Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Format 4K/Ultra HD
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Nie łatwiej było wejść tutaj http://www.blu-ray.com/movies/Billy-Lynns-Long-Halftime-Walk-Blu-ray/170239/#Screenshots i zobaczyć że obraz na Blu-ray wcale tak nie wygląda?
Sęk w tym, że przed wrzuceniem tego linka do screenshotcomparison weryfikowałem sprawę bo też pierwsze co mi na myśli przyszło, że albo te screeny z BD są z jakiegoś kiepskiej jakości encode'a albo, że z jego przeskalowaniem coś poszło nie tak.
Ale nie - ściemy tutaj nie ma.

Tu macie oryginalny  w żaden sposób nie zmanipulowany screen z BD (wydanie USA)
Choćby użyć skalera prosto z NASA to z tego BD nie otrzyma się obrazu porównywalnego do tego capture'a UHD.
(06-03-2017, 21:06)misfit napisał(a): [ -> ]Choćby użyć skalera prosto z NASA to z tego BD nie otrzyma się obrazu porównywalnego do tego capture'a UHD.
Screen z BD wygląda bez zarzutu a że po przeskalowaniu nie dorównałby UHD z mastera w 4K to oczywistość, więc w czym tkwi problem? Smile
Odnosiłem się do sugestii, że na tym porównaniu screeny z BD mogą być zmanipulowane. Tak nie jest - też tak z początku pomyślałem, bo różnica wynikająca z samej rozdziałki jest zaskakująco spora, nawet jak na UHD z 4K DI. Przypuszczam, że w tej kwestii dodatkowy, wcześniej niespotykany czynnik, czyli 60 fps vs konwersja do 24 fps na BD w sporej mierze wpłynęła na tę większą niż zwykle różnicę.
Oglądałem wczoraj na wystawie sklepowej 70 calowy TV na którym prezentowano porównania materiału bez HDR / z HDRem. Niestety nic ciekawego z nich nie wynikało - materiał bez HDR wyglądał jakby ktoś specjalnie go przygasił obniżając kontrast i saturację, natomiast ten z HDRem wyglądał przy nim jak - ustawiony jak należy, czyli tez nic nadzwyczjnego. Oczywiście nie oczekuję, że TV stojące na sklepowych półkach będą sensownie ustawione (zazwyczaj większość to jakiś przefiltrowany koszmar), ale ciekaw jestem jak/gdzie mógłbym sprawdzić jak ta różnica się faktycznie przedstawia. O ile przy SD/HD nie było z tym problemu (wciąż pamiętam jak oglądając porównanie na przykładzie jakiejś fotki z panoramą miasta zmieniającej się z 480 na 1080 na wystawie sklepowej zbierałem szczękę z podłogi), tak wszelkie przewagi 4K (poza przewagą 4masterów nad starymi wersjami BD) jak do tej pory są jak dla mnie albo bez wiekszego znaczenia (rozdzielczość) albo niesprawdzalne (HDR) - ciekaw jestem jak w tej sytuacji nowy format ma zdobywać popularność. Ludzie mają wierzyć na słowo? Skok SD->HD był znacznie bardziej "namacalny" a na wielu i tak nie zrobił wrażenia i do dziś mają go gdzieś.

PS. a może na kogoś, kto w testach Ishihary niczego nie widział, HDR nie działa? Big Grin
Z HDR-em jest niestety tak, że musi zostać spełnionych szereg warunków, aby efekt faktycznie robił wrażenie. Pierwszym i najważniejszym jest wyświetlacz i niestety, ale wielkość w tym przypadku nie ma znaczenia. Większość dostępnych dziś w sklepach telewizorów to niestety buble, które obsługują HDR jedynie w teorii. Niestety ale 300-400 nitów to żart. 700 nitów to minimum, aby poczuć, że mamy do czynienia z naprawdę nową jakość. Inna sprawa, że równie wielkie wrażenie co HDR robi poszerzona paleta kolorów, a z tym w obecnych telewizorach jest jeszcze gorzej...
Kolejną kwestią jest oświetlenie. HDR robi zdecydowanie największe wrażenie, kiedy oglądamy w ciemnym pomieszczeniu. W sklepach ten efekt jest w zasadzie nie do oddania, bo tam wszystko ustawione jest na maksa, więc jeden wyświetlacz będzie po prostu świecił mocniej, a inny słabiej. Kolejną kwestią jest profesjonalna kalibracja, która w tym wypadku odgrywa kluczową rolę. Ważne jest to, aby po oczach dawało jedynie to, co faktycznie przewidzieli twórcy, a nie jak w większości tv - wszystko. Mega mnie drażni, że w większości telewizorów po wykryciu trybu HDR obraz robi się przekoloryzowany, twarze czerwone itp. Tak nie powinno być, bo kompletnie nie oddaje to zamierzonego efektu.
MEGA wrażenie robi np. Pacific Rim, kiedy w nocnych starciach robotów jasność jest ustawiona na standardowym poziomie, a jedynie światła, wybuchy, rozbłyski itp. świecą na maksa - efekt jest niesamowity. Tylko jak wspomniałem, tego efektu nie doświadczysz w warunkach sklepowych. A w domu jest zaledwie kilka telewizorów, które należycie oddadzą ten efekt. Żadne krawędziowe LCD, choćby najdroższe się do tego nie nadaje. To jest tylko namiastka HDR. Bo nawet jak będzie wysoka szczytowa jakość, to razem z tym stracisz w zasadzie czernie. Jak LCD, to tylko z FALD-em, a te swoje kosztują.
Podsumowując. Czy technologia robi wrażenie - ogromne. Czy ma szansę zwojować rynek - nie ma na to najmniejszych szans. To będzie nisza w niszy.
(28-03-2017, 11:57)Mr.Hankey napisał(a): [ -> ]To będzie nisza w niszy.
Dlaczego? Z full hd jest inaczej? Masa telewizorów z 3D , a większość z nich nie robi większego wrażenia. Te z dolnych półek to największy chłam. Wszystko tanieje, konsole zaczynają wykorzystywać te odbiorniki. Niedługo nowa generacja, w pełni zapewne wykorzystująca te technologie. Dlaczego więc te tv miałby się nie rozwijać, jak i ten format filmowy. Liczę po cichu, że Avatary 2&3 będą w 3D
Odtwarzacz, który wybierzemy też robi tutaj nieporównywalnie większe znaczenie jeśli chodzi o jakość obrazu (zarówno w trybie HDR jak i przede wszystkim przy konwersji do SDR), w stosunku do tego do czego byliśmy przyzwyczajeni w przypadku Blu-ray'a.

Niezaprzeczalnym faktem jest, że możemy mieć zupełnie inne wrażenia z HDR w zależności od posiadanego wyświetlacza, głównie odnośnie jego właściwości co do pokrycia palety DCI-P3, jasności szczytowej i oferowanego przy tym kontrastu, z tym, ze względem 100 nitowego SDR różnicę bezproblemowo da się odczuć też np. na takim Samsungu KS7000, który ma fajny stosunek cena/możliwości i sądzę, że jest do przełknięcia przez niejedną osobę na tym forum. Oczywiście ten telewizorek ma też swoje wady wynikające z tego, że to "tylko" krawędziak, jego jasność szczytowa (ta zmierzona, a nie papierowa) dupska też nie urywa i w stosunku do takiego DX900 można powiedzieć, że to jest namiastka HDR'a. Z drugiej strony DX900 przy 4000 nitowych monitorkach przed którym siedzą i dłubią twórcy filmu to też poniekąd przepaść... Smile

Jedno jest pewne - HDR jeszcze długo będzie ewoluował, ale nie mam wątpliwości, że za kilka generacji doczekamy się telewizorków o nieporównywalnie większej jasności (jak i pokrycia Rec. 2020 - może i pojawią się do tego czasu filmy/seriale które go wykorzystają) za te same pieniążki jakie musimy teraz wydać i dzisiejszy hi-end za kilka lat to będzie złom Wink
Niska półka też nabierze trochę więcej sensu w tym względzie jak i jeśli chodzi o szerszą paletę barw. Jest to normalna kolej rzeczy.
(28-03-2017, 11:57)Mr.Hankey napisał(a): [ -> ]Z HDR-em jest niestety tak, że musi zostać spełnionych szereg warunków, aby efekt faktycznie robił wrażenie. Pierwszym i najważniejszym jest wyświetlacz i niestety, ale wielkość w tym przypadku nie ma znaczenia. Większość dostępnych dziś w sklepach telewizorów to niestety buble, które obsługują HDR jedynie w teorii. Niestety ale 300-400 nitów to żart. 700 nitów to minimum, aby poczuć, że mamy do czynienia z naprawdę nową jakość. Inna sprawa, że równie wielkie wrażenie co HDR robi poszerzona paleta kolorów, a z tym w obecnych telewizorach jest jeszcze gorzej...
Nie jest wcale gorzej. Spora część obecnych na rynku telewizorów ma natywne 10-bitowe matryce. Nawet w przypadku tych, ktore nie są w pelni 10-bitowe, a stosują tricki, aby uzyskac WCG (np Panasonic seria DX7xx), efekt jest nie tylko zauważalny, co imponujacy.

(28-03-2017, 11:57)Mr.Hankey napisał(a): [ -> ]Kolejną kwestią jest oświetlenie. HDR robi zdecydowanie największe wrażenie, kiedy oglądamy w ciemnym pomieszczeniu. W sklepach ten efekt jest w zasadzie nie do oddania, bo tam wszystko ustawione jest na maksa, więc jeden wyświetlacz będzie po prostu świecił mocniej, a inny słabiej. Kolejną kwestią jest profesjonalna kalibracja, która w tym wypadku odgrywa kluczową rolę. Ważne jest to, aby po oczach dawało jedynie to, co faktycznie przewidzieli twórcy, a nie jak w większości tv - wszystko. Mega mnie drażni, że w większości telewizorów po wykryciu trybu HDR obraz robi się przekoloryzowany, twarze czerwone itp. Tak nie powinno być, bo kompletnie nie oddaje to zamierzonego efektu.

To jest wyłącznie kwestia ustawien i regulacji telewizora.

(28-03-2017, 11:57)Mr.Hankey napisał(a): [ -> ]MEGA wrażenie robi np. Pacific Rim, kiedy w nocnych starciach robotów jasność jest ustawiona na standardowym poziomie, a jedynie światła, wybuchy, rozbłyski itp. świecą na maksa - efekt jest niesamowity. Tylko jak wspomniałem, tego efektu nie doświadczysz w warunkach sklepowych. A w domu jest zaledwie kilka telewizorów, które należycie oddadzą ten efekt. Żadne krawędziowe LCD, choćby najdroższe się do tego nie nadaje. To jest tylko namiastka HDR. Bo nawet jak będzie wysoka szczytowa jakość, to razem z tym stracisz w zasadzie czernie. Jak LCD, to tylko z FALD-em, a te swoje kosztują.
Uważam podkreślone stwierdzenie za fałszywe.
Ponad 30 tytułów UHD BD obejrzanych na telewizorze HDR premium, z krawędziowym podświetlaniem i w tym porównanie ok 20 z nich, obejrzanych na telewizorze z FALD ( plus drugie tyle streamingowanych tytulow HDR), pozwala mi włozyc Twoje powyzsze stwierdzenie miedzy bajki. Oczywiscie w przypadku filmow bogatych w nocne i "czarne" ujęcia FALD miewa ( tu podkereslam, na podstawie wlasnej i cudzej praktyki, że nie zawsze daje efekt przewagi). Nie mniej jednak takie filmy jak Pacyfic Rim , czy inne "opowiesci z czarnej dupy", stanowia niewielki odsetek filmów, a promil, jesli chodzi o artystyczne wykorzystanie HDR jako narzedzia filmowca. Przyjmujac jednakze poglad, ze absolutna czern, kontrast i szczegółowośc ciemnych scen, ma najwyższą wartość, FALD mozna wysłac do piachu, na rzecz OLED, tak jak to Ty zrobileś z krawędziowcami.

(28-03-2017, 11:57)Mr.Hankey napisał(a): [ -> ]Podsumowując. Czy technologia robi wrażenie - ogromne. Czy ma szansę zwojować rynek - nie ma na to najmniejszych szans. To będzie nisza w niszy.
Wg mnie, to będzie mainstream. Przede wszystkim w telewizji.

* - Podkreslenia wlasne.
(28-03-2017, 15:27)Nie_zbieram_ale_lubie napisał(a): [ -> ]Ponad 30 tytułów UHD BD obejrzanych na telewizorze HDR premium, z krawędziowym podświetlaniem i w tym porównanie ok 20 z nich, obejrzanych na telewizorze z FALD ( plus drugie tyle streamingowanych tytulow HDR)
Całkiem sporo już tego zobaczyłeś. A gdzie, w którym tytule wg Ciebie HDR robi największe wrażenie?