Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Format 4K/Ultra HD
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Zgadzam się z tym co napisał Daras:

"Szkoda, że dawny entuzjazm do posiadania sprzętu oraz oglądania filmu za filmem nie wytrzymał próby czasu. Dzięki temu mielibyśmy tańsze płyty BD / UHD. Tego już nie odrobimy. My Polacy jesteśmy niekiedy dziwni. Ulegliśmy modzie na taśmy, natomiast wzbraniamy się przed technologią Full HD / UHD. "

Nie miałem szczęścia doświadczyć lat 80tych i pierwszych kaset VHS ale odniosę się do gier. Pierwszy PC dostałem w 1998 i każda gra, którą miałem, ogrywałem długi okres czasu, nie było tego takiego dostępu jak teraz, było piractwo u mnie w mieście ale i tak nie mogłem sobie pozwolić nawet na więcej niż 2 gry mc (nawet pirackie), każda gra w takim przypadku była ograna od początku do końca po parę razy. Tak samo z filmami, ludzie jak dostali VHS i mieli możliwość nadrobienia tylu hitów to łakneli je oglądać. Przy DVD formacie rynek już był nasycony, ale w tym przypadku do chodził element także kolekcjonerstwa, przejście na BD nośnik jest to skok jakościowy i element kolekcjonerski. Do tego w/g mnie ważnym elementem jest, że ludzie znają wiele filmów, nie ma tego pędu aby nadrobić lata stracone. Serwisy vod też robią swoje bo wielu "nowoczesnych" kinomanów je wybiera.
(02-05-2018, 11:04)Daras napisał(a): [ -> ]Mierzwiak, Sebas – czy Wy także macie urlop?
Tak! Nareszcie!

(02-05-2018, 08:50)Mierzwiak napisał(a): [ -> ]Entuzjazm? Jak można pisać o czymś czego nie da się zmierzyć a co jest tylko i wyłącznie waszym odczuciem i teorią?

Jakim dysponujecie dowodem że Polacy oglądają dzisiaj mniej filmów niż w czasach VHS?
Właśnie dlatego piszemy o odczuciach, porównujemy to co widzieliśmy i zapamiętaliśmy kiedyś, z tym co jest obecnie. Ty też nie masz przecież dowodów na to, że to teraz jest inaczej niż my z Darasem twierdzimy.

(02-05-2018, 11:12)Mierzwiak napisał(a): [ -> ]Czy dzisiaj by oglądać filmy potrzebny jest dodatkowy sprzęt?

Nie, NIE JEST! Pierwszy lepszy telewizor ma dzisiaj na pokładzie Netfliksa, Showmax, HBO Go, Player i pierdyliard innych aplikacji do VOD. Filmy można dzisiaj oglądać na tabletach i smartfonach, o ściąganiu z torrentów, serwisów hostingowych i innych źródeł, w tym oglądaniu na pirackich serwisach streamingowych nie wspominając.

Dostęp do filmów nigdy nie był tak powszechny, prosty a zarazem NIEWYMAGAJĄCY ŻADNEGO DODATKOWEGO SPRZĘTU jak dzisiaj.
Nigdzie nie twierdzę, ze jest inaczej.  To, że w każdym TV jest aplikacja do  netflixa nie oznacza jeszcze, że każdy kto kupił taki TV z niej korzysta. Napisałem przecież:
(02-05-2018, 03:38)sebas napisał(a): [ -> ]Dziś mamy DVD, BD, UHD, netflixy i jemu podobne, ale sumaryczny entuzjazm do oglądania filmów z tych wszystkich źródeł jest moim zdaniem zdecydowanie mniejszy. Do lat Darasa pewnie mi trochę brakuje (rocznik '81), ale widzę to bardzo wyraźnie. Wielu nie chce się nawet poszukać czegoś do obejrzenia na netflixie czy showmaxie. Mają dostęp, bo dostali z abonamentem na telefon. Gdyby nie to, to pewnie by się tym nawet nie zainteresowali...
Przykład z innej beczki: to że każdy ma smartfona z dostępem do netu, to nie znaczy jeszcze, że z niego korzysta. Dostajemy go w standardzie w abonamencie. Całkiem niedawno (i po raz kolejny) widziałem jak młoda kobieta robi smartfonem zdjęcie rozkładu jazdy jakiegoś autobusu. Smartfonem! Przecież wystarczy wejść na stronkę przedsiębiorstwa komunikacyjnego albo skorzystać z odpowiedniej apki... Taka jest adaptacja nowoczesnych technologii w społeczeństwie. Są tacy co nie wiedzą jak mms wysłać, a Ty zakładasz, że skoro netflix w każdym TV, to w każdym domu się go ogląda.

(02-05-2018, 11:16)wachi40 napisał(a): [ -> ]Tak samo było z filmami na vhs w początkach magnetowidów w Polsce. Najpierw kasety tylko dla zaufanych osób były dostępne i naprawdę każdy film zdobyty dawał wielka radochę. Oczywiście film oglądany był też w towarzystwie zaufanych osób.
A jakie dyskusje były po filmach , a teraz co się dzieje?
Teraz jest wszystko w zasiegu ręki a dyskusje tylko w necie
Można zapomnieć jak sie normalnie z człowiekiem rozmawia
Otóż to, trafne spostrzeżenia i +1 reputacji dla Ciebie.

Chyba już za bardzo odbiegamy od zasadniczego tematu tego wątku. Proponuję się przenieść z dalszą dyskusją w inne miejsce.
EDIT:
Utworzyłem nowy wątek "Wspomnienia z epoki VHS - jak "oglądano" filmy dawniej, a jak to wygląda dziś."
Zobaczymy, czy się przyjmie...
(02-05-2018, 11:12)Mierzwiak napisał(a): [ -> ](...)
Dostęp do filmów nigdy nie był tak powszechny, prosty a zarazem NIEWYMAGAJĄCY ŻADNEGO DODATKOWEGO SPRZĘTU jak dzisiaj.

Skończ więc bredzić i porównywać nagnetowidy do odtwarzaczy BD /UHD.

Żeby było jasne. Ja decyduję kiedy kończę oraz co z czym porównuję. Nie piszę też nikomu na forum, że bredzi. Każdy przedstawia tu swoje racje, i tyle. Chyba teraz lepiej rozumiesz mój stosunek do forumowych dyskusji (?).

Warto by prześledzić historię rynku BD w Polsce, co za jakiś czas uczynię. Zakładam jednak wstępnie, iż wraz z wytłoczeniem pierwszych krążków nie zaoferowano Filmożercom: Netfliksa, Showmaxa, HBO Go, Playerów i pierdyliardów innych aplikacji do VOD, tabletów, smartfonów, serwisów hostingowych serwisów streamingowych itp. Zatem – jak sądzę – mieliśmy w kraju dobry moment na wyposażenie domowych „salonów” w odtwarzacze nowej generacji.  Z różnych powodów ten boom jakoś nas ominął. Dlatego napisałem wcześniej: Tego już nie odrobimy.

(02-05-2018, 03:38)sebas napisał(a): [ -> ](...)



(02-05-2018, 02:36)Daras napisał(a): [ -> ]Ja - stary pierdziel - zauważam również „kłopot” w nieco szerszym kontekście. Ale nie jest to temat związany z pogaduszkami filmowymi...
Wydaję mi się, że wiem co masz na myśli. Niewykluczone, że mamy podobne spostrzeżenia. Ciekawe, czy jest możliwość porozmawiać o tym na forum...

No, chyba już rozmawiamy. Wink Filmik z Sewerynem (patrz poprzednia strona) sporo wyjaśnia. Polecam!

(02-05-2018, 11:16)wachi40 napisał(a): [ -> ](...)
To tak w skrócie i może troche chaotycznie ale z grubsza wiadomo o co chodzi

Cholera  , to chyba temat nie o tym Smile

No proszę. A sądziłem, że jestem tu jedynym dinozaurem. Wink Fajny wpis wspominkowy, Wachi.

(02-05-2018, 11:37)Grzes58 napisał(a): [ -> ]
A może to nie entuzjazm tylko nostalgia?  Wink
(...)
Więc jeśli mierzymy to taką miarą to może entuzjazm do posiadania sprzętu jest kilkukrotnie większy niż kiedyś? Big Grin

Interesująca refleksja, Grzes58.

(02-05-2018, 12:26)mkocisze napisał(a): [ -> ]Mam tez wrażenie że filmy z lat 80-90 sporo osób pamięta do dzisiaj (przynajmniej fragmenty) i sporo też się rozmawiało po "seansach" a i samo spotkanie żeby obejrzeć film ze znajomymi było wielkim wydarzeniem towarzyskim a może i czasami kulturalnym (choć nie zawsze... Big Grin). Do tego ja mam nostalgię...

I słusznie. Cool

(02-05-2018, 12:46)Nfsfan83 napisał(a): [ -> ]Zgadzam się z tym co napisał Daras:
(...)

Mi nawet nie chodzi o pełną zgodę. Ważne jest aby zrozumieć jaki pogląd dany forumowicz chce zaprezentować. W tematach kontrowersyjnych / dyskusyjnych wystarczy szczypta taktu (oczywiście to nie do Ciebie). Smile

Sebas. Uważam, że nadal trzymamy się głównego wątku. Koledzy na swój sposób wykazują z jakich powodów nie zachłysnęliśmy się masowo technologią BD / UHD. Bez odniesień „socjologicznych” będzie ciężko. Wink Niemniej ja już swoje napisałem.
(02-05-2018, 14:41)Daras napisał(a): [ -> ]Sebas. Uważam, że nadal trzymamy się głównego wątku.
(02-05-2018, 14:41)Daras napisał(a): [ -> ]Bez odniesień „socjologicznych” będzie ciężko

OK, ale "na przyszłość" utworzyłem już stosowny wątek. Link jest w moim poprzednim poście.
@Daras

A ja decyduję czy ktoś w moim odczuciu bredzi, jasne?

Tak, wejście filmów BD to był dobry moment na to, by przeciętny Kowalski rzucił w cholerę divxy lub (w najlepszym wypadku) DVD i pobiegł do sklepu, wydał kilkanaście tysięcy złotych na nowy odtwarzacz i telewizor, po czym z uśmiechem na ustach kupował filmy po 150 zł.

Znikam stąd, głowa mnie boli od czytania tych głupot.
(02-05-2018, 11:26)Mierzwiak napisał(a): [ -> ]Były czasy w których entuzjazm z dostania szynki też był większy niż dzisiaj, no i?

No i chyba właśnie o to chodzi, że teraz wszystko jest dostępne już w samym telefonie, więc ludziom spowszedniało, a młodsze pokolenia biorą to za pewnik. Kiedyś każda gorąca premiera - obojętnie czy VHS czy kinowa - była prawdziwym wydarzeniem, stąd emocje też były większe względem faktu, że na czymś udało nam się położyć łapkę. O tym, że nie raz była to podstawa życia towarzyskiego nie wspominam.

Cytat:Zamówienie filmu i to przyjemne oczekiwanie na przesyłkę nijak się mają do tego jak kupuję film na iTunes i w sekundę jest mój.

Owszem ma się, bo poza naszym małym kręgiem większość korzysta właśnie z tej drugiej opcji, więc dla nich "zdobycie filmu" i jego obejrzenie nie jest w żaden sposób ekscytujące.
(01-05-2018, 22:07)misfit napisał(a): [ -> ]Oblivion - porównanko UHD vs BD. Nie - screeny z UHD/BD nie są zamienione miejscami. Universal potrafi :E
Trudno w to uwierzyć. Na prawdę. BD z tym filmem uchodziło zaraz po premierze za jeden z najlepiej wydanych dysków  w kategorii jakość obrazu, więc wydawałoby się, że UHD też powinno być świetnie wydane. Muszę chyba wrzucić do odtwarzacza swój egzemplarz BD, żeby się przekonać na własne oczy...
(02-05-2018, 15:00)Mierzwiak napisał(a): [ -> ]Tak, wejście filmów BD to był dobry moment na to, by przeciętny Kowalski rzucił w cholerę divxy lub (w najlepszym wypadku) DVD i pobiegł do sklepu, wydał kilkanaście tysięcy złotych na nowy odtwarzacz i telewizor, po czym z uśmiechem na ustach kupował filmy po 150 zł.

Ale jakoś przeciętny kowalski wydał wcześniej to samo na dvd i filmy po 120 zł. Tyle kosztowały pierwsze dvd i wtedy 120 zł to był majątek przy cenach pierwszych blu po 99-120 zł w późniejszych czasach.
(02-05-2018, 15:01)Mefisto napisał(a): [ -> ]No i chyba właśnie o to chodzi, że teraz wszystko jest dostępne już w samym telefonie, więc ludziom spowszedniało, a młodsze pokolenia biorą to za pewnik. Kiedyś każda gorąca premiera - obojętnie czy VHS czy kinowa - była prawdziwym wydarzeniem, stąd emocje też były większe względem faktu, że na czymś udało nam się położyć łapkę. O tym, że nie raz była to podstawa życia towarzyskiego nie wspominam.
(02-05-2018, 15:05)sebas napisał(a): [ -> ]Owszem ma się, bo poza naszym małym kręgiem większość korzysta właśnie z tej drugiej opcji, więc dla nich "zdobycie filmu" i jego obejrzenie nie jest w żaden sposób ekscytujące.
Tym razem muszę się z Tobą zgodzić. Dobrze napisane. My mamy w sobie ten "gen" (nie wiem czy to trafne określenie, ale zakładam, że Koledzy wiedzą co mam na myśli) kolekcjonerstwa, "zamiłowania"do sztuki filmowej, więc nie tylko obejrzenie filmu, ale ta cała "otoczka" która temu towarzyszy od momentu gdy o nim usłyszymy, aż do momentu jak znajdzie się finalnie w naszych rękach, w takiej czy innej formie, sprawia, że inaczej patrzymy na co jest dziś. A w czasach obecnych to oglądanie, jak napisałeś - "spowszedniało", więc ta różnica "wczoraj i dziś" jest wielu z nas taka duża.

(02-05-2018, 15:18)wolfman napisał(a): [ -> ]Ale jakoś przeciętny kowalski wydał wcześniej to samo na dvd i filmy po 120 zł. Tyle kosztowały pierwsze dvd i wtedy 120 zł to był majątek przy cenach pierwszych blu po 99-120 zł w późniejszych czasach.
Zgadza się!. Pierwsze DVD od "imperiala" to po 125 kupowałem. Pierwszy odtwarzacz DVD na polskim rynku (1998 rok o ile dobrze pamiętam), czyli Panasonic DVD-A300, kosztował około 3000zł. Model wyższy czyli Panasonic DVD-A350 - około 3500 złotych. W Łodzi, w autoryzowanym salonie Panasonica były zapisy na ten model z czasem oczekiwania 6 miesięcy. Te ceny w tamtych latach dla wielu były ogromne.
(02-05-2018, 15:00)Mierzwiak napisał(a): [ -> ]@Daras

A ja decyduję czy ktoś w moim odczuciu bredzi, jasne?

Dziwny wpis. Huh Przecież nie poddałem analizie Twoich odczuć. To oczywiste, że należą one do Ciebie.

(02-05-2018, 15:00)Mierzwiak napisał(a): [ -> ]Tak, wejście filmów BD to był dobry moment na to, by przeciętny Kowalski rzucił w cholerę divxy lub (w najlepszym wypadku) DVD i pobiegł do sklepu, wydał kilkanaście tysięcy złotych na nowy odtwarzacz i telewizor, po czym z uśmiechem na ustach kupował filmy po 150 zł.

Potencjalnie moment był najlepszy w historii. Ale dalej napisałem: Z różnych powodów ten boom jakoś nas ominął.  Oczywiście jedną z przyczyn stanowiła ekonomia, choć pamiętam, że ceny sprzętu / płyt po czasie spadły wyraźnie.  Wówczas  wskoczyłem w temat,  a było to „wieki temu”.

(02-05-2018, 15:00)Mierzwiak napisał(a): [ -> ]Znikam stąd, głowa mnie boli od czytania tych głupot.

Mierzwiak, nie znikaj - zostań. Cry Zobacz jak się forum rozbujało! Rolleyes

(02-05-2018, 15:18)wolfman napisał(a): [ -> ](...)
Ale jakoś przeciętny kowalski wydał wcześniej to samo na dvd i filmy po 120 zł. Tyle kosztowały pierwsze dvd i wtedy 120 zł to był majątek przy cenach pierwszych blu po 99-120 zł w późniejszych czasach.

Brawo! Dokładnie to miałem napisać, nie wspominając o kupowaniu magnetowidów. Zatem przyznaję kolejny punkcik reputacyjny, tym razem za czujność.