oddzielnych kolumn a soundbarem (2, 3, częściowo 4 - bo jednak namiastkę Atmosa jak najbardziej da radę usłyszeć w soundbarze, 6) to reszta bierze się z niezrozumienia powodów, dlaczego sporo osób decyduje się na soundbar i nawet są zadowolone.
Przede wszystkim nie można się zgodzić z punktem 1 - właśnie stosunek ceny do jakości w przypadku dobrego modelu soundbara zakupionego w atrakcyjnej cenie to największy sens ich istnienia. Tak jak pisałem wyżej - w takiej cenie fizycznie nieosiągalny jest zakup nowego amplitunera, kolumn (w tym tylnich) i subwoofera, który miałby naprawdę lepszą jakość dźwięku.
Dokładnie z tego samego powodu moim zdaniem największym błędem jest zakup soundbara 2.1 - soundbar bez satelitek jest zupełnie bez sensu, bo do 1000 zł spokojnie da się kupić zestaw 2.1, który nie nastręcza wielu dodatkowych problemów z podłączeniem i zaoferuje lepszą jakość dźwięku.
Ja wiem jak to działa 95% ludzi chwali swoje, no i dokładnie to samo robisz. Negujesz minusy, które napisali ludzie z forum typowo audio-video. Ten co kupił Oleda LG będzie chwalił tylko jego, bo ma DV. Nie widziałem tu jeszcze wpisu kupiłem coś no i źle zrobiłem, bo teraz bym kupił to i to, albo np. mam tego i tego Panasonica i nie polecam, ale jak byłem u wujka to on miał Sony i tragedia, przepaść w porównaniu z moim.

Cytat z drugiego linku tłumaczenie z https://www.reddit.com/r/hometheater/comments/nfmm1z/soundbars_really_do_suck/?rdt=51920, pewnie znowu groch z kapustą, podobnie piszą recenzenci, którzy dają EISA, ale dać muszą i pochwalić. Widziałeś kiedyś test i na 5 gwiazdek dają komuś 1-2? Ja zawsze widzę 4-5, a działa to tak, że przed publikacją, recenzent przyjeżdża do dystrybutora i pyta się czy tak może być czy coś poprawiamy. Wiadomo, że muszą w teście też pojawić się minusy, bo ludzie nie uwierzą, że coś jest doskonałe, idealne itd.

"Demonstrowałem kilka listew dźwiękowych Atmos. Chciałem dać im uczciwą szansę, ponieważ szukam prostego zestawu do mojej sypialni. Krótko mówiąc, są okropni i zasługują na nienawiść rzucaną na nich.

Malutkie, tanie przetworniki wciśnięte w maleńkie, smukłe listwy dźwiękowe z absurdalnie tanimi subwooferami skrzyżowanymi naprawdę wysoko, aby zrekompensować kiepską konstrukcję. To po prostu nie działa.

To, co pobierają za te rzeczy, jest przerażające. Testowałem flagową listwę LG, JBL-y i Definitive Technology. Wszystkie mają reprezentować to, co najlepsze w ich składzie i żaden z nich nie brzmiał dobrze. Subwoofery były również wyjątkowo tanie. Wszystkie brzmiały metalicznie i dudniąco.

Myślę, że ludzie uważają, że jesteśmy elitarni, niszcząc soundbary, ale ostatecznie wyświadczamy im przysługę. Wcześniej nie rozumiałem całej tej nienawiści, ale teraz rozumiem.

Fakt, że wiele z tych listew głośnikowych otrzymuje tak świetne oceny na stronach z recenzjami, tylko potwierdza fakt, że żadnemu z tych recenzentów nie można ufać."

Kupujcie co chcecie ja tego nie będę słuchał, ale są np. kolumny aktywne na których nieźle zagra stereo, a i film da się obejrzeć.
Propozycje z tych tańszych
https://www.q21.pl/edifier-airpulse-a100-czarny-polysk.html
https://www.q21.pl/klipsch-the-fives.html
https://www.tophifi.pl/multiroom/audio-pro/audio-pro-a28.html
https://www.tophifi.pl/glosniki-bezprzewodowe/glosniki-multiroom/audio-pro-a48.html

Podjechać, odsłuchać i porównać z soundbarem, wiem, że niektórzy nie wiedzą, że jest coś takiego jak kolumny aktywne i wzmacniacza nie potrzebują.
(30-12-2023, 17:50)thomasso hi-fi napisał(a): [ -> ]Ja wiem jak to działa 95% ludzi chwali swoje, no i dokładnie to samo robisz. Negujesz minusy, które napisali ludzie z forum typowo audio-video. Ten co kupił Oleda LG będzie chwalił tylko jego, bo ma DV. Nie widziałem tu jeszcze wpisu kupiłem coś no i źle zrobiłem, bo teraz bym kupił to i to, albo np. mam tego i tego Panasonica i nie polecam, ale jak byłem u wujka to on miał Sony i tragedia, przepaść w porównaniu z moim.
Proponuję żebyś przeczytał mój wpis jeszcze raz, dwa, dziesięć, albo tyle razy ile potrzebujesz żebyś go zrozumiał i nie inputował mi rzeczy, których w nim nie ma.
Po pierwsze - w swoim wpisie nie negowałem żadnych rzeczy, które napisali "ludzie z forum typowo audio-video" (swoją drogą jacy to ludzie - tacy jak Ty, ja, czy inni użytkownicy również tego forum? Cool), bo w ogóle się do nich nie odnosiłem. Odniosłem się co najwyżej do kilku rzeczy, o których Ty napisałeś (a na dodatek z częścią z nich się zgodziłem Big Grin) - zainterweniowałem tylko tam, gdzie nie masz racji obiektywnie (czyli: doradzanie komuś zakupu soundbara 2.1 czy generalnie najtańszych soundbarów - jeśli już jakiekolwiek kupować to właśnie nie te najtańsze, bo w takich przypadkach zestaw kolumn 2.1 to po prostu lepsza decyzja - chyba, że ktoś nawet na 2 kolumny nie ma miejsca oraz nie te najdroższe - bo wtedy lepiej zmontować samemu zestaw oraz pisanie o tym, że wybrane modele soundbarów mają gorszy stosunek ceny do jakości).
Po drugie - nie chwalę tego co mam, tylko dzielę się wrażeniami z użytkowania tego co mam, a to dwie różne sprawy. Dość jasno napisałem o przewadze zestawu kina domowego (pod warunkiem, że ktoś dysponuje odpowiednim budżetem), wspomniałem o namiastce Atmosa w soundbarze itd. Sam zresztą planuję w przyszłości taki zestaw złożyć, zauważam jednak zgodnie z prawdą, że biorąc pod uwagę pewne okoliczności zakup dobrego soundbara może być bardzo sensowną i uzasadnioną decyzją.
Po trzecie - dopuszczasz w ogóle do siebie myśl, że są ludzie, którzy dokonują zakupów świadomie, po tygodniach a nawet miesiącach zastanawiania się, zapoznawania się z opiniami, oglądania/słuchania/testowania produktów, które chce się zakupić? I wtedy zazwyczaj są to zakupy co najmniej dobre, bo możliwość popełnienia dużego błędu jest po prostu wykluczona? Jasne, że nadal można nie być w pełni zadowolonym z decyzji, pewne minusy mogą wyjść po czasie, ale wtopy nigdy po prostu nie będzie.

(30-12-2023, 17:50)thomasso hi-fi napisał(a): [ -> ]Cytat z drugiego linku tłumaczenie z https://www.reddit.com/r/hometheater/comments/nfmm1z/soundbars_really_do_suck/?rdt=51920, pewnie znowu groch z kapustą, podobnie piszą recenzenci, którzy dają EISA, ale dać muszą i pochwalić. Widziałeś kiedyś test i na 5 gwiazdek dają komuś 1-2? Ja zawsze widzę 4-5, a działa to tak, że przed publikacją, recenzent przyjeżdża do dystrybutora i pyta się czy tak może być czy coś poprawiamy. Wiadomo, że muszą w teście też pojawić się minusy, bo ludzie nie uwierzą, że coś jest doskonałe, idealne itd.

"Demonstrowałem kilka listew dźwiękowych Atmos. Chciałem dać im uczciwą szansę, ponieważ szukam prostego zestawu do mojej sypialni. Krótko mówiąc, są okropni i zasługują na nienawiść rzucaną na nich.

Malutkie, tanie przetworniki wciśnięte w maleńkie, smukłe listwy dźwiękowe z absurdalnie tanimi subwooferami skrzyżowanymi naprawdę wysoko, aby zrekompensować kiepską konstrukcję. To po prostu nie działa.

To, co pobierają za te rzeczy, jest przerażające. Testowałem flagową listwę LG, JBL-y i Definitive Technology. Wszystkie mają reprezentować to, co najlepsze w ich składzie i żaden z nich nie brzmiał dobrze. Subwoofery były również wyjątkowo tanie. Wszystkie brzmiały metalicznie i dudniąco.

Myślę, że ludzie uważają, że jesteśmy elitarni, niszcząc soundbary, ale ostatecznie wyświadczamy im przysługę. Wcześniej nie rozumiałem całej tej nienawiści, ale teraz rozumiem.

Fakt, że wiele z tych listew głośnikowych otrzymuje tak świetne oceny na stronach z recenzjami, tylko potwierdza fakt, że żadnemu z tych recenzentów nie można ufać."
No tu masz rację, znowu groch z kapustą Big Grin Nie wiem po jakiego grzyba odwołujesz się do EISA - wszyscy świadomi ludzie wiedzą, jak to działa i naprawdę Ameryki nie odkryłeś. A - i naprawdę nie musisz robić za translator, bo angielski znam i mogę sobie w oryginale te wypowiedzi przeczytać. Do tego kolega wyżej zapytał o konkretny model Samsunga, a Ty tak na serio wrzucasz tutaj przetłumaczone randomowe wypowiedzi z sieci o soundbarach innych firm? Confused

(30-12-2023, 17:50)thomasso hi-fi napisał(a): [ -> ]Kupujcie co chcecie ja tego nie będę słuchał, ale są np. kolumny aktywne na których nieźle zagra stereo, a i film da się obejrzeć.
Propozycje z tych tańszych
https://www.q21.pl/edifier-airpulse-a100-czarny-polysk.html
https://www.q21.pl/klipsch-the-fives.html
https://www.tophifi.pl/multiroom/audio-pro/audio-pro-a28.html
https://www.tophifi.pl/glosniki-bezprzewodowe/glosniki-multiroom/audio-pro-a48.html
No, w końcu w czymś przyznałeś mi rację - czyli w tym, że bez sensu jest kupować soundbar bez satelitek, ale niestety nie zgadzasz się jeszcze z samym sobą, bo w poprzedniej wypowiedzi pisałeś co innego Tongue
Natomiast jeśli doradzasz nawet najlepsze zestawy stereo komuś, kto ewidentnie pisze, że szuka rozwiązania audio do filmów (a więc jest zainteresowany dźwiękiem przestrzennym, nawet wspomina o Atmosie) to chyba dość konkretnie pomyliłeś tematy. Jasne, że na głośnikach stereo "film da się obejrzeć" (sam to robiłem przez lata) - da się też na telefonie i głośnikach wbudowanych w TV, tylko po co? Każde rozwiązanie, które ma więcej niż 2 głośniki będzie do filmów lepsze niż stereo i piszę to właśnie ze swojego własnego doświadczenia, bo sam przez tego typu wprowadzające w błąd wypowiedzi wstrzymywałem się z zakupem czegoś większego, aż w końcu usłyszałem efekty przestrzenne w domu i wiem, że do stereo w filmach nie ma już po prostu powrotu.
Co Ty bredzisz, gdzie ja napisałem, że lepiej kupić soundbara z satelitami???!!! Wiesz co to jest 11.1.4? To ma ten samsung 11 głośników: 2 fronty, centralny + 8 dookoła Big Grin + subwooferek to i tak za duże słowo + 4 głośniki, które mają dawać efekt że są w suficie, jakiś dramat, jakie frazesy oni potrafią wciskać i ludzie to kupują, jeszcze pół biedy ja nieświadomie, a jeżeli ktoś świadomie to już bez komentarza.

To najlepszy na rynku soundbar tego nie ma Cool
https://sennheiser.pl/o/soundbar-ambeo?gad_source=1&gclid=CjwKCAiAnL-sBhBnEiwAJRGign9jHArD4AS9u4oUH2IELkwy-TRJYtVlHVIv1yEzyQt9KYPfy1xQ3BoCIQUQAvD_BwE
On tylko 5.1.4, w dodatku 3 razy droższy i 6 (słownie: sześć) głośników mniej.

Tak zdecydowanie wolę oglądać film na 2 dobrych głośnikach niż na belce z Atmosem.

Skoro to nie przekonuje, to walcz dalej z wiatrakami, nie moja sprawa.

"Demonstrowałem kilka listew dźwiękowych Atmos. Chciałem dać im uczciwą szansę, ponieważ szukam prostego zestawu do mojej sypialni. Krótko mówiąc, są okropni i zasługują na nienawiść rzucaną na nich.

Malutkie, tanie przetworniki wciśnięte w maleńkie, smukłe listwy dźwiękowe z absurdalnie tanimi subwooferami skrzyżowanymi naprawdę wysoko, aby zrekompensować kiepską konstrukcję. To po prostu nie działa.

To, co pobierają za te rzeczy, jest przerażające. Testowałem flagową listwę LG, JBL-y i Definitive Technology. Wszystkie mają reprezentować to, co najlepsze w ich składzie i żaden z nich nie brzmiał dobrze. Subwoofery były również wyjątkowo tanie. Wszystkie brzmiały metalicznie i dudniąco"

Ja bym wolał kupić np:
https://www.tophifi.pl/kino-domowe/zestawy-kina-domowego/zestaw-kina-domowego-yamaha-rx-v6a-indiana-line-tesi-561-tesi-241-tesi-761.html
zamiast wyrzucać 3,4,5 tys w błoto, jeżeli za drogo to lepiej kupić na początek ampli z Atmosem + 2 fronty i z czasem dokupić resztę. A w tym czasie na filmy które naprawdę warto obejrzeć w Dolby Atmos typu Top Gun poszedł bym do kina.